moje pierwsze 30minut!!!
-
livka
- Rozgrzewający Się

- Posty: 6
- Rejestracja: 08 sie 2013, 08:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
witam, znalazłam ten plan już jakiś czas temu aż wreszcie postanowiłam wdrożyć go
zaczęłam truchtać w maju tego roku, wspomnę, że moją ostatnią styczność z "bieganiem" miałam w szkole podstawowej, bardzo daaaawno temu...
do planu nie stsowałam się z aptekarską dokładnością, może też dlatego moje pierwsze 30minut przetruchtałam nie po 6tyg ale trszokę później... muszę się pochwalić bo wybuchnę!!!! zrobiłam to wczoraj - PRZETRUCHTAŁAM CAŁE 30minut!!!!! jeśli moja aplikacja na telef nie przekłamuje za bardzo to wyszło mi ok 4,5km! zdaję sobie sprawę, że dla wielu to dystans i wynik nie powalający ale ja jestem z siebie DUMNA!!! wielkie dzięki za ten plan i za Was, Wasze wpisy mnie zmotywowały baaaardzo!!!! pozdrawiam 
- P@weł
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1587
- Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Dystans nie ma tu znaczenia (zły zresztą nie jest), będziesz go sobie stopniowo powiększać, ważne, że cel osiagnięty
. Możesz być z siebie dumna
. Teraz spokojnie kontunuuj, rozbiegaj się troszkę, a potem poszperaj w wątkach pt. "Co dalej?", albo w planach, których na forum troszkę i rozwijaj się :D . Najważniejsze - nie przestawaj - z bieganiem, jak ze wszystkim, najtrudniejsza jest konsekwencja, a tylko ona gwarantuje, że wszystko zacznie przychodzić Ci coraz łatwiej :D Gratulacje!
P@weł...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu
Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu
Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...


