Kolejny przykład - jak to cudownie jest za granicą i beznadziejnie u nas?
Dużo biegałaś za granicą, że tak wychwalasz zachowanie obcokrajowców? Ja trochę biegałem - latałem w Holandii, Niemczech, Chorwacji i prawdę mówiąc to większą sensację raczej wzbudzałem poza granicami Polski. Tak samo jak przy machnięciu ręką - w Polsce praktycznie zawsze biegacze podnoszą rękę na powitanie, a kiedy robiłem to samo w Holandii to ludzie tylko patrzyli na mnie jak na idiotę

Ale abstrahując to dziewczyno powinnaś się cieszyć. Jeżeli ludzie zauważają, zwracają uwagę, komentują to znaczy, że jesteś propagatorką biegania

Zobaczą jedną osobę biegającą to się pośmieją, zobaczą kolejną i się zaczną zastanawiać, a po ujrzeniu następnej sami zaczną biegać

A przynajmniej mam taką nadzieję
