Poprawa kondycji

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Patrici13
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 20 maja 2013, 13:55

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich ;)

Mam 18 lat, 180 cm wzrostu i ważę 69 kg. Jak widać z wagą nie mam problemów (bliżej mi do niedowagi, niż nadwagi :hahaha: ). Zacząłem biegać, ponieważ mam bardzo kiepską kondycję. Jak dotychczas mam za sobą 3 biegi, więc nie mogę mówić o jakiejś konsekwencji, ale planuję robić to codziennie.
Trasa, którą pokonuje jest dość zmienna. Pod górkę albo z górki (praktycznie nie ma płaskich odcinków). Nawierzchnia też różna: około 2/3 trasy chodnik/asfalt, 1/3 ścieżki w lesie.

Mój problem polega na tym, że po samym bieganiu bolą mnie kostki. Nie wiem, czy jest to kwestia techniki biegania (dopiero dzisiaj przeczytałem o lądowaniu na pięcie lub śródstopiu), czy może jest to kwestia złego obuwia (Reebok dash runner).

Jeżeli ma to jakieś znaczenie to trasę 4,5 km pokonuję w ok. 26 minut.

Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelką pomoc.
PKO
graczek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 26 wrz 2013, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam
Zarejestrowałem się tylko po żeby Ci napisać , abyś odpuścił sobie bieganie po asfalcie,chodniku i biegał tylko i wyłącznie w lesie .
Szkoda zdrowia , wiem co mówię bo znajomy kolegi doprowadził swoje kolana do opłakanego stanu.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
mungo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 3:23:50
Lokalizacja: Jastarnia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No to graczek masz wejście smoka. Mój kolega kiedyś kupił ser żółty. Gdy wrócił z nim do domu, okazało się że w środku jest spleśniały. Wiecie co? Odpuście sobie kupowanie sera żółtego i zamiast niego kupujcie tylko biały. Czaisz?
Są tysiące, miliony ludzi którzy latami biegają po asfalcie i nic im nie jest. Są też pewnie tacy, którzy kontuzji nabawiliby się biegając po puchu.
A do autora wątku - jeśli jedynym kryterium treningu jest poprawa kondycji to należałoby go urozmaicić. Dobrze że są górki i pagórki na trasie. Ale kondycja to wg mnie bardzo rozległa kwestia - jak będziesz biegał sporo, to nabierzesz kondycji do biegania. Ale pójdź np. na trening na matę, BJJ lub coś takiego i zobaczysz że to bieganie niewiele pomogło. Ja biegałem sporo czasu po płaskim. Kondycję miałem podczas tych biegów już wyrobioną całkiem solidnie. Ale gdy wchodziłem na 4 piętro po schodach to... no rewelacji nie było.
Wg mnie idealne połączenie to bieganie i trening obwodowy.
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

graczek jak rozwalił sobie kolana to znaczy, że jego technika była najpierw w opłakanym stanie.
Awatar użytkownika
niuniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 14 gru 2010, 16:14
Życiówka na 10k: 48:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

Nieprzeczytany post

biegać to trzeba umieć, chcieć, i nie marudzić, chyba :bum:
- To niemożliwe!!
- Tylko jeśli w to wierzysz.
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ogólnie zgoda, że można jakoś tam w miarę zdrowo biegać po twardym, ale TYM BARDZIEJ ZGODA, iż miękkie jest tysiąc razy zdrowsze. I praktycznie każdy początkujący powinien zaczynać od miękkiego, bo inaczej szanse na zrobienie sobie krzywdy gwałtownie rosną. Po prostu początkujący ma za słabą technikę i za słaby układ ruchu, żeby mógł względnie bezpiecznie biegać po twardym. Każdy. Jak ma wystarczająco mocne, to nie jest taki znowu początkujący.
Przy wyższym poziomie zaawansowania zapewne sprawa trochę się zmienia, ale tylko trochę. Ja mam mocne struktury mięśniowe, raczej poprawną technikę biegu, a mimo to biegając po twardym trochę dłużej, kolana czuję. Myślę, że nawet osoby, które ich nie czują, oddałyby stawom bardzo wielką przysługę, biegając po miękkim. Tutaj nie ma wyjątków. Można nie zrobić sobie krzywdy, waląc po betonie z pięty. I co z tego? Czy to oznacza, że mamy biegać z pięty? Czy to oznacza, że mamy biegać po betonie?
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ