PULSOMETR:)
- rabarbarka_16
- Wyga
- Posty: 85
- Rejestracja: 01 maja 2008, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stryszawa
Mam 15 lat. I nie wiem czy kupić sobie ten pulsometr. Wiem, że to jest coś co mierzy nasz puls, czyli tętno, ale ile to tak średnio kosztuje? I jak się tego używa?
Obawiam się, że moje kieszonkowe nie starczy...
Obawiam się, że moje kieszonkowe nie starczy...
- Powiedz mi, co jest takiego wyjątkowego w bieganiu? (...)
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
- kryminalistyk
- Wyga
- Posty: 88
- Rejestracja: 19 cze 2008, 22:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Za dobrego Polara musisz wywalić ze 3 bańki z hakiem. Minimum.rabarbarka_16 pisze:Mam 15 lat. I nie wiem czy kupić sobie ten pulsometr. Wiem, że to jest coś co mierzy nasz puls, czyli tętno, ale ile to tak średnio kosztuje? I jak się tego używa?
Obawiam się, że moje kieszonkowe nie starczy...
Ew. Sigmę kupi się za połowę tej ceny.
Sama sobie zadaj pytanie czy jest sens się tak katować finansowo.
Czy korzyści są na tyle duże, żeby warto było wydać tę forsę.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=yacca][img]http://runmania.com/f/a8fe816431c32b319621955ea814a757.gif[/img][/url]
-
- Dyskutant
- Posty: 41
- Rejestracja: 10 cze 2008, 21:06
Jak ze wszystkim - są po 50 zł, są i po 500... Zerknij na Allegro, ceny w sklepie sportowym są raczej podobne.
Na pewno jest to pewna motywacja. Chociaż wydaje mi się, że jeśli biegasz od nie tak dawna, nie jesteś sportowcem i robisz to rekreacyjnie dla przyjemności/schudnięcia/ciekawości, to najlepiej będzie ci się biegło tak jak lubisz, nie jak ci pulsometr każe. Widuję wielu biegaczy, nawet doświadczonych (sądząc po wyglądzie nóg i osiągach) bez pulsometrów, a efekty są jak wspomniałem więcej niż dobre.
Na pewno jest to pewna motywacja. Chociaż wydaje mi się, że jeśli biegasz od nie tak dawna, nie jesteś sportowcem i robisz to rekreacyjnie dla przyjemności/schudnięcia/ciekawości, to najlepiej będzie ci się biegło tak jak lubisz, nie jak ci pulsometr każe. Widuję wielu biegaczy, nawet doświadczonych (sądząc po wyglądzie nóg i osiągach) bez pulsometrów, a efekty są jak wspomniałem więcej niż dobre.
- rabarbarka_16
- Wyga
- Posty: 85
- Rejestracja: 01 maja 2008, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stryszawa
Tak tylko spytałam...
Kiedyś pan na wf- ie mówił nam o mierzeniu sobie tętna, przez przyłożenie dwóch palców (wskazujący i środkowy) do tętnicy szyjnej i tam później coś mnożyło się...
Ale wiecie jak to na wf-ie, dookoła pełno koleżanek, które zagadują o chłopakach, śmieją się , gadamy o pierdołach, wygłupiamy się. Tak więc, nie pamiętam po prostu jak to się liczyło to tętno (jakieś spoczynkowe...), czy ktoś może wie, jak to obliczyć metodą "naturalną"?
A na drugi raz będę uważniej słuchać....
Kiedyś pan na wf- ie mówił nam o mierzeniu sobie tętna, przez przyłożenie dwóch palców (wskazujący i środkowy) do tętnicy szyjnej i tam później coś mnożyło się...
Ale wiecie jak to na wf-ie, dookoła pełno koleżanek, które zagadują o chłopakach, śmieją się , gadamy o pierdołach, wygłupiamy się. Tak więc, nie pamiętam po prostu jak to się liczyło to tętno (jakieś spoczynkowe...), czy ktoś może wie, jak to obliczyć metodą "naturalną"?
A na drugi raz będę uważniej słuchać....
- Powiedz mi, co jest takiego wyjątkowego w bieganiu? (...)
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
- kryminalistyk
- Wyga
- Posty: 88
- Rejestracja: 19 cze 2008, 22:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
przykładasz palce i liczysz uderzenia serca przez 15 sekund, a następnie mnożysz to przez 4.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=yacca][img]http://runmania.com/f/a8fe816431c32b319621955ea814a757.gif[/img][/url]
- kryminalistyk
- Wyga
- Posty: 88
- Rejestracja: 19 cze 2008, 22:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Albo przez jedną i mnożysz przez 60Browser pisze:ablo liczysz uderzenia serca przez 10 ekund i mznozysz razy 6
[url=http://runmania.com/rlog/?u=yacca][img]http://runmania.com/f/a8fe816431c32b319621955ea814a757.gif[/img][/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 433
- Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
przez jedna i razy 60 było by najlepsze dla chwilowego tetna. tak licza pulsometry ale to dosc ciezko ejst tak policzyć:P ale mnie jak uczono samemu sobie sprawdzac to włsanie 10 sekund i wynik razy 6.
gg 3305061
- zaglebiak
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 06 cze 2005, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
Ja tam, nie uzywam pulsometra, najlepiej wsluchac sie w prace swojego organizmu, gdy biegniesz, za szybko to bedziesz wiedziala, za wolno tez, moze na profesjonalnym poziomie przygotowan potrzebny to jest gadzet, ale dla biegacza amatora chyba zbedny, lepiej delektowac sie samym samym biegiem, niz zawracac sobie glowe pulsem, ale to moja osobista opinia
Pozdrawiam serdecznie,
Michal
Michal
- rabarbarka_16
- Wyga
- Posty: 85
- Rejestracja: 01 maja 2008, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stryszawa
Tys racja...
- Powiedz mi, co jest takiego wyjątkowego w bieganiu? (...)
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.