
Muza podnosi tętno :)
- steve
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 28 maja 2009, 22:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zakopane / Krakow
Czasami bywa niebezpiecznie, zwlaszcza w nocy i jak sie biega przy drodze, ale wtedy przyciszam troche tak zeby sie orientowac w tym co dzieje sie na okolo. Jak biegam w dzien i po w miare szerokich chodnikach to daje muze na fula bo jak przebiegam obok ludzi i slysze ich rozmowy to zawsze mnie to jakos dekoncentruje 

- kblaszke
- Wyga
- Posty: 69
- Rejestracja: 02 kwie 2009, 07:47
A jak biegniesz w rytm muzyki synkopowej? Ostatnio puszczałem sobie Aghartę Milesa Davisa. Dała mi niesamowitego powera!Waslon pisze:Na 100% zaczynasz biegać w rytm muzyki. Im żwawsza muzyka, tym szybciej biegniesz. =)

Pozdrawiam
Krzysiek
Krzysiek
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
dla dociekliwych w materii 'co może muza' na początek:
(kilka fajnych artykułów)
http://www.rhythmajik.com/
------------------------------------------------
kblaszke, uważasz, że czternastolatek, który do tej pory ze dwa razy w życiu usłyszał o Milesie, nie zna pewnie nawet 'kind of blue', ..., dostanie kopa energetycznego od agarthy???
ja w to nie wierzę.
chciałbym, ale nie wierzę.
(kilka fajnych artykułów)
http://www.rhythmajik.com/
------------------------------------------------
kblaszke, uważasz, że czternastolatek, który do tej pory ze dwa razy w życiu usłyszał o Milesie, nie zna pewnie nawet 'kind of blue', ..., dostanie kopa energetycznego od agarthy???
ja w to nie wierzę.
chciałbym, ale nie wierzę.
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
- kblaszke
- Wyga
- Posty: 69
- Rejestracja: 02 kwie 2009, 07:47
Myślę, że ludzie są na prawdę różni. Mówiąc szczerze to trochę perfidnie napisałem poprzedniego posta. Na różnych forach można spotkać rankingi "muzyki do biegania". Trochę mnie to śmieszy bo typy piosenek zazwyczaj ograniczają się tam do przebojów z VIVY. Tak na prawdę to każdemu, co innego w duszy gra 

Pozdrawiam
Krzysiek
Krzysiek
- Ksenia
- Wyga
- Posty: 118
- Rejestracja: 11 sie 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona wyspa.
ja tez lepiej biegam jak mam muze na uszach.Jakos tak szybciej mi sie biegnie.Przy swiergotaniu ptaszkow czasem tez lubie sie wyciszyc.Trzeba znalezc swoj sposob.