Witam
Biegam od początku kwietnia początkowo miało to być tylko środek - sposób na odchudzenie sie z czasem zaczęło sprawiać przyjemność
Pierwszy cel został osiągnięty już w znacznej części, głównie właśnie dzięki bieganiu - schudłem z trochę ponad 120 kg na początku kwietnia do 103 dzisiaj.
Jak napisałem bieganie zaczyna mi sprawiać przyjemność i na pewno nie zamierzam przestać
W tej chwili jestem w stanie przebiec 10 km w tempie 8 km / h lub 5 w tempie 10 km / h
Jaki trening jest dla mnie lepszy ??
pozdrawiam
dalej czy szybciej
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
W wersji wolniejszej biegniesz jakieś 75 minut a w szybszej 30 minut. Jak sądzę 103kg nie jest jeszcze Twoją optymalną wagą. Dłuższe biegi pozwolą Ci spalać znacznie więcej.
Jeżeli szybsza wersja nie jest dla Ciebie jakoś szczególnie ciężka to możesz tak biegać np. raz w tygodniu - tak dla odmiany żeby Ci się nie znudziło.
pozdrawiam Buniek
Jeżeli szybsza wersja nie jest dla Ciebie jakoś szczególnie ciężka to możesz tak biegać np. raz w tygodniu - tak dla odmiany żeby Ci się nie znudziło.
pozdrawiam Buniek
Krzysiek
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 23 lip 2010, 16:14
- Życiówka na 10k: 75 min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Wawa
Tak zdecydowanie celem wagi jest około 90 kg - przy 190 cm będzie ok
Natomiast celem biegowym w krótkim terminie tj. jesieni br. jest 10 km w godzinę, zaś w długim tj jesieni przyszłego roku półmaraton w 2h
Biegam 5 razy w tygodniu 2 razy dłużej 8 - 10 km w tempie jak ok 8-8.5 km/h i 3 razy krócej około 4-5 km w tempie 9.5 - 10 km /h
średnio wychodzi jakieś 30-40 km tygodniowo,
Pozdrawiam
Natomiast celem biegowym w krótkim terminie tj. jesieni br. jest 10 km w godzinę, zaś w długim tj jesieni przyszłego roku półmaraton w 2h
Biegam 5 razy w tygodniu 2 razy dłużej 8 - 10 km w tempie jak ok 8-8.5 km/h i 3 razy krócej około 4-5 km w tempie 9.5 - 10 km /h
średnio wychodzi jakieś 30-40 km tygodniowo,
Pozdrawiam
- Adam Ko.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 258
- Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
- Życiówka na 10k: 43:15
- Życiówka w maratonie: 3:58:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Miałem bardzo podobną sytuację do Twojej. U mnie zadziałało wydłużanie jednego z biegów o 1-2 km/tydzień, z 10 do 21, z zachowaniem wolnego tempa, a do pozostałych dodanie przebieżek. Możesz też spróbować w którymś z treningów łagodnych podbiegów albo dodać fragmenty biegane szybciej, przeplatane truchtem. Nawet nie po to, żeby poprawić rezultaty, chociaż to też, ale żeby nie zanudzić się monotonią.
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461
Blog treningowy

Blog treningowy

- lejek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 wrz 2007, 09:17
- Życiówka na 10k: 45:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Cześć,
takie rady to trochę jak wróżenie z fusów, ale ja sobie też chętnie powróżę
. Nie napisałeś jak często biegasz, ale prawdopodobnie 3-4.
Moją radą jest zrobić więcej wolniejszych biegów (dodając na koniec kilka przebieżek), ale rób też raz w tygodniu przynajmniej jeden. Różnorodność przede wszystkim.
Biegaj tak, żeby czerpać z tego przyjemność!
Pozdrawiam,
Lejek
takie rady to trochę jak wróżenie z fusów, ale ja sobie też chętnie powróżę

Moją radą jest zrobić więcej wolniejszych biegów (dodając na koniec kilka przebieżek), ale rób też raz w tygodniu przynajmniej jeden. Różnorodność przede wszystkim.
Biegaj tak, żeby czerpać z tego przyjemność!
Pozdrawiam,
Lejek