Chcę polubić bieganie!

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
karolina89
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 09 kwie 2010, 10:05

Nieprzeczytany post

Gratuluję!

Ja rok temu robiłam plan PUMY i po pierwszych 30minutach ciągłego biegu aż mi łzy poleciały :oczko:
Teraz jakoś nie mogę się zmobilizować do zwiększania czasu,więc ciągle tylko 30 minut, ale może ta wiosna przyniesie poprawę :oczko:
PKO
amazonka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 19 mar 2012, 22:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wróciłam z czwartego treningu
zrobiłam 5 minut marszu 2 minuty biegu :) x4 osrani raz pobiegłam 3 minuty :)
w domu kończę jeszcze serią około 100 brzuszków!
dzisiaj w pracy koleżanka zauważyła ze nogi mam inne...nie żebym schudła ale tak jakos inaczej
stosuję też dietkę no i mam nadzieję na efeky...niekoniecznie szybkie ale utrzymujące sie długo :)
amazonka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 19 mar 2012, 22:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

własnie jeszcze jedna sprawa
wcześniej pisałam o problemie z kostką, skręciłam ją pod koniec grudnia. Ortopeda stwierdził zwichnięcie, skręcenie i naderwanie stawów i więzadeł stawu skokowego i poziomu stopy oraz urazy nerwów na poziomie kostki i stopy :/
niestety do ortopedy poszłam 3 tygodnie po urazie (szczerze myślałam,że samo przejdzie :P)
Kostka pobolewała ale odkąd biegam dokucza, zwłaszcza wieczorami :/ no i boli kiedy źle stanę.....orientujecie sie jak długo jeszcze będzie mi dokuczać?
amazonka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 19 mar 2012, 22:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ooo a u mnie cisza :P
trudno nie zrażam się
dzisiaj trening nr 5 :)
5 minut marszu, 2 minuty biegu x4
dodatkowo w domu 100 brzuszków na różna partie
plus jest taki, że koleżanka z pracy, która mnie nie widziała ponad tydzień stwierdziła, ze schudłam i wysmuklałam, maż też zauważył różnicę dzisiaj w nocy :P
tylko ja jej nie widzę, ale nic nie szkodzi ważne, że biegam :)
strasznie mi ciezko czas wygospodarować mając dziecko pracując na 1,5 etatu :?
vito
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 29 wrz 2011, 08:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Te 100 brzuszków robi wrażenie. Też robię brzuszki po biegu ale dam radę najwyżej 50. I tak jestem zadowolony bo większość 50latków ma już ładnie wychodowane brzuchy. Też miałem pół roku temu zaczątki ale teraz 8 kilo mniej i brzuch płaski.
amazonka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 19 mar 2012, 22:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

z brzuszkami jakoś nie mam problemu ćwiczę na różne partie brzucha, również z uniesionymi nogami :)
miałam dzisiaj bardzo intensywny dzień a jeszcze mam tyle energii mogłabym jeszcze raz iśc pobiegac :P
amazonka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 19 mar 2012, 22:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

niestety w piątek niepobiegłam :( grypa mnie rozłożyła i z gorączką nie dam rady! dzisiaj wstałam i udało sie potrenować zrobiłam 5 razy 4min marszu i 2minuty biegu. Bieganie przychodzi mi z coraz większą łatwością....czuję ze mogę biec dłużej niż 2 minuty :)
jedyny minus dzisiejszego treningu to mój katar i kaszel :/ paskudnie się oddycha ...a do tego paskudny wiatr....no ale dała radę...wieczorem znów czuję, ze gorączka mnie dopada!
co robić w takiej sytuacji? biegać? przerwać? szkoda mi tego co juz udało mi sie osiągnąć...wiem niewiele ale dla mnie to i tak wielki przełom!
Ostatnio zmieniony 01 kwie 2012, 21:59 przez amazonka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ewa123
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 320
Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
Życiówka na 10k: 40,16
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskidy

Nieprzeczytany post

amazonka pisze:niestety w piątek niepobiegłam :( grypa mnie rozłożyła i z gorączką nie da rady! dzisiaj wstała i udało sie potrenować zrobiłam 5 razy 4min marszu i 2minuty biegu. Bieganie przychodzi mi z coraz większą łatwością....czuję ze mogę biec dłużej niż 2 minuty :)
jedyny minus dzisiejszego treningu to mój katar i kaszel :/ paskudnie się oddycha ...a do tego paskudny wiatr....no ale dała radę...wieczorem znów czuję, ze goraczka mnie dopada!
co robić w takiej sytuacji? biegać? przerwać? szkoda mi tego co juz udało mi sie osiągnąć...wiem niewiele ale dla mnie to i tak wielki przełom!
Jeśli dopadło Cię przeziębienie , a nawet gorączka, to przede wszystkim się wylecz, bo mozesz pewne rzeczy tylko pogłębić. 2-3 dni przerwy niczego nie zmienią, a możesz lekkomyslnością pogorszyć sprawę.
amazonka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 19 mar 2012, 22:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kolejny trening we wtorek wiec zobaczymy jak będę się czuła :)
Awatar użytkownika
Ania81
Wyga
Wyga
Posty: 104
Rejestracja: 27 mar 2012, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Popieram przedmówczynię. O ile lekkie przeziębienie może nie być aż taką przeszkodą w bieganiu, o tyle gorączka już świadczy, że to coś poważniejszego. Organizm daje sygnał, że potrzebuje porządnej kuracji więc lepiej tego nie lekceważyć.
A poza tym witam :) Też właśnie zaczynam powoli bieganie. Jestem po I tygodniu. Jutro zaczynam drugi i jestem strasznie ciekawa jak mi pójdzie :oczko:
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)
Mój blog
Komentarze

"I must break you" :P
amazonka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 19 mar 2012, 22:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

musiałam przerwać treningi :(
zapalenie oskrzeli
nie weim na jak długo....pewnie wystartuję po świetach :(
Awatar użytkownika
hubertp29
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 24 mar 2012, 11:06
Życiówka na 10k: 56.38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:):) Dobrze ci idzie. Szkoda, że zachorowałaś, ale najważniejsze żebyś się wyleczyła. Nie katuj się długimi treningami od początku. Jak wpadniesz w nałóg biegania to jeszcze nie jeden maratonik zaliczysz ;) Ale na razie rozwijaj się małymi kroczkami i wracaj do zdrowia. :)
amazonka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 19 mar 2012, 22:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ciągnie mnie na trening może dzisiaj trochę sie przebiegnę chociaż gardło nadal nawala....chwiałabym bardzo ale trochę sie obawiam o moje zdrowie :/
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ