Picie i jedzenie

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
IPOS
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 13 sie 2013, 12:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wiem że było na pewno nie raz, ale nie zaszkodzi powrócić do tematu.
Będzie to moje pierwsze lato z dłuższymi dystansami, dlatego kilka pytań w kwestii nawadniania oraz naenergetyzowania (fajne słowo wyszło :bleble: ) organizmu podczas biegu.
Moje wyobrażenia na ten temat są jak na razie takie: do 15 km nie zabieram wody ze sobą, powyżej biorę i piję po przekroczeniu 10 km.
Jak na razie nie stosowałem izotoników. Co do jedzenia to też nigdy nie brałem żadnych batoników itp.
Wydaję mi się że jak temp przekroczy 20 stopni to warto będzie zabierać picie nawet na te 10 km treningi, na dłuższych może nawet wodę zamienić na izotonik.
Co do jedzenia to nie potrafię się do tego odnieść.
Jeśli ktoś ma jakąś wiedzę i doświadczenie w tej sferze to proszę o podpowiedź:
Na jakich dystansach racjonalne jest uzupełnianie płynów, w zależności od temp,
Kiedy wodę zamienić na izotonik, tzn kiedy sama woda nie wystarcza do regeneracji,
Kiedy i co należy jeść w czasie biegu - i jeśli ktoś wie - dlaczego.
Z góry dziękuje i pozdrawiam wszystkich którzy tak jak ja cieszą się ze zwiększonej przyczepności... :uuusmiech:
PKO
mirkaa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 21 lut 2014, 07:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

po 10 km nalezy rozwinąc sprzet do grilla i zaaplikowac sobie kurczaka w pikantnej panierce:):)
Dziś jest pierwszy dzień całej reszty mojego życia...
IPOS
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 13 sie 2013, 12:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a w kwestii nawadniania jedno lub osiem piwek :spoko:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ