Witam. Potrzebuję porady :)

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
katka2991
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 05 gru 2013, 11:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich na forum :)

Rok temu siedząc na kanapie wymyśliłam sobie, że zacznę biegać. Miałam zerową kondycję do biegania, więc zaczynałam robić plan treningowy pumy i zaczynam od 30 sekund biegu i 4 minut marszu... doszłam po 2 miesiącach(!) do poziomu 2 minut biegu (z wielkim wysiłkiem ) i nagle zamiast progres rosnąć zaczęłam się cofać ...i z trudem przebiegałam 1:30... biegałam 3 max 4 razy w tygodniu w odstępach(nigdy się nie zdarzyło, że biegałam dwa dni z rzędu). Więc odpuściłam sobie bieganie.

We wrześniu chciałam zrobić drugie podejście do biegania. Wyszłam na dwór, i powolutku zaczynam truchcik, i po niecałej(!) minucie biegu myślałam że zemdleje z bólu płuc, i od razu metaliczny smak w ustach poczułam oraz ogromny ból( 4 wyjścia tak samo się skończyły).. więc stwierdziłam, że bieganie jest jednak nie dla mnie i mimo chęci to muszę odpuścić.... Dopiero półtora miesiąca temu ktoś mi powiedział, że ja po prostu źle oddychałam podczas biegu. Poradził mi bym spróbowała jeszcze raz zacząć biegać, tylko żebym zastosowała się do oddechu 3:2(na 3 kroki wdech i na dwa wydech) przy wolnym biegu, a przy szybkim 2:2. Więc wychodzę.. truchtam sobie powolutku (7:10 na km) pilnuję oddechu i biegnę tak nieprzerwanie przez 15 minut(!) byłam w wielkim szoku...
Więc postanowiłam, że będę robić sobie plan treningowy pumy zaczynając od poziomu 4 minuty biegu i 1 minuta marszu po 6 powtórzeń by dojść do 30 minut ciągłego biegu. Przez dwa i pół tygodnia robię ten poziom, ponieważ nie mam siły już na 5 i 6 powtórzenie... ale wczoraj stwierdziłam, że spróbuję pobiec już na 30 minut bez zatrzymywania się ... i udało się :) przebiegłam swoje pierwsze 30 minut :)

I tutaj jest moje pytanie... czemu nie mogę zrobić 6 powtórzeń po 4 minuty z 1 minutą marszu a mogę przebiec spokojnie 30 minut?
chciałam bym teraz dojść do 60 minut ciągłego biegu.... i nie wiem jaki plan mam wybrać. Zastanawiam się, czy nie biegać teraz przez 2 tygodnie po 30 minut co drugi dzień, a za dwa tygodnie dołożyć sobie 5 minut biegu , za następne dwa kolejne 5 i tak powoli dokładać do 60 i więcej.
Co o tym myślicie? (dodam, że biegam ze stałą prędkością 7 minut na km i jak na początki chce te tempo na razie zostawić, dopiero gdy dojdę do godzinki biegu to chce szlifować czas)
PKO
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ta kobieta to ma HIV-a
No bo biega (i nie plywa)
Zaraz dojda bole glowy
Bedzie stan przedzawalowy!
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
katka2991
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 05 gru 2013, 11:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

napisałam coś nie tak ?
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie, to taki ogolny zart. Sadzilem ze emotikon nie bedzie potrzebny ;)
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

katka2991 pisze:napisałam coś nie tak ?
Nie. Nie przejmuj się, on tak ma, często pisze niezrozumiale, też nie łapię jego poczucia "humoru". Może jest zbyt amerykańskie?
katka2991
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 05 gru 2013, 11:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ok rozumiem :hej: może trochę za bardzo się rozpisałam, ale chciałam przedstawić sytuację dokładnie :oczko: powinnam napisać bardziej zwięźle :) może poradzisz mi coś ? :usmiech: po prostu nie chce sobie zrobić krzywdy (nabawić szybko niepotrzebnej kontuzji) bieganie wydaje się bardzo proste, lecz nie wszystkim przychodzi ono "naturalnie".
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z wiekszoscia dylematow biegowych zwracamy sie do fachowcow.
Forum biegowe jest doskonale do wymiany pogladow, informacji, itp lecz nie zastapi porady na zywo.

Swoja droga zastanawiam sie czy osoby pokladajace nadmiar ufnosci w internet nie zasiegaja czasem porad u wrozki...

Trening maratonski wedlug wrozki -no to jest material na oryginalny artykul!
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

wojtek, nie wyspałeś się?

ma poprosić Salazara o poradę jak dojść do godziny truchtu?

katka, twoje podejście jest ok, dojdź w ten sposób do godznki i wtedy się zastanów co dalej. biegaj systematycznie, dbaj o zdrowie i dietę, i na razie nie kombinuj bo jeszcze nie ma w czym i po co.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
ranita
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 15 sie 2012, 09:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja cały czas uważam się za początkującą, bo jestem dość niesystematyczna i też mam takie doświadczenia. Dopóki biegnę ( o ile w ogóle to można bieganiem nazwać :lalala: )to wszystko jest ok. Ale jeżeli tylko zrobię przerwę na marsz, to trudno mi później złapać rytm, za to natychmiast łapię zadyszkę. U mnie to się skończyło tak, że jak już doszłam do 30 min ciągłego biegu, to biegłam dalej, co trening to o 5 min dłużej, bez przerwy na marsz. I po jakimś czasie krótkim spokojnie truchcikiem robiłam godzinkę. Nauczona doświadczeniem później już robiłam 10 min wolno, 1 minuta marszu, a potem "trening właściwy", czyli godzinkę truchcikiem dla przyjemności. I nie spinaj się tak, jeżeli po 30 min ciągłego biegu nadal żyjesz i chcesz to robić, to myślę, że kontuzja i przetrenowanie Ci nie grozi - dasz radę :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ