Początek

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
maniekpiesio
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 24 mar 2013, 17:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na początek chciałbym się z wszystkimi przywitać. Dzień dobry :)


Otóż postanowiłem po świętach wziąć się za bieganie. Gdzieś w głowie pojawiły się pomysły o przebiegnięciu jakiegoś fajnego biegu, głównie po przeczytaniu kilku artykułów. I chodzi mi głównie o jakieś porady dotyczące początku. Co wybrać, kupić, jaki sprzęt, itd.? Mam zamiar biegać bo zwykłym torze obok boiska na terenie szkoły. Jaki plan wybrać?

Mam 18 lat, w sumie kondycja dobra, na wf-ach ćwicze regularnie, raz - dwa razy w tygodniu chodzę na hale w piłkę pograć no ale ostatnio jakoś ciśnie mnie na bieganie :)

Pomożecie?
PKO
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

Dzień dobry :)

Na początek nie potrzebujesz żadnego sprzętu. Buty masz? Nawet najzwyklejsze adidasy są ok, byle by było wygodnie i komfortowo dla stopy. Ciuchy jakiś znajdziesz w swojej szafie? Jaka jest pewność że po świętach zaczniesz biegać? Do tego czasu jeszcze daleko, a po świętach człowiek czuje się ociężały...Te wszystkie jajka i marcepany :sss:
Dlaczego nie zaczniesz...od razu? Co stoi na przeszkodzie?
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
Awatar użytkownika
mary
Wyga
Wyga
Posty: 150
Rejestracja: 06 sie 2012, 13:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dokładnie o tym pomyślałam - dlaczego po świętach? Nie po świętach, tylko jutro ;) Plan wybierz pod siebie, pod swoją kondycję, żeby nie było za lekko ani za ciężko. Ja nie miałam żadnego - biegłam 2 minuty, szłam 3 minuty i tak 6 serii. Czułam się silniejsza - wydłużałam bieg. Potem poszłam na stadion i 400 m biegu, 200 m marszu. Bez planu wydłużałam bieg do 8 kilometrów bez przerwy. Plan na samym początku działa chyba bardziej na psychikę, bo coś z góry zakładasz i realizujesz. Chyba, że masz jakieś konkretne cele, ale nic na ten temat nie napisałeś.
przyszły maratończyk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 203
Rejestracja: 01 gru 2011, 19:28
Życiówka na 10k: 51:52
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KIELCE - woj. świętokrzyskie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tak jak powyżej!

nie czekaj na Święta! Niech Święta poczekają na Ciebie. Wskakuj w buty, czapka na głowę i ruchy! Napisz koniecznie jak było! Czekamy!!!
zapraszam na bloga (zwykłego): www.szuranie.pl

BLOG na forum bieganie.pl:: TUTAJ
zapraszam do komentowania: TUTAJ

szuranie.pl na Facebooku: TUTAJ
Obrazek
maniekpiesio
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 24 mar 2013, 17:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak więc dziekuje za te wszystkie rady.

Może i coś jest w tych świetach. :hahaha: Chodziło głównie o pogode, ale jutro już zaczynam biegac. jakieś adidasy z lata znajde. A jak się ubrać do biegania w taką pogode jaka mamy? Jakieś szczególne wymagania? I czy opłaca się kupywac pulsometr czy go sobie odpuścic? :)

Dzięki za wszysytko.
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

maniekpiesio pisze:Tak więc dziekuje za te wszystkie rady.

Może i coś jest w tych świetach. :hahaha: Chodziło głównie o pogode, ale jutro już zaczynam biegac. jakieś adidasy z lata znajde. A jak się ubrać do biegania w taką pogode jaka mamy? Jakieś szczególne wymagania? I czy opłaca się kupywac pulsometr czy go sobie odpuścic? :)

Dzięki za wszysytko.
Zero bawełny. Pod spód jakaś koszulka termoaktywna a na to coś cieplejszego. Na początek tyle wystarczy. Pulsometru nie kupuj, lepiej kup za tą kasę buty, zwykłe ekideny 50 z decathlonu są dobre, na pewno lepsze niż zwykłe adiki. Chociaż na początku to nawet w zwykłych można biegać.
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maniekpiesio pisze:Może i coś jest w tych świetach. :hahaha: Chodziło głównie o pogode, ale jutro już zaczynam biegac. jakieś adidasy z lata znajde. A jak się ubrać do biegania w taką pogode jaka mamy? Jakieś szczególne wymagania? I czy opłaca się kupywac pulsometr czy go sobie odpuścic? :)
Zacznij lekko, krótko i wolno, żebyś święconkę mógł dotargać do/z kościółka, bo jak przegniesz to zakwasów się dorobisz i za dużo czasu spędzisz przy stole. Co do diety - ponieważ białko gut a węgle blee to możesz folgować z jajkami ale uważaj na ciasta ;)

Strój: jak mówiono - bez bawełny. Jakieś syntetyki, np. pod spód koszulka czy cienka bluza (długi rękaw) syntetyczna sportowa czy turystyczna wsio rawno jaka (ja często wkładam kolarskie ciuchy), na to jakaś druga wg systemu "na cebulę".... ludzie krzywią się nieraz na polar, ale ja sobie chwalę jakiś cienki jako druga warstwa wierzchnia - z kołnierzem-stójką na suwak. Taki 2-warstwowy zestaw mi służy od rekreacyjnego biegania od plus kilku do minus kilku stopni C, jak dobija do minus 10 albo wieje to dokładam syntetyczny T-shirt pomiędzy tamte warstwy. Jak dobija do +10C to usuwam polar albo syntetyk z długim rękawem. Od dołu mam (turystyczne zresztą) spodnie z polara 200, luźne (czyli nie legginsy). Czapeczka lekki cienki polar (poniżej minus 5) albo bejsbolówka z daszkiem. Bez skarpetek.

Pulsometr mi się osobiście przydawał w początkach, bo jestem metodyczny i rozkręcałem się metodycznie :): wg metody Maffetone, która zaleca pilnowanie tętna. Kupiłem zwykły i tani, żadne wypasy za tysiąc PLN. Potem poznałem swój organizm na tyle, że opaskę piersiową odstawiłem i zostałem przy zwykłym zegarku ze stoperem (mierzę głównie czasy w treningu).
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pulsometr to jest zdecydowanie zły pomysł, gdyż początkujący mają tendencję do bardzo dziwnych (wysokich albo niskich, albo bardzo skaczących) tętn (istnieje w ogóle taka liczba słowa "tętno"?) oraz wielkiego przejmowania się tym tętnem. A trzeba biegać, szczególnie na początku, na wyczucie.
Co do ubrań, to ja tam przeciwnikiem bawełny nie jestem. Biegam bardzo często w bawełnianych koszulkach. Jeśli chodzi o temperatury, to

Duże mrozy, z reguły poniżej -4, -5oC - bardzo dobrej jakości termoaktywna i do tego leciusieńka wiatróweczka.
Mrozy, czyli z reguły -4 do jakichś 5, 6 - bawełniany t-shirt + leciusieńka wiatróweczka
Chłodno, czyli od jakichś 5, 6 w górę (nie było jeszcze okazji się przekonać, do jak wysokich temperatur) - sama termoaktywna.

Natomiast nie gwarantuję, że każdemu taki zestaw będzie pasować, jak patrzę na biegaczy, to z reguł są oni bardziej ode mnie opatuleni. Sam jestem dość dobrze przygotowany do niskich temperatur, jeśli Ty, Mańkupiesiu, masz podobnie - mój zestaw może się u Ciebie sprawdzić.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Bylon pisze:tętn (istnieje w ogóle taka liczba słowa "tętno"?)
Jasne. Liczba mnoga - dopełniacz.
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

MSZ fakt, bawełna nawet miła - w ciepłą aurę. W zimną MSZ bleee - zwłaszcza, jeśli po biegu nie da się od razu dotrzeć do ciepłego pomieszczenia tylko faza schłodzenia następuje jeszcze na dworzu. MSZ wyrobione przez lata uprawiania różnorodnych form turystyki i bieganie nic w tym względzie nie zmieniło.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No i minął ponad tydzień. Minęły święta, a kolega coś nie daj znaku życia. Może minął też zapał? :)
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

Myślę, że zacznie od jutra :) Czekamy na jakieś info :>
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ