Jak zacząć biegać żeby nie zrobić sobie krzywdy?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
mikus_81
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 09 paź 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich biegaczy
Mam 32lata ostatnio biegałem w liceum, później troszeczkę w piłkę.
I to by było na tyle jeżeli chodzi o sport.
Od 6 lat prowadzę siedzący tryb życia , praca za biurkiem.
Co weekend impreza a na tygodniu piwko, drink i dobre żarcie.
Żyć nie umierać co?
No niestety:
Zacząłem się czuć coraz gorzej, przytyłem przez te sześć lat jakieś 25kg z 65 na 90kg
Na badaniach okresowych wyszły złe Alaty i Aspaty, doszło zwyrodnienie kręgosłupa problemy z żołądkiem itp.
Po prostu tragedia, wszyscy zaczynają mówić że się spasłem itp. nawet żona nie jest w pełni zadowolona :)
Stary jeszcze taki nie jestem postanowiłem się troszeczkę wsiąść za siebie.
Od miesiąca żadnego alkoholu, żarcie ograniczyłem (żre się żeby żyć a nie odwrotnie)
Od dwóch tygodni zacząłem biegać :) łatwo nie jest, nie forsuje się ale to wynika z bardzo słabej formy.
Postępy są, o wiele lepiej się czuję. Ale co zrobić żeby się rozbiegać, złapać kondycję, zacząć biegać a nie maszerować żeby nie zrobić sobie krzywdy,
Boję się nawet szybciej biegać żeby na zawał nie zejść. Może jakieś napoje energetyczne? Jak trenować żeby się rozbiegać, złapać kondycję, nie muszę biegać na 5, 10, czy maratonów.
Zakupiłem buty Salomona, odpowiedni strój, czy w moim stanie muszę kontrolować puls (kondycja tragedia) ?
Trochę się obawiam czy zdążę się rozbiegać bo idzie zima :)
Jak ktoś też tak zaczynał to proszę o rady!!!!!!!!1
PKO
Awatar użytkownika
det_gittes
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 11 wrz 2012, 21:28
Życiówka na 10k: 43:14
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Hej, ja mam prawie ten sam wiek i dobiłem do prawie tej samej wagi, otrzeźwienie przyszło na początku czerwca, właściwie z dnia na dzień postanowiłem coś ze sobą zrobić, najpierw zacząłem od rowera, każdego dnia starałem się spędzać na nim ok. 1h, po kilku tygodniach zacząłem marszobiegi (3,5km), które stopniowo przeobraziły się w bieg, oczywiście zmieniłem też jedzenie, myślałem, że będzie ciężej - słodycze odstawiłem w jakichś 80% (dużo jadłem wcześniej), cztery posiłki i żadnego przejadania się, sporo owoców i warzyw, i teraz najważniejsze - obecnie biegam (o ile nie mam chorego gardła, jak na przykład teraz, kiedy to piszę) min. 4x w tygodniu, za każdym razem jest to min. 1h biegu (ok.12-13km) + rozciąganie, i z 88kg na początku czerwca zszedłem do 72kg na początku października, a w planach mam jeszcze ok. 4-5kg w dół. Teraz pewnie niedługo postawię sobie za cel jakiś bieg (na razie mam tylko 5km za sobą w czasie 24min03sek), i pewnie zdecyduję się na któryś z mnóstwa dostępnych planów, ale wówczas biegałem na wyczucie i efekty po tych kilku miesiącach przerosły moje oczekiwania! Najważniejsze to wytrwać, a tu przydaje się solidna motywacja - wyniki testów lekarskich chyba powinny nią być! Powodzenia!
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

mikus_81, jest tu kilka planów na forum, z reguły na początek marszobiegowych, żeby nie złapać kontuzji, ale też żeby się za szybko nie spalić ;)..Każdy plan ma konkretny cel osadzony w czasie i jeśli będziesz konsekwentny, bez problemu go zrealizujesz, a co więcej, zachce Ci się więcej..Są entuzjaści planów i "freestyle'erzy", którzy wolą na żywioł..Do mnie przemawia doświadczenie wielu rasowych biegaczy z tego forum, którzy też zaczynali od: minuta biegu, cztery minuty marszu ;) ;)...I jeszcze jedno: wcale późno nie zacząłeś, myślę, że "przebudziłeś się" w dobrym momencie..Powodzenia!
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

Jedyna sensowna odpowiedź, na pytanie JAK?, to: powoli, konsekwentnie i uparcie
mikus_81
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 09 paź 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam
Jestem w 6 tygodniu treningu NIKE RUN "ukończenie biegu na dystansie 5km"
Jestem bardzo zadowolony że zacząłem biegać. Od kiedy zacząłem ten wątek tj. 9.X.12 zmieniło się bardzo dużo w moim życiu i to na lepiej. Aż chce się żyć.
Z wagi dużo nie spadłem ale moja sylwetka zmieniła się bardzo. Wcześniej wyglądałem jak bym był spuchnięty:) poważnie.
Badań na ALATY i ASPATY jeszcze nie robiłem, ale czuję się jak bym był młodszy 10 lat. I problem z żołądkiem się skończyły.
Uwierzcie mi Panowie najbardziej zauważyłem zmianę na weselu i dyskotece. Wcześniej po paru minutach tańca byłem spocony jak świnia i śmierdziałem. W ostatnią sobotę bawiłem się na dyskotece do 4.00 cały czas tańczyłem i było mi mało. I to nie z własną żoną :ble:
Obtańczyłem kilka dziewczyn tak że były pod wrażeniem. Panowie biegajcie a nie zrobicie z siebie stetryczałych staruchów tylko bardzo interesujących gości dla płci przeciwnej.
Dla faceta nie ma nic lepszego dla dobrego samopoczucia jak czuć się lekko, świeżo i mieć komfort psychiczny dotyczący swojego wyglądu i swojej kondycji.
Ja będę biegał dalej
Pozdrawiam
gr2egor2
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 10 wrz 2012, 16:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Miesiac czasu i taka zmiana... gratuluje... chyba trzeba zaczac chodzic na dyskoteki ;-)
pmyslak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 01 lis 2012, 10:07
Życiówka na 10k: 34.50
Życiówka w maratonie: 2.50.43

Nieprzeczytany post

Chcesz zacząć biegać ?

Może pomogę trochę ?
Na własnych błędach stworzyłem artykuł o początkach biegania
Może Ci się przyda

http://owocbiega.blogspot.com/2012/11/z ... o-cos.html

Zapraszam. \Pozdrawiam Piotrek
Chcesz być najlepszy. Pokonaj najlepszego
http://www.owocbiega.blogspot.com
Kena
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 11 lis 2012, 08:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

Hej..dzięki za bloga, Owoc. Jutro powinnam zacząć 5ty tydzień treningów, ale przedobrzyłam i złapałam kontuzję (łydka). Potwierdzam jednak słowa Mikusa - mam power, odzyskałam lekkość i giętkość, czuję się wyprostowana i atrakcyjna :-)
A! Pod skórą znów mam mięśnie :))

Waga stoi, ale nie biegam dla jej zrzucenia - przy 177 ważę 66kg - jest OK :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ