przerwa w bieganiu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 27 kwie 2012, 15:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
po skonczonym planie 6-cio tygodniowym zrobiłem sobie tydzien przerwy.czy taka przerwa raz na pare tygodni moze spowodowac spadek formy czy zle zrobiłem ze ten tydzien sobie odpusciłem?
- Laufer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 590
- Rejestracja: 14 paź 2010, 18:24
- Życiówka na 10k: 55.13,---
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Hrubieszów
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 27 kwie 2012, 15:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ten tydzien przerwy to sobie powiedzialem ze to taka niby nagroda za osiagniety cel - 30 min 

- Ewa123
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 320
- Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
- Życiówka na 10k: 40,16
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskidy
Oj, to chyba nie lubisz jednak biegać, skoro nagrodą jest przerwa.rammstein84 pisze:ten tydzien przerwy to sobie powiedzialem ze to taka niby nagroda za osiagniety cel - 30 min
-
- Wyga
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 mar 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 27 kwie 2012, 15:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Poprzedni tydzien bez biegania był taki inny wiedzialem ze czegos brakuje - tego np zmeczenia po bieganiu i nawet sumienie mnie gryzło ze sobie ta przerwe zafundowalem bo widze jak kondycja mi sie poprawila od czasu rozpoczecia planu 6-cio tygodniowego i szkoda by bylo sobie tak poprostu przestac biegac.od dzis zaczynam cykl 1 z zamieszczonego artykułu - http://bieganie.pl/?show=1&cat=6&id=3576 jak zaproponował jeden z forumowiczow i bede dazył do jak najleprzych wynikow.w chwili obecnej cel to ciągły bieg przez 1h 
p.s. czy lubie biegac? nazwe to tak , jest to takie 50 na 50 bo od 2 lat nie pale papierosow ,brzucha dostałem duzo jedzonka było i kondycja słabiutka oj bardzo , wiec to 50 to lubie biegac a 50 to bo musze cos ze sobą/dla siebie zrobic - jak to sie mawia ,,w zdrowym ciele zdrowy duch ,,
motywacja spora bo z 100 kg spadło na 87 , i widze jak organizm reaguje rano wiecej energii , na imprezie potrafie przetanczyc do rana i wiele inych chyba wiecie o co mi chodzi.tak wiec same pozytywy daje bieganie choc nie raz kryzys był ale wiedzialem ze nie przerwe biegu bo padam na twarz ale twardo dązyłem do celu t.j np te 30 min.
pozdrawiam

p.s. czy lubie biegac? nazwe to tak , jest to takie 50 na 50 bo od 2 lat nie pale papierosow ,brzucha dostałem duzo jedzonka było i kondycja słabiutka oj bardzo , wiec to 50 to lubie biegac a 50 to bo musze cos ze sobą/dla siebie zrobic - jak to sie mawia ,,w zdrowym ciele zdrowy duch ,,

pozdrawiam