Jak zacząć
- jesper
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 29 sie 2004, 09:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wlkp
Witam w przyszłym roku stuknie mi 30 wiosen i w ramach prezentu urodzinowego chce ukończyć maraton.10 lat temu zakończyłem karierę biegacze i od tych 10 lat praktycznie nic nie robiłem przybyło przez ten czas 20kg. mam pytanie jak teraz zacząć żeby sobie krzywdy nie zrobić chodzi o kolana, i czy najpierw zbić wagę na urządzeniach do fitnesu czy od razu zacząc od marszobiegów. (mój wzrost 180 waga 95kg)
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Z taką nadwagą proponuję zacząć na spokojnie. Na pewno od planu marszobiegowego (na bieganie.pl znajdziesz plany 10tygodnioiwe). Dodatkowe zbilansowana dieta będzie potrzebna by zacząć zrzucać zbędne kilogramy. Polecam treningi uzupełnić o basen jeśli masz możliwość 2-3x w tygodniu to szybko zrzucisz balast przy zachowaniu diety oczywiście. Jak nie masz basenu pod nosem to wrzuć roweru więcej. Mniej obciąża układ kostny i nie rozwalisz kolan szybko jak byś mógł załatwić zbyt ostrym wejściem w bieganie.
Do tego jeśli na prawdę myślisz o ukończeniu maratonu to zaopatrz się w buty odpowiednie dla Ciebie. (poczytaj na portalu na temat supinacji, pronacji i stopy neutralnej, w razie wątpliwości na forum w dziesiątkach podobnych postów znajdziesz odpowiedzi na frapujące pytania)
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Do tego jeśli na prawdę myślisz o ukończeniu maratonu to zaopatrz się w buty odpowiednie dla Ciebie. (poczytaj na portalu na temat supinacji, pronacji i stopy neutralnej, w razie wątpliwości na forum w dziesiątkach podobnych postów znajdziesz odpowiedzi na frapujące pytania)
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
- F@E
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: TG
Wyjść z domu i pobiegać truchcikiem jeden km tak przez miesiąc a potem się zobaczy jak nabierzesz kondycji, dodatkowo usunąłbym z diety cukier i jego przetwory i nie mieszał węgli z tłuszczami w posiłkach.
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
- jesper
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 29 sie 2004, 09:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wlkp
Z basenikiem może być kłopot bo jestem osobnikiem raczej unikającym pływania
Już jestem po dwóch treningach i nastawienie jest co najmniej pozytywne. Pozdrawiam i trzymajcie kciuki

Już jestem po dwóch treningach i nastawienie jest co najmniej pozytywne. Pozdrawiam i trzymajcie kciuki