Wakacyjne bieganie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 25 cze 2009, 11:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam! Od ponad pół roku trenuję Jumpstyle. Potrzebna do tego jest dość duża kondycja, której ja nie mam. Ostatnio z powodu kontuzji miałem przerwę ok. 2 miesiące, i o wiele lepiej mi się tańczyło te 2 miesiące temu, gdyż pewnie spadła mi kondycha. Teraz przez wakacje chcę trochę pobiegać i poprawić kondycje, gdyż po 30 sekundach tańca juz nie mam siły i muszę odpoczywać, a przez to tracę dużo czasu który mógłbym zagospodarować na ćwiczenie układu czy jakiegoś konkretnego triku. Teraz zwracam się z pytaniem do was. Jakie dystanse najlepiej na początek, czy szybko i krótko, czy wolno długo. i jestem otwarty na inne porady. Biegając w szkole 1 km miałem czas 5.01, ale już padałem po tym. Moje warunki nie są imponujące 190 cm, 110 kg. Chciałbym także zrzucić te zbędne kilogramy, które mi przeszkadzają. Pozdrawiam
-
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 04 sty 2009, 18:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Masz sporą wagę , wiec razem z bieganiem ułóż sobie dietę zęby szybko "coś" zrzucić bo na dłuższą metę możesz nabawić się kontuzji.Biegaj wolno i długo. A ten czas na 1Km - może ci źle zmierzyli ? bo jak dla mnie to o jakaś minute za dużo
EDIT
aha no i jeśli nie jesteś w stanie biec przez powiedzmy 30-40 min bez przerwy to zacznij od przeplatania treningów marszobiegami , na stronie bieganie.pl są fajne plany , możesz dobrać coś dla siebie
EDIT
aha no i jeśli nie jesteś w stanie biec przez powiedzmy 30-40 min bez przerwy to zacznij od przeplatania treningów marszobiegami , na stronie bieganie.pl są fajne plany , możesz dobrać coś dla siebie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 25 cze 2009, 11:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A nie sorki to było na 1,3 km
EDIT: Na pewno zastosuje się do rad. Biegać zacznę w niedziele gdyż dzisiaj chcę się przygotować do zlotu ogólnopolskiego Jumpstyle, który będzie w piątek i sobotę. O jakiś postępach będę informował.
Jak ktoś ma jeszcze jakieś zastrzeżenia co mogę zmienić to niech piszę, chętnie się dostosuję. pzdr
EDIT: Na pewno zastosuje się do rad. Biegać zacznę w niedziele gdyż dzisiaj chcę się przygotować do zlotu ogólnopolskiego Jumpstyle, który będzie w piątek i sobotę. O jakiś postępach będę informował.
Jak ktoś ma jeszcze jakieś zastrzeżenia co mogę zmienić to niech piszę, chętnie się dostosuję. pzdr
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 18 cze 2009, 10:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bydzia i okolice
Rano organizm jest bardziej wypoczęty. Musisz tylko dać mu czas, żeby się rozbudził i się rozgrzać przed biegiem.
Ja biegam pod wieczór, bo wtedy mam czas. Jeśli tylko będziesz trzymał w miarę regularną porę, to organizm się przyzwyczai...
Ja biegam pod wieczór, bo wtedy mam czas. Jeśli tylko będziesz trzymał w miarę regularną porę, to organizm się przyzwyczai...
Śmierć w wyniku skrytobójstwa jest uważana wśród magów za zgon z przyczyn naturalnych.
- Bagadyr
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 15 cze 2009, 23:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowogard
Podziwiam wszystkich którzy potrafią wcześniej wstać żeby sobie pobiegać. Ja preferuję wieczorne wypady na poprawę humoru. Poza tym wieczorem czuję się bardziej rozciągnięty i gibkiskoczekM pisze:Ja biegam rano tak o 7:30-8:00 ...

[url=http://bagadyr.mybrute.com]Fajny relaksator :)[/url]
- Novik-HKP
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 03 lip 2009, 13:30
- Życiówka na 10k: 40:50
- Życiówka w maratonie: 3:35:44
- Lokalizacja: Szczecin
ja mam w telefonie alarm "Biegamy !" ustawiony na 4:50, z cyklicznym powtarzaniem co dwa dni. Ok. 5:00 wychodzę z domku, spacerek na swoją ścieżkę i bieg. Później krótki spacerek z powrotem dla wyrównania tętna, prysznic i kawka z mlekiem. W auto i do pracy...