Witam wszystkich , jestem nowa na tym forum Przygodę z bieganiem postanowiłam rozpocząć dzisiaj … o ile to co dzisiaj zaprezentowałam można było nazwać biegiem …Mam prawie 21 lat i jeszcze 3 lata temu byłam najlepsza na długie dystanse w klasie , prawie szkole (wśród dziewczyn oczywiście) i to bez żadnych ćwiczeń .A więc dziś o godzinie 7 rano ubrałam się w mój wypasiony dresik ,czapeczkę buciki i pomyślałam sobie oczywiście ,co to nie Ja!!! co to dla mnie 12 km zaraz sobie to migiem przebiegnę co się okazało moja kondycja jest w opłakanym stanie nie wiem jak to możliwe ,ale nie śmiejcie się tylko

1 min biegu to była bariera którą z ledwością przekroczyłam .Marsz bieg i tak na przemian , jakaś porażka totalna

Nio nic od jutra biorę się za ten 6 –cio tygodniowy plan … Mam też pytanko mam 156 cm i 50 kg chce mieć 45 kg . Nio i ogólnie poprawić kondycje i zgubić troszkę brzuszka . Ja wiem ,że jak ktoś ma 170 i 87 kg wagi to jemu na początku łatwiej to zrzucić ale właśnie np.mi i ogólnie wydaje mi się osobą chudszym, bardzo opornie to idzie mimo, że jestem teraz na diecie 1000 kalorii już 2 tyg to nic nie schudłam nio może troche Nie wiem jak to możliwe??? Już 2 tygodnie jestem na tej diecie i robie brzuszki , czy jeśli zacznę biegać plus ta dieta to uda mi się te 5 kg schudnąc i w jakim czasie w ogóle? (wiem ,że wrózka nikt nie jest

). Mam jeszcze pytanie czy w te wolne dni od biegania z Planu Pumy mam wykonywać jakieś ćwiczenia , myślałam żeby skakać na skakance … ale czy to dobry pomysł … ? Bo wyczytałam ,że brzuszki nie spalają tłuszczu tylko budują mięśnie ,a ja nie chce mieć żadnych mięśni jak facet ,tylko normalnie

dlatego zrezygnuje chyba z brzuszków albo zacznę je robić dopiero jak trochę się od tłuszcze I to nie za często bo nie dobrze mi się robi na myśl o mięśniach u kobiet … Sorki tak mam … Mimo tych 2 tygodni na diecie 1000 kalorii która na mnie chyba nie działa , nie poddaje się . Nie mam zamiaru też biegać bo zbliża się lato i żeby się na plaży ładnie prezentować , mam nadzieje że zaprzyjaźnię się z bieganiem na dłużej … Kiedyś w końcu lubiłam , ale imprezki , papierosy itd. hehe no właśnie może uda się rzucić palenie pale paczkę dziennie ,a dziś po tym biegu nawet mi się nie chciało i wypaliłam dziś 2 papierosy .

chociaż coś

Pozdrawiam serdecznie