Przepraszam z gory jesli podobny temat juz istnieje.
Mam za soba 3 marszo - biegi po 30 minut. wt czw i sb.
Namowil mnie na biegi kolega maratonczyk.
Zdecydowalem sie ze wzgledu na siedzacy tryb zycia (praca przed komp.)
Mam kilka pytan.
Lecze sie na nadcisnienie farmakologicznie.
Jak biegi wplywaja na prace serca. Czy powinienem cos kontrolowac. Np parametry krwi (potas, magnez) robi sobie jakies echo usg serca okresowo, itp?
Czy bieganie grozi przerostem komory serca i czy ogolnie wiaze sie z tym jakies ryzyko? Biorac pod uwage ze profesjonalnie nie bede sie tym zajmowal. tylko tak co 2 dzien pobiegac sobie po 30 minut?
Z gory dzieki za jakakolwiek pomoc
