Raczej pracują, ale może być tak, że jesteś powiedzmy przyzwyczajony do ruchu. I możesz nie czuć. Mnie też nic nie bolało przez pierwsze kilka dni, a potem tylko bolały mnie na 4 km trochę mięśnie brzucha i ból narastał, ale to być może dla tego, że nie często mi się zdarzało biegać dystans większy niż 100 m

Później w piłkę zagrałem z kolegami i przez miniony tydzień nie mogłem się ruszać: plecy, nogi odmówiły dalszego forsowania. Zrobiłem tydzień przerwy, w sobotę zagrałem ponownie mecz w piłkę i dzisiaj jestem w pełni sił, więc wznawiamy treningi
PS. Ostatnio zauważyłem, że kilka osób się wzięło za bieganie, co mnie cieszy, bo może nie będę musiał biegać sam
Pozdrawiam