jak rzucić palenie tytoniu?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
ambrozy kleks
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 24 lip 2008, 11:04

Nieprzeczytany post

może troche dziwny temat na dział zacznij biegać :hahaha:
no ale w dziele zdrowie też go raczej nie wypada umieszczać
na pewno wiele osób borykało się albo boryka nadal z ty problemem
biegam regularnie od 2 lat i pale fajki miałem roczną przerwe w paleniu a potem powrót do tytoniu
pale od 15 lat chyba czas z tym skończyć :oczko:
prosze o jakieś wskazówki jak pozbyć się tego nałogu może ktoś ma jakieś doświadczenie w tym temacie będe wdzięczny za każdą rade :oczko:
pozdrawiam
New Balance but biegowy
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

a tu niespodzianka.....


dział ZDROWIE - "RZUCAM PALENIE!"
ksiegowy
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 28 cze 2007, 11:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

Ile biegasz i jak często ?
Z autopsji wiem ,żę palenie jest odwrotnie proporcjonale do biegania
im dłużej biegasz i intesywniej tym częściej myślisz o rzuceniu fajek.
Długo "ciągnołem" jedno i drugie ale to se neda.
ambrozy kleks
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 24 lip 2008, 11:04

Nieprzeczytany post

5 razy w tygodniu gdzieś po 1.5 h czysto amatorsko
lubie las i spocić się z rana :hahaha:

ale jak pomyśle że wysuszony kawałek rośliny rządzi mną to mam odruch wymiontny :oczko:
no ale sięgam po kolejnego fajka :oczko:

tragedia :chlip: :chlip: :chlip:
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

to masz zdrowie!
1,5 godz., 5x tygodniowo.... i palisz
a zadyszkę chociaż masz?
ambrozy kleks
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 24 lip 2008, 11:04

Nieprzeczytany post

na początku biegania było ciężko zadyszka męczyła ale czlowiek do wszystkiego się przyzwyczai :hahaha:

a teraz informacja z ostatniej chwili :hahaha: :hahaha: :hahaha:
zakupiłem plastry niqitin i nie pale od 2 dni mam nadzieje że wytrwam i skończę z tym głupim nałogiem :oczko: :oczko:
trzymajcie kciuki
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ambrozy kleks pisze:na początku biegania było ciężko zadyszka męczyła ale czlowiek do wszystkiego się przyzwyczai :hahaha:

a teraz informacja z ostatniej chwili :hahaha: :hahaha: :hahaha:
zakupiłem plastry niqitin i nie pale od 2 dni mam nadzieje że wytrwam i skończę z tym głupim nałogiem :oczko: :oczko:
trzymajcie kciuki
wszystko siedzi w psychice ;-) jak sie odpowiednio nastawisz i wmowisz sobie, ze nikotyna nic nie daje - wygrales. Jak sie zlamiesz trzeba bedzie wszystko rozpoczynac od nowa.
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Ja rzucilem palenie (jezdzac amatorsko na rowerze), gdy zauwazylem ze kolega bierze mnie na podjazdach, mimo ze ja jestem lzejszy i wiecej jezdze. Papierosy na tyle ograniczaly przyjmowanie tlenu, ze przegrywalem w sytuacji gdy teoretycznie powinienem byc mocniejszy. Niesamowita motywacja. Gdy zaczalem startowac w maratonach, rzucialem palenie calkowicie, gdy walczy sie o czas, widac najbardziej wlasciwosci fajek, potwornie zmniejszajace wydolnosc.
Awatar użytkownika
rabarbarka_16
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 01 maja 2008, 21:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Stryszawa

Nieprzeczytany post

A ja mam pytanie:
Jak odzwyczaić się od "biernego palenia"?
Ostatnio biegałam po boisku, akurat przede mną mieli piłkarze mecz, a później obok stadionu ognisko. A ci starsi to kopcili fajkami i to "zdrowo". Myślałam, że normalnie im coś powiem. Ja tu biegnąć nie mam czym oddychać, żar leje się z nieba, a ci mi jeszcze papierosami doprawią. Nie, że nie jestem tolerancyjna, ale mogli przynajmniej na papieroska iść sobie gdzieś na boczek, a potem wrócić. Następnym razem ich o to poproszę. :hej:
Ludzie, trochę wyrozumiałości dla innych! :)

PS: Jakby ktoś miał wątpliwości, gdzie lepiej biegać: Po lesie, czy po stadionie. Bez wahania wybierzcie lasek, przynajmniej tam jest świeże powietrze.
- Powiedz mi, co jest takiego wyjątkowego w bieganiu? (...)
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
bialy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 15 lip 2008, 21:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Ambrozy - absolutnie Ciebie rozumiem. Ja skończyłem z paleniem 2 miesiące temu. Udało się bez wiekszych problemów ale to dzięki silnemu postanowieniu oraz tabletkom Champix - które w moim przypadku działały w taki sposób, że po prostu papierosy przestały smakować a poza tym nie myślałem o zapaleniu!!! Papierosy zamieniłem na bieganie i jest to najlepsza zamiana jakiej dokonałem w sowim życiu!!!
Łukasz
Tygrysi@tko
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 31 lip 2008, 14:10

Nieprzeczytany post

rabarbarka_16 pisze:A ja mam pytanie:
Jak odzwyczaić się od "biernego palenia"?
czy jesteś uzależniona?
zmień trasę i już
ambrozy kleks
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 24 lip 2008, 11:04

Nieprzeczytany post

bialy pisze:Ambrozy - absolutnie Ciebie rozumiem. Ja skończyłem z paleniem 2 miesiące temu. Udało się bez wiekszych problemów ale to dzięki silnemu postanowieniu oraz tabletkom Champix - które w moim przypadku działały w taki sposób, że po prostu papierosy przestały smakować a poza tym nie myślałem o zapaleniu!!! Papierosy zamieniłem na bieganie i jest to najlepsza zamiana jakiej dokonałem w sowim życiu!!!
co to za środek ?

ja narazie obklejam się plastrami :hahaha:
posiadam jeszcze wolne miejsca reklamowe zapraszam do negocjacji duże firmy

no i nie pale :hahaha:
bialy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 15 lip 2008, 21:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

O champixsie powiedział mi kolega który również przestał palić dzieki niemu. Są to tabletki nie zawierające nikotyny działaja na przysadkę mózgową. Przez pierwsze 8 dni bierzerz tabletki i palisz a między 8 a 14 dniem brania tabletek przestajesz palic -polecam tenśrodek kazdemu kto chce rzucić!!! Lek jes na receptę kosztruje na 14 dnmi 120 pln. Najważniejsze jest to że nie zawierają nikotyny!!!
Łukasz
ambrozy kleks
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 24 lip 2008, 11:04

Nieprzeczytany post

tydzień bez fajka :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:

całkiem inaczej się biega :hahaha: :hahaha: :hahaha:
tomasz

Nieprzeczytany post

Ja rzucić palenie?
Nie palić - nie wmawiać sobie, że to nałóg, bo to tylko ochota. Jak wszystko.
ODPOWIEDZ