Trzy maratony w miesiącu

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
blackmar
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 27 lip 2011, 22:31
Życiówka na 10k: 48 min
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hej,

Szukalem odpowiedniego watku zeby zadac moje pytanie i mam nadzieje, ze to ten :).

Kolega planuje 3 maratony w miesiacu a ja sie martwilem i gryzlem ze soba czy mozna bez narazanie sie na kontuzje przebiec 2 polmaratony w odstepie 2 tygodni? Biegam 4 razy w tygodniu, 3 * 40 - 50 min (6.5 - 10 km) i 1 * dluzsze wybieganie. Pierwszy jest 30.09 a drugi 14.10.

Pierwszy to Robin Hood Half Marathon w Nottingham i chce go pobiec bo w zeszlym roku sie do niego przygotowywalem (w glupi sposob, przyznaje) i lewe kolano mi poszlo, wiec chce teraz go pobiec. Drugi to Leicester Half Marathon, mieszkam tutaj i znajomi mnie namawiaja, niektorzy tez biegna i no i wlasne smieci.

Martwie sie, ze nie dojde do siebie i czas w drugim bedzie beznadziejny, albo ze kolano mi znowu padnie od tluczenia w asfalt:(.

Co myslicie? Z gory dziekuje za rady:)

Pozdrawiam!
PKO
edek103
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 337
Rejestracja: 20 maja 2010, 21:54
Życiówka na 10k: 42:10
Życiówka w maratonie: 3:36:19

Nieprzeczytany post

Półmaraton to zupelnie inna bajka...
Pobiegnij pierwszy jako LR lub w tempie Easy.....jako dlugie wybieganie a drugi na maksa i po klopocie...:):):):). Często na 2 tygodnie przed maratonem biega sie pólmaraton albo dyche dla oszacowania tempa.
Organizm zupełnie inaczej przyjmuje i regeneruje sie przy wysiłku do 2 godzin. Bieg ponad 3 godziny na maratonie to inna bajka.

pozdrawiam

P.S. A te 3 maratony w miesiac to w celu pobicie jakiegos rekordu, zakladu czy jest jakies inne drugie dno??? Bo sensu nie widze......ja osobiscie lubie biegać w celu poprawienia zyciówki...jak mnie na nia nie stać to wole potrenować. A biec maraton tylko po to zeby go zaliczyc i po raz kolejny zrobic 3:50....nudne i bez sensu..jak dla mnie..
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13849
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

edek103 pisze: P.S. A te 3 maratony w miesiac to w celu pobicie jakiegos rekordu, zakladu czy jest jakies inne drugie dno??? Bo sensu nie widze......ja osobiscie lubie biegać w celu poprawienia zyciówki...jak mnie na nia nie stać to wole potrenować. A biec maraton tylko po to zeby go zaliczyc i po raz kolejny zrobic 3:50....nudne i bez sensu..jak dla mnie..
+1

Pozd.
Rolli
Awatar użytkownika
dobo93
Wyga
Wyga
Posty: 82
Rejestracja: 16 cze 2011, 14:14
Życiówka na 10k: 40:52
Życiówka w maratonie: 3:23:24

Nieprzeczytany post

edek103 pisze:Półmaraton to zupelnie inna bajka...
Pobiegnij pierwszy jako LR lub w tempie Easy.....jako dlugie wybieganie a drugi na maksa i po klopocie...:):):):). Często na 2 tygodnie przed maratonem biega sie pólmaraton albo dyche dla oszacowania tempa.
Organizm zupełnie inaczej przyjmuje i regeneruje sie przy wysiłku do 2 godzin. Bieg ponad 3 godziny na maratonie to inna bajka.

pozdrawiam

P.S. A te 3 maratony w miesiac to w celu pobicie jakiegos rekordu, zakladu czy jest jakies inne drugie dno??? Bo sensu nie widze......ja osobiscie lubie biegać w celu poprawienia zyciówki...jak mnie na nia nie stać to wole potrenować. A biec maraton tylko po to zeby go zaliczyc i po raz kolejny zrobic 3:50....nudne i bez sensu..jak dla mnie..
Nie no na razie planuje 2 We Wrocku chciałbym pobiec na życiówkę a w Warszawie byłem w tamtym roku i mi się spodobało więc nie chce ominąć tego biegu - wszak frekwencja rekordowa :D No ,ale widzę ,że z każdym postem presja będzie większa i jeszcze będę musiał o Poznań zahaczyć :ojoj: ,ale z tym będzie cięzko bo już zaczną się studia :| :chlip:
Biegaj z sercem i zaangażowaniem!


10km - 40'52"
21,097km - 1h35'42"
42,195km - 3h21'25"
szybki89
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 11 sie 2010, 15:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja ostatnio przebiegłem dwie połówki w 18 dni (15.08 i 02.09). Gdyby nie inne obowiązki szykowałbym się 16.09 na kolejną połówkę. Po pierwszym wróciłem do do treningów po tygodniu, po drugim po dwóch dniach. Oba biegłem na 100% (co w moim przypadku, nie daje wprawdzie oszałamiających czasów:). W każdym razie - dwie połówki w dwa tygodni nie powinny być problemem.
Awatar użytkownika
dobo93
Wyga
Wyga
Posty: 82
Rejestracja: 16 cze 2011, 14:14
Życiówka na 10k: 40:52
Życiówka w maratonie: 3:23:24

Nieprzeczytany post

No to nadszedł czas na podsumowanie :P


Czasy:

Wrocław : 3:29:31
Warszawa:3:22:45
Poznań: 3:28:24

Dodatkowo między Warszawą a Poznaniem zaliczyłem bieg na 13km (Bieg 3 Kopców) w którym zająłem 3 miejsce w Kategorii wekowej co niewątpliwie będzie dużym bodźcem do dalszych treningów.

Co do przeciążeń muszę przyznać ,że jednak występują i będę musiał teraz trochę luźniej podejść do treningów i poświęcić trochę czasu na regeneracje. Teraz po ścigam się może na krótszych dystansach. Po biegu 3 Kopców ( który był biegiem górskim) trochę zaczęło mi szwankować kolano ,ale wydaję mi się ,że to nic poważniejszego... Po prostu dużo ciężkich startów w przeciągu 2 miesięcy. Przed Wrocławiem biegłem jeszcze Półmaraton Chmielakowy w Krasnymstawie :> Także jak na 2 miesiące trochę tych startów było i ma prawo boleć.

Ogólne moje odczucia to hmm... to w Warszawie 1minuta do życiówki :D mogłem się bardziej postarać... Można teraz gdybać czy jeżeli bym wybrał 1 start to by była a może nie... i takie tam. Teraz to jak zaliczyłem 3 Maratony na Jesień myślę ,że te 2 na Wiosnę nie będą stanowiły większego Problemu w Dębnie i Krakowie :> Miejmy nadzieję ,że tym razem uda się dobrze przepracować zimę i może poprawić życiówkę na wiosnę :)
Biegaj z sercem i zaangażowaniem!


10km - 40'52"
21,097km - 1h35'42"
42,195km - 3h21'25"
edek103
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 337
Rejestracja: 20 maja 2010, 21:54
Życiówka na 10k: 42:10
Życiówka w maratonie: 3:36:19

Nieprzeczytany post

dobo93 pisze:No to nadszedł czas na podsumowanie :P


Czasy:

Wrocław : 3:29:31
Warszawa:3:22:45
Poznań: 3:28:24

Dodatkowo między Warszawą a Poznaniem zaliczyłem bieg na 13km (Bieg 3 Kopców) w którym zająłem 3 miejsce w Kategorii wekowej co niewątpliwie będzie dużym bodźcem do dalszych treningów.

Co do przeciążeń muszę przyznać ,że jednak występują i będę musiał teraz trochę luźniej podejść do treningów i poświęcić trochę czasu na regeneracje. Teraz po ścigam się może na krótszych dystansach. Po biegu 3 Kopców ( który był biegiem górskim) trochę zaczęło mi szwankować kolano ,ale wydaję mi się ,że to nic poważniejszego... Po prostu dużo ciężkich startów w przeciągu 2 miesięcy. Przed Wrocławiem biegłem jeszcze Półmaraton Chmielakowy w Krasnymstawie :> Także jak na 2 miesiące trochę tych startów było i ma prawo boleć.

Ogólne moje odczucia to hmm... to w Warszawie 1minuta do życiówki :D mogłem się bardziej postarać... Można teraz gdybać czy jeżeli bym wybrał 1 start to by była a może nie... i takie tam. Teraz to jak zaliczyłem 3 Maratony na Jesień myślę ,że te 2 na Wiosnę nie będą stanowiły większego Problemu w Dębnie i Krakowie :> Miejmy nadzieję ,że tym razem uda się dobrze przepracować zimę i może poprawić życiówkę na wiosnę :)
To zalezy wolisz biegac i startować czy poprawiać swoje zyciówki......ja np wole sie przez 3-4 mieisce przygotowywac do jednego konkretnego startu.....po drodze tylko kilka biegow na 10km , 1 polmaraton...i tyle.....Ty chyba wolisz startowac wszedzie ..byle tylko....

Mozesz byc pewny ze gdybys wybrał jeden start moglbys miec fajny wynik...a tak nabiegales sie...troszke bez sesnu..ale jak pislaem zalezy co kto lubi....pozdrawiam i powodzenia....

Edek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ