Zwiekszyć tempo - o zgrozo jak?

[saper]

1. staz biegowy chyba masz niedlugi wiec 6min / km to juz jest calkiem niezle tempo. dla zwyklych wybiegan w sam raz.
2. 5min/km (1km) / 6min/km (1km) to tos w stylu bardziej interwalu ewentualnie tempo progowe(choc tutaj przerwa nieco za dluga). oczywiscie zalezy od tego co dla ciebie oznacza to tempo.
3. 5 min / km to juz calkiem porzadne tempo ... przynajmmniej dla mnie a biegam ok. roku.

Wiec mocny trening chyba sobie zafundowalas. Polecam Danielsa.

[Ma_tika]

Wczoraj zrobiłam np. 6 km, naprzemiennie po 1 km z prędkością 6 min/km i 4:48-5 min/km. Przyznam, że dawno nie skończyłam treningu tak spocona I pytanie: czy robię to dobrze i iść właśnie w tym kierunku?

rozumiem, że tym szybszym tempem 4:48-5 min/km. też był 1 km? i ile takich powtórzeń? respect, to naprawdę dużo moim zdaniem tempo jest ok, ale odcinek znacznie za długi. nie tędy droga, bo się zakatujesz. na początku spróbuj robić szybsze odcinki znacznie krótsze np. 30 sek. w tempie 5, ale przeplatane truchtem 2 min. Dopiero w miarę nabywania doświadczenia powoli dojdziesz do odcinków szybko-wolno o takim samym czasie trwania czy nawet szybki odcinek dłuższy niż odpoczynkowy.

[Ma_tika]

Ok, za szybko wysłałam, ale konkluzja taka sama Rozumiem, że zrobiłas w ten sposób 6 km - nadal uważam, że to za dużo, ale moze ktoś mądry jeszcze się wypowie.
dla podpowiedzi co do tempa - spokojne wybiegania robię w tempie ok. 5:15-5:20, interwały przeplatane truchtem np. 1 min. po 4:30, 2 min. po 5:30 / 10 powtórzeń. Ale to jest kwestia b.indywidualna, bo to trzeba robić w dużej mierze na wyczucie, a nie resztami sił

[Boberek_21]

Wbrew wcześniejszym radom by nie biegać z samego rana - poszłam i zrobiłam to - 3,8 km o 6.00 rano - cudowne uczucie. Czuje się lekko i aż mam ochotę iść dzisiaj do pracy. Znowu tempo było lepsze od ostatnich. Rześkie powietrze i pustki na ulicach. Dla mnie jest to o tyle nie typowe że jestem osobą słynącą wśród znajomych z tego że "7 rano to dla mnie noc" i "do południa budzikom śmierć" :D

Ven - chciałabym mieć takie tempo jak ty

[ven.]

Już taka całkowicie początkująca to nie jestem, bo biegam od grudnia 2011 roku (ze sporą przerwą gdzieś pośrodku). Ale tak naprawdę dopiero teraz zaczęłam myśleć, żeby "iść do przodu", bo do tej pory biegałam tylko dla przyjemności, bez zwracania uwagi na tempo (nawet na zawodach ).

Ma_tika- tak robiłam po 1 km w tym wolniejszym i szybszym tempie. Owszem, nie było to dla mnie łatwe, musiałam się wysilić, tak jak napisałam nigdy nie skończyłam treningu tak spocona, ale znowu nie padłam na ziemię jak tylko się zatrzymałam
Z kolei chciałabym mieć takie tempo długich wybiegań jak Ty

Saper- dla mnie 5 min/km to też spore tempo - całych zawodów na przykład, bądź w ogóle 6 km nie dałabym rady na razie tak przebiec.
Możesz uszczegółowić kwestię tego tempa progowego? I Danielsa? (tytuł)

Dziękuję Wam za rady. Następnym razem spróbuję zrobić więcej krótszych odcinków szybszych, zobaczymy co bardziej przypasuje mojemu organizmowi.