NOWICJUSZA PYTAN PARE
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 30 kwie 2008, 13:19
Witam
Tak jak w temacie, mam pare pytan do ludzi bardziej doswiadczonych.
Ogolnie chcialbym zrzucic wage. Mam aktualnie 91 kg przy 183 cm wzrostu. W styczniu zaczalem regularnie (3-4 razy w tygodniu) chodzic na basen. Po jakims miesiacu obciazylem nogi pletwami. Na ta chwile 55 minut ciaglego plywania w platwach nie stanowi dla mnie problemu. Jednak waga nie bardzo leciala w dol. Niby zeszly ze 2 kg, jednak zauwazylem ze przybywa mi miesni. A mnie jednak zalezy najbardziej by zrzucic kilogramy. Kolega polecil mi bieganie w tej sytuacji.No i trafilem na ta strone, forum. W zeszlym tygodniu zaczalem przygode z bieganiem. Pierwsza proba i okazuje sie ze zero wydolnosci. Doslownie po 200 metrach zadyszka i brak sil (myslalem ze po basenie bedzie troszke lepiej). Troszke sie zrazilem. Jednak zauwazylem plan 10 tygodniowy, ktory od poniedzialku wdrazam w zycie (2 treningi juz za mna). I teraz moje pytania:
1. Jakie buty?? Na ta chwile biegam w zwyklych szmaciakach pumy. Wiem ze musze jednak wydac pare zlotych, jesli nie chce sobie zrobic krzywdy. I moze ktos podpowie co dobrac do osoby przy mojej wadze (91kg, 183 cm.). Przy chodzeniu i bieganiu zauwazam ze scieraja mi sie bardziej buty od strony zewnetrznej (ale to bardzo minimalnie). Stope mam dosyc waska i wysoka na podbicu.
2. Pojawiaja mi sie bole w kostce, na zgieciu stopy od strony piszczela. Czy moze to byc spowodowane niewlasciwymi butami, moimi poczatkami w bieganiu, czy moze jest to jakas wada wrodzona. Dodam ze jak chodze po miescie i za szybkie tempo zarzuce to podobnie sie dzieje. Po pierwszym bieganiu odczuwalem jakies minimalne zakwasy miesni, jednak przy bieganiu czesto odczuwam wyzej opisany bol stopy na zgieciu.
3. Czy bieganie w opaskach uciskowych na kolanach jest dopuszczalne? Mam dosyc spora wage i boje sie o kolana juz tak zapobiegawczo na przyszlosc. Jezdze na nartach i troche kope w pilke i czasem pojawialy mi sie jakies bole w kolanie.
4. Czy stosowanie spalaczy tluszczu typu FAT BURNER polaczony z bieganiem naprawde pomaga w zrzucaniu wagi?
Bardzo bylbym wdzieczny gdyby ktos mi pomogl i odpowiedzial na moje watpliwosci i cos podpowiedzial.
pozdrawiam
tomek
Tak jak w temacie, mam pare pytan do ludzi bardziej doswiadczonych.
Ogolnie chcialbym zrzucic wage. Mam aktualnie 91 kg przy 183 cm wzrostu. W styczniu zaczalem regularnie (3-4 razy w tygodniu) chodzic na basen. Po jakims miesiacu obciazylem nogi pletwami. Na ta chwile 55 minut ciaglego plywania w platwach nie stanowi dla mnie problemu. Jednak waga nie bardzo leciala w dol. Niby zeszly ze 2 kg, jednak zauwazylem ze przybywa mi miesni. A mnie jednak zalezy najbardziej by zrzucic kilogramy. Kolega polecil mi bieganie w tej sytuacji.No i trafilem na ta strone, forum. W zeszlym tygodniu zaczalem przygode z bieganiem. Pierwsza proba i okazuje sie ze zero wydolnosci. Doslownie po 200 metrach zadyszka i brak sil (myslalem ze po basenie bedzie troszke lepiej). Troszke sie zrazilem. Jednak zauwazylem plan 10 tygodniowy, ktory od poniedzialku wdrazam w zycie (2 treningi juz za mna). I teraz moje pytania:
1. Jakie buty?? Na ta chwile biegam w zwyklych szmaciakach pumy. Wiem ze musze jednak wydac pare zlotych, jesli nie chce sobie zrobic krzywdy. I moze ktos podpowie co dobrac do osoby przy mojej wadze (91kg, 183 cm.). Przy chodzeniu i bieganiu zauwazam ze scieraja mi sie bardziej buty od strony zewnetrznej (ale to bardzo minimalnie). Stope mam dosyc waska i wysoka na podbicu.
2. Pojawiaja mi sie bole w kostce, na zgieciu stopy od strony piszczela. Czy moze to byc spowodowane niewlasciwymi butami, moimi poczatkami w bieganiu, czy moze jest to jakas wada wrodzona. Dodam ze jak chodze po miescie i za szybkie tempo zarzuce to podobnie sie dzieje. Po pierwszym bieganiu odczuwalem jakies minimalne zakwasy miesni, jednak przy bieganiu czesto odczuwam wyzej opisany bol stopy na zgieciu.
3. Czy bieganie w opaskach uciskowych na kolanach jest dopuszczalne? Mam dosyc spora wage i boje sie o kolana juz tak zapobiegawczo na przyszlosc. Jezdze na nartach i troche kope w pilke i czasem pojawialy mi sie jakies bole w kolanie.
4. Czy stosowanie spalaczy tluszczu typu FAT BURNER polaczony z bieganiem naprawde pomaga w zrzucaniu wagi?
Bardzo bylbym wdzieczny gdyby ktos mi pomogl i odpowiedzial na moje watpliwosci i cos podpowiedzial.
pozdrawiam
tomek
-
- Stary Wyga
- Posty: 213
- Rejestracja: 19 wrz 2007, 11:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wa-wa
ad1. Z tego co piszesz jesteś lekkim supinatorem lub masz stopę neutralną. Dobre buciki dla Ciebie byłyby np Asics Nimbus albo coś z Nike'a np Vomero lub Pegasus
ad2. Ja na początku biegania też tak miałem ale potem przeszło samoisnie. Pewnie jakieś tam mięśnie się wzmocniły
ad3. Nie wiem do czego mają służyć opaski przy bieganiu. Może trochę stabilizują kolana i przeciwdziałają skręceniom. Jeśli boisz się nadwyrężeń związanych z (nad)wagą to kup buty z dobrą amortyzacją, np. w/w
. Amortyzację możesz jeszcze poprawić stosując wkładki amortyzujące
ad4. Wyluzuj z tymi spalaczami. Nawet nie musisz się bardzo dietą katować. Musisz stosować pewne zasady żywieniowe, tzn nie jeść po 20, starać się przyjmować większe porcje węglowodanów przed południem i ograniczać wieczorem, no i duużo wody
ad2. Ja na początku biegania też tak miałem ale potem przeszło samoisnie. Pewnie jakieś tam mięśnie się wzmocniły

ad3. Nie wiem do czego mają służyć opaski przy bieganiu. Może trochę stabilizują kolana i przeciwdziałają skręceniom. Jeśli boisz się nadwyrężeń związanych z (nad)wagą to kup buty z dobrą amortyzacją, np. w/w

ad4. Wyluzuj z tymi spalaczami. Nawet nie musisz się bardzo dietą katować. Musisz stosować pewne zasady żywieniowe, tzn nie jeść po 20, starać się przyjmować większe porcje węglowodanów przed południem i ograniczać wieczorem, no i duużo wody
[url=http://runmania.com/rlog/?u=-lisio-][img]http://runmania.com/f/af7d2d3ee37f231c2dc1c7cdf67f4d04.gif[/img][/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 433
- Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Odstaw te opaski według mnie. spalacze pomagaja ale to jest kwestia osobista pamietaj o tym. tak jak pisał lisio kończ jeśc wczesniej. czylinei jedz po 20 później po 19 i będzie dobrze:)
gg 3305061
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 252
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29
Znów się nie zgodze 
Kolacje możesz zjeść nawet na godzinę przed snem (białkową), generalnie im póżniejsza pora tym mniej ww a więcej białka. Na śniadanie możesz zaszaleć.
Nie piszesz nic o swojej diecie a to _podstawa_, nie będzie efektów bez prawidłowego żywienia.
To problemy z piszczelą i kostkami to pewnie wina słabo amortyzowanych butów, widzę że koledzy już Ci coś poradzili.
Aż nie przestanie boleć przystopuj z bieganiem, możesz spróbować roweru jeśli nie będą Cię bolały przy jeździe kolana.

Kolacje możesz zjeść nawet na godzinę przed snem (białkową), generalnie im póżniejsza pora tym mniej ww a więcej białka. Na śniadanie możesz zaszaleć.
Nie piszesz nic o swojej diecie a to _podstawa_, nie będzie efektów bez prawidłowego żywienia.
To problemy z piszczelą i kostkami to pewnie wina słabo amortyzowanych butów, widzę że koledzy już Ci coś poradzili.
Aż nie przestanie boleć przystopuj z bieganiem, możesz spróbować roweru jeśli nie będą Cię bolały przy jeździe kolana.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 433
- Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
no ja widze ze my znów nie do końca sie z PinUpGirl zgadzamy ale zgoda panuje. kolacja białkowa racja ale kurcze to jest wzeranie białego serka i nie wiem czego jeszcze zeby to było zamo białko :P ja tam lubie sobie zjeśc zmacznena kolację:P
gg 3305061
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Dlaczego białko to tylko sam ser? Białko nie musi być białe.Browser pisze:no ja widze ze my znów nie do końca sie z PinUpGirl zgadzamy ale zgoda panuje. kolacja białkowa racja ale kurcze to jest wzeranie białego serka i nie wiem czego jeszcze zeby to było zamo białko :P ja tam lubie sobie zjeśc zmacznena kolację:P
Kolacja białkowa oznacza np. rybę z warzywami czy surówką, albo jakieś chude mięso też z warzywami, albo nawet ten ser - np. w postaci twarożku z rzodkiewką (zaczyna się sezon, polecam). Najważniejsze, żeby nie jeść do tego ziemniaków, ryżu, makaronu, pieczywa.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 252
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29
Jak to mówią.. "wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie" ? Ja tylko w teorii jestem taka dobra, nie mam czasu, siły ani na szczęście potrzeby trzymać diety. Osoboście też wolę te parę cm w biodrach więcej i pyszne jedzenie.Browser pisze:no ja widze ze my znów nie do końca sie z PinUpGirl zgadzamy ale zgoda panuje. kolacja białkowa racja ale kurcze to jest wzeranie białego serka i nie wiem czego jeszcze zeby to było zamo białko :P ja tam lubie sobie zjeśc zmacznena kolację:P

Chociaż propozycje Beaty są też całkiem całkiem

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 8
- Rejestracja: 30 kwie 2008, 13:19
PinUpGirl pisze:Znów się nie zgodze
Kolacje możesz zjeść nawet na godzinę przed snem (białkową), generalnie im póżniejsza pora tym mniej ww a więcej białka. Na śniadanie możesz zaszaleć.
Nie piszesz nic o swojej diecie a to _podstawa_, nie będzie efektów bez prawidłowego żywienia.
To problemy z piszczelą i kostkami to pewnie wina słabo amortyzowanych butów, widzę że koledzy już Ci coś poradzili.
Aż nie przestanie boleć przystopuj z bieganiem, możesz spróbować roweru jeśli nie będą Cię bolały przy jeździe kolana.
Z dieta jest problem. Ogolnie to mniej jem. Do 18 staram sie wyrobic z ostatnim posilkiem. Slodycze bardzo zostaly ograniczone, takze wymiana pieczywa na ciemne. Dziwna mam przemiane materii. Pewnych wakacji jadlem takie same posilki co moj brat przez ponad tydzien (ja 183 cm, 92 kg, on 174cm ok 70kg) i zauwazylismy ze mi przybywalo kilogramow a bratu nie. Co smieszniejsze w tym czasie nasza aktywnosc byla identyczna. Mam nadzieje ze polubie bieganie i z czasem podtrzymujac jakis tam rezim co do jedzenia waga bedzie powolutku schodzic w dol. Oby.
Odnosnie butow jeszcze - czy asics ma rozmiarowke co numer czy pol numera? Mam mozliwosc zakupu butow w USA, a tam ta marka najbardziej popularna chyba, a ceny duzo tansze niz w Polsce. I czy poza Asics Nimbus polecilibyscie jakies z tej firmy jeszcze dla mojej stopy?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 433
- Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
wejdz sobie na 4energy.pl wejdz w sklep w buty biegowe asics i tam masz taki link tabela rozmiarowa i po kłopocie a asics rzeczywiście przoduje w tych tematach:)
gg 3305061
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 252
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29
Bo dietę trzeba dopasować do siebie, a nie do bratastojan pisze:
Z dieta jest problem. Ogolnie to mniej jem. Do 18 staram sie wyrobic z ostatnim posilkiem. Slodycze bardzo zostaly ograniczone, takze wymiana pieczywa na ciemne. Dziwna mam przemiane materii. Pewnych wakacji jadlem takie same posilki co moj brat przez ponad tydzien (ja 183 cm, 92 kg, on 174cm ok 70kg) i zauwazylismy ze mi przybywalo kilogramow a bratu nie. Co smieszniejsze w tym czasie nasza aktywnosc byla identyczna. Mam nadzieje ze polubie bieganie i z czasem podtrzymujac jakis tam rezim co do jedzenia waga bedzie powolutku schodzic w dol. Oby.


Też mam nadzieję, że polubisz bieganie :D. Trzymam kciuki!
- ooco
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 850
- Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
a nie warto czasem uzyc szukajki i poczytać odpowiednie działy na portalustojan pisze:Witam
Tak jak w temacie, mam pare pytan do ludzi bardziej doswiadczonych.
