Jak zaczynaliście i jak biegacie dzisiaj?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
wirek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ja lubiłem chodzić po górach, a jak się mieszka we Wrocławiu to nie jest to trudne. I tak chodziłem po kilkadziesięt kilometrów dziennie. W końcu trafiłem w 1997 roku na Sudecką Setkę. Z powodu kontuzji pokonałem tylko maraton nocny, ale w następnym roku cały dystans i to w rewelacyjnym jak dla mnie wówczas czasie 18,5 h. Stwierdziłem, że jakbym potrenował i pobiegł jak inni, to bym zdążył na wcześniejszy pociąg do domu i od następnego roku (1999) zacząłem od połowy marca do końca czerwca nieregularnie biegać około 8 km dziennie. W 2001 spotkałem kolegę ze studiów, który opowiedział mi o harpaganie i maratonach i powiedział jak trafić na strony biegowe i zaczęło się bieganie od lutego do listopada, a Dębno to był już 9 maraton. Do zobaczenia we Wrocławiu.
wirek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
active
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 262
Rejestracja: 30 cze 2003, 08:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Stara Praga
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich.
Ja opisałem swoją historię na mojej stronce, ponieważ jest długawa nie wsadzę jej do forum (nie będę go zaśmiecał).


Zapraszam do lektury
[b][url=http://www.actv.prv.pl]www.actv.prv.pl (Jak zacząłem biegać?)[/url][/b]
ODPOWIEDZ