Witam, mam problem z bieganiem.
Otóż, gdy zacząłem biegać odczuwałem ból w piszczelach oraz stawach stopy i kolania.
Plecy także dawały o sobie czasami znać.
Podczas mojego miesięcznego biegania myślałem, iż jest to przejściowe i wraz ze spadkiem wagi przestanie boleć.
Zacząłem robić sobie kondycje itd. Lecz ból nie ustawał.
Było raczej coraz gorzej, co prawda stawy bolały mnie mniej niż mięśnie których używałem do biegania lecz podczas 40-to minutowego biegu mięśnie wręcz mnie paliły.
Po straceniu ok. 7kg ból nie chciał przeminąć. Zatem zakończyłem swoją przygodę z bieganiem, lecz chciałbym do tego wrócić.
Nie wiem, może to być wina mojego obuwia czy raczej czegoś innego ?
Proszę o radę.
PS. Jakie obuwie polecacie - dodam także miałem buty do koszykówki w których zacząłem biegać. (Wiązane mocno czy nie, nie robiło różnicy)
Mam 1.80cm -100kg+( waha się ok. 4/5kg)
Bieganie początek męk
-
- Stary Wyga
- Posty: 212
- Rejestracja: 29 gru 2012, 18:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Widzę, że nikt nie podpowiada... Jeśli masz bóle stóp i nóg, a biegasz w butach nie do biegania to może warto wyeliminować ten czynnik ryzyka? Buty do koszykówki to nie buty do biegania. Biegowe mają inną budowę, inne strefy amortyzacji.Buuu pisze:Witam, mam problem z bieganiem.
Otóż, gdy zacząłem biegać odczuwałem ból w piszczelach oraz stawach stopy i kolania.
Plecy także dawały o sobie czasami znać.
Podczas mojego miesięcznego biegania myślałem, iż jest to przejściowe i wraz ze spadkiem wagi przestanie boleć.
Zacząłem robić sobie kondycje itd. Lecz ból nie ustawał.
Było raczej coraz gorzej, co prawda stawy bolały mnie mniej niż mięśnie których używałem do biegania lecz podczas 40-to minutowego biegu mięśnie wręcz mnie paliły.
Po straceniu ok. 7kg ból nie chciał przeminąć. Zatem zakończyłem swoją przygodę z bieganiem, lecz chciałbym do tego wrócić.
Nie wiem, może to być wina mojego obuwia czy raczej czegoś innego ?
Proszę o radę.
PS. Jakie obuwie polecacie - dodam także miałem buty do koszykówki w których zacząłem biegać. (Wiązane mocno czy nie, nie robiło różnicy)
Mam 1.80cm -100kg+( waha się ok. 4/5kg)
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A jesli byles typowym kanapowcem to radzilbym do biegania dorzucic cwiczenia core stability i wzmocnic miesnie nog, bo masz je slabe i dlatego bola cie piszczele.
-
- Wyga
- Posty: 54
- Rejestracja: 14 lip 2009, 14:45
Kup porządne buty do biegania zanim rozwalisz sobie stawy. Ja startowałem z podobnego poziomu wagowego i kupiłem Nike Pegasus. Buty z dużą amortyzacją i bardzo komfortowe.Buuu pisze:Witam, mam problem z bieganiem.
Otóż, gdy zacząłem biegać odczuwałem ból w piszczelach oraz stawach stopy i kolania.
Plecy także dawały o sobie czasami znać.
Podczas mojego miesięcznego biegania myślałem, iż jest to przejściowe i wraz ze spadkiem wagi przestanie boleć.
Zacząłem robić sobie kondycje itd. Lecz ból nie ustawał.
Było raczej coraz gorzej, co prawda stawy bolały mnie mniej niż mięśnie których używałem do biegania lecz podczas 40-to minutowego biegu mięśnie wręcz mnie paliły.
Po straceniu ok. 7kg ból nie chciał przeminąć. Zatem zakończyłem swoją przygodę z bieganiem, lecz chciałbym do tego wrócić.
Nie wiem, może to być wina mojego obuwia czy raczej czegoś innego ?
Proszę o radę.
PS. Jakie obuwie polecacie - dodam także miałem buty do koszykówki w których zacząłem biegać. (Wiązane mocno czy nie, nie robiło różnicy)
Mam 1.80cm -100kg+( waha się ok. 4/5kg)
Co do bóli pleców, to tylko dowód na to jak słabe masz mięśnie. Też to przerabiałem. Teraz nie mam problemu nawet przy długich wybieganiach (>10km). Wszystko przyjedzie z czasem.
- małymiś
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
Tak jak pisze Skoor -> wzmocnić siłę mięśni oraz zrzucić wagę (dieta). Oczywiście przy założeniu, że nie masz jakichś zchorzeń, zwyrodnień, które wymagałby opieki stricte lekarskiej.
Jeśli chodzi o piszczele to być może masz tzw. shin splits . Trochę męki Cię czeka bo musisz je wzmocnić. Na forum sporo o tym jest także poczytaj.
Jeśli chodzi o stawy, to pewnie masz za słabe czworogłowe i stąd się biorą bóle kolan -> przejdzie, tylko trzeba wzmocnić mięśnie
poniżej taki must be:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1069
http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1000
co do butów: masz sporą nadwagę (tak ze 20kg) ale te buty to chyba jakąś amortyzację mają. ja bym na początek jednak zainwestoswał w jakieś kapcie biegowe. fanem zbyt dużej amortyzacji nie jestem, ale na początek to pomaga.
Jeśli chodzi o piszczele to być może masz tzw. shin splits . Trochę męki Cię czeka bo musisz je wzmocnić. Na forum sporo o tym jest także poczytaj.
Jeśli chodzi o stawy, to pewnie masz za słabe czworogłowe i stąd się biorą bóle kolan -> przejdzie, tylko trzeba wzmocnić mięśnie
poniżej taki must be:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1069
http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1000
co do butów: masz sporą nadwagę (tak ze 20kg) ale te buty to chyba jakąś amortyzację mają. ja bym na początek jednak zainwestoswał w jakieś kapcie biegowe. fanem zbyt dużej amortyzacji nie jestem, ale na początek to pomaga.
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 22 paź 2012, 20:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bóle pleców wskazują na złą postawę, słabe mięśnie albo obie przypadłości na raz. W moim wypadku pomogły tradycyjne brzuszki oraz wnioski płynące z filmów o technice biegu.
Bóle piszczeli, skórcze były u mnie wynikiem słabości, odpowiednie przerwy między treningami i basen pomogły uporać się z tą przypadłością.
Teraz nadal się zdarzają jakieś postaci bólu po treningu - do 24 h ignoruję, potem 24-48 godzin, przerwa i zimne okłady.
Oczywiście jeżeli po tygodniu od urazu nadal odczuwasz ból to do lekarza marsz.
Buty robią różnicę, ale nie czytaj o nich i algorytmach wyboru bo i tak wirtualnie nikt ci dobrze nie doradzi, mimo najszczerszych chęci. Dobry sklep z butami do biegania ma zazwyczaj możliwość zrobienia "badania" twoich stóp, zmierzą rozmiar ocenią potrzebę stabilizacji, bądź inne cechy twojego chodu, wytłumaczą co i jak.
Samodzielnie pod wpływem internetu, jesteś w stanie zrobić to samo ale jednak potrzeba doświadczenia aby zinterpretować wyniki i dobrać odpowiednie obówie, z interesującej cię półki cenowej. Na tej stronie polecają kilka dobrych sklepów zatem ja powstrzymam się od polecania swoich typów.
Bóle piszczeli, skórcze były u mnie wynikiem słabości, odpowiednie przerwy między treningami i basen pomogły uporać się z tą przypadłością.
Teraz nadal się zdarzają jakieś postaci bólu po treningu - do 24 h ignoruję, potem 24-48 godzin, przerwa i zimne okłady.
Oczywiście jeżeli po tygodniu od urazu nadal odczuwasz ból to do lekarza marsz.
Buty robią różnicę, ale nie czytaj o nich i algorytmach wyboru bo i tak wirtualnie nikt ci dobrze nie doradzi, mimo najszczerszych chęci. Dobry sklep z butami do biegania ma zazwyczaj możliwość zrobienia "badania" twoich stóp, zmierzą rozmiar ocenią potrzebę stabilizacji, bądź inne cechy twojego chodu, wytłumaczą co i jak.
Samodzielnie pod wpływem internetu, jesteś w stanie zrobić to samo ale jednak potrzeba doświadczenia aby zinterpretować wyniki i dobrać odpowiednie obówie, z interesującej cię półki cenowej. Na tej stronie polecają kilka dobrych sklepów zatem ja powstrzymam się od polecania swoich typów.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 17 lip 2014, 10:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
udaj się do ortopedy może Ci coś poradzi