wróciłem z krakowskich Błoń wg.mojego pomiaru 1h46
nowa życiówka w deszczu i na luzie to dobry znak dobrze przepracowanej zimy .
Realizacja planu małymi kroczkami sprawdza się.
Chylę czoło przed Panem Dariuszem Sidorem w 2003 miałem swój debiut teraz czas na rekardy będę się nimi delektował .........RÓWNOWAGA<UMIAR<PROSTOTA