Duża nadwaga a bieganie, szybki marsz

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
doeflaming
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 28 gru 2012, 18:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej! Nie znalazłam podobnego tematu, więc postanowiłam założyć nowy wątek, mam nadzieję, że nie popełniłam nigdzie błędu.
Mam następujący problem: ważę około 105 kg (niestety po Świętach przybrałam trochę, w listopadzie ważyłam około 100 kg) przy wzroście prawie 170 cm :ech:, odchudzam się prawie rok, zaczęłam z wagą ponad 115 kg.
Mimo tego olbrzymiego nadbagażu zawsze dość dużo się ruszałam, nie unikałam wf w szkole. Latem bardzo dużo jeździłam na rowerze, a także ćwiczyłam w domu.

We wrześniu postanowiłam, że zacznę biegać, rozpoczęłam od marszobiegu (1 min. biegu i 2 min. marszu), udawało mi się pokonywać nawet 5, 6 km (oczywiście bardzo wolno, gdzieś 6 km/h, ale bez zatrzymywania się).

Dziś postanowiłam trochę się poruszać, ale wytrzymałam nawet nie 10 minut z powodu bólu stóp - z zewnętrznej strony, głównie w środku stopy, ale także odczułam delikatne drętwienie małego palca. Moje buty to Joma Hispalis, a wcześniej miałam Nike Downdraft (z 2008, stare). We wrześniu również odczuwałam taki ból, ale nie był on intensywny.
Obawiam się, że może to być problem mojej wagi, albo nieodpowiednich butów.

Proszę o pomoc, gdyż biegać/chodzić bardzo lubię, jest to rewelacyjne zajęcie i nie chciałabym z niego rezygnować.

Pozdrawiam :)
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Waga oczywiście może mieć znaczenie, ale jeśli chodzi o te bóle, to tak internetowo niewiele możemy poradzić.
Natomiast kluczowa sprawa w Twoim przypadku to jakaś przemyślana walka z nadwagą.
Przede wszystkim powinnaś trzymać się jakichś dietetycznych założeń (może ustalonych przez dietetyka).
Ale druga sprawa - to sugerowałbym Ci dodawanie jakichś ćwiczeń siłowych na duże partie mięśniowe. To spowoduje większy wydatek kaloryczny w trakcie ćwiczeń a poza tym, większe mięśnie podniosą Twoje zapotrzebowanie energetyczne na wyższy poziom, jeśli nie zaczniesz jeść więcej musisz zacząć chudnąć.
Bieganie jest super ale przy takiej wadze to jednak trochę ryzykowne.
Rower stacjonarny przez jakiś czas by Ci się przydał (np tak zwany spinning w siłowni)
Awatar użytkownika
Cree
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 04 gru 2012, 18:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej, co do bólu stopy to nie wypowiadam się, bo się nie znam, natomiast potwierdzam słowa Adama - spinning czy też indoor cycling na redukcję niepotrzebnych kilogramów jest rewelacyjny! W ok. 3 miesiące pogoniłam ok. 10 kg (tygodniowo od 4 do 5,5 godzin "jazdy"). Co prawda ja startowałam z niższej wagi (ok. 65 kg), ale myślę że waga sama w sobie na rowerach nie powinna być problemem. Stopy też nie są specjalnie obciążane (już bardziej kolana). Obciążenie można dostosować do swoich możliwości a muzyka fajnie nakręca i sprawia, że nie myśli się o zmęczeniu. Jeśli latem jeździłaś to być może Ci się spodobają takie zajęcia.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Odnośnie stopy to u mnie takie bóle pojawiają się niemal zawsze jak zakładam nowe buty do biegania. Po kilku treningach zawsze przechodzi. Co do wagi i redukcji po przez bieganie to też przechodziłem przez to. Możesz zobaczyć jak tu u mnie wyglądało -> Moje Bieganie. Generalnie najważniejsza jest konsekwencja i systematyczność. Jeśli nie zabraknie Ci motywacji to musi się udać. Warto też wprowadzić kilka zasad zdrowej diety i ujemny bilans kaloryczny. Powodzenia.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ