Po kilku latach braku aktywności fizycznej chciałbym sobie trochę pobiegać. Mam pytanie odnośnie obuwia. Jaki model polecacie do biegania tylko po asfalcie? Rok temu biegałem w starych Reebokach i nabawiłem się opuchlizny na prawym kolanie już po dwóch miesiącach. W tym sezonie postawiłem sobie za cel poważniejsze podejście do tematu i chcę zainwestować w sprzęt, a zarazem we własne zdrowie. Już wiem, ze bieganie z partyzantki jest passe.

Joggingiem chcę się zająć czysto amatorsko - jako "wybieganie się" po pracy i poprawienie kondycji. Nie będę pokonywał dystansów większych niż 10km. Mam tendencję do biegania "na pięte".
Pozdrawiam.