Zaczynam - Od grubasa do biegacza.
-
krakow2000
- Wyga

- Posty: 140
- Rejestracja: 12 sie 2013, 20:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Też pytanie czy biegasz po prostych, mieszanie czy jakoś inaczej... najlepiej na początku biegaj odcinki gdzie masz więcej "prostych" tudzież mało podbiegów/zbiegów. No i dobrze iż ci zapał nie minął
chociaż pewnie jeszcze nie jedną kontuzje złapiesz ale oby ich jak najmniej było 
-
krakow2000
- Wyga

- Posty: 140
- Rejestracja: 12 sie 2013, 20:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Możesz biec dłużej jak chcesz... po prostu po takiej "kontuzji" nie ma co się przemęczać... możesz np. 2 dni zrobić sobie 3km tak dla rozgrzania, potem dasz trochu więcej... nie musisz tak mocno cisnąć. Możesz skoczyć od razu na maksa ale możesz złapać znowu kontuzje lub też nie lecz po co ryzykować. Lepiej zacząć mniej i zwiększać stopniowo niż robić max co można. Ale to tylko moje zdanie
... jak robiłeś 5km wcześniej to możesz zejść do 4km i zobaczysz jak będą się nogi czuły na drugi dzień.
Tylko nie bierz tego na zasadzie iż masz 3-4km to pobiegniesz szybciej bo 5 mogłeś biegać. Co byś nie przesadził z prędkością
Tylko nie bierz tego na zasadzie iż masz 3-4km to pobiegniesz szybciej bo 5 mogłeś biegać. Co byś nie przesadził z prędkością
-
xtomashx
- Dyskutant

- Posty: 26
- Rejestracja: 03 mar 2014, 14:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak jak mówiłem, tak zrobiłem. Dzisiaj z rana pobiegłem pierwsze 3 km od tygodnia. Nie spodziewałem się, że będzie tak ciężko. Przed odpoczynkiem spokojnie sobie biegłem, a tutaj musiałem jeszcze przerwy robić. Trzeba będzie się rozbiegać.
A kolana trochę bolały tzn miałem uczucie pieczenia w obu kolanach.
Muszę z kimś pobiegać żeby ocenił moją "technikę" biegu. Starałem się biegać z śródstopia jednak chyba nie za bardzo mi to wychodziło.
A kolana trochę bolały tzn miałem uczucie pieczenia w obu kolanach.
Muszę z kimś pobiegać żeby ocenił moją "technikę" biegu. Starałem się biegać z śródstopia jednak chyba nie za bardzo mi to wychodziło.
-
krakow2000
- Wyga

- Posty: 140
- Rejestracja: 12 sie 2013, 20:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Poszukaj w swojej okolicy może jakiego sportowego centrum. W Krakowie jest dużo "klubów" biegaczy może w mieście koło ciebie albo twoim taki klub jest. W mojej miejscowości 3tyś mieszkańców jest tylko klub Nording walking czy jak im tam 
Ostatecznie pozostaje ci youtube i szukanie filmików. No chyba iż chcesz płacić to trenera sobie wynajmij
... mi trochu zajęło nauczenie biegania ze śródstopia ale na początku to jak "kaleka" biegałem dopiero przypadkowo spotkana biegaczka w lesie pokazała mi jak biec poprawnie. Tak czy siak trening czyni mistrza jak to mawiają. Jak filmiki niezbyt ci pomagają to jak pisałem pozostaje ci poszukać jakiego klubu/zrzeszenia biegaczy (czy jak to się tam nazywa) lub osobisty trener. Niekiedy też na tym forum ogłaszają się ludzie którzy organizują obozy biegowe. Może w pobliżu jakiegoś z twoich miast coś takiego jest organizowane.
Ostatecznie pozostaje ci youtube i szukanie filmików. No chyba iż chcesz płacić to trenera sobie wynajmij
-
krakow2000
- Wyga

- Posty: 140
- Rejestracja: 12 sie 2013, 20:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To zależy również od tego jak biegasz, śródstopie, pięta i kilku innych aspektów. Wejdź do działu "Buty" na forum a na pewno znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie. Co do nadwagi zawsze możesz jakie suplementy wsadzić np. na stawy (przy nadwadze możesz po pewnym czasie nabawić się kontuzji tudzież na starość odczujesz to mocniej). Zawsze też możesz poszukać w swoim mieście lub w jakimś w twojej okolicy specjalnego sklepu dla sportowców i ci tam doradzą spokojnie. Ja mam naście kilo nadwagi i mam buty Joma SPEED 200 i bdb mi się w nich biega. Ciężko doradzić jakie buty bo jak pisałem to zależy od twojego stylu biegania oraz od pronacji i supinacji TUTAJ możesz zobaczyć i porównać co ty masz.


