co robić na tydzień,dzień,godzine przed startem?
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
Zalezy jaki dystans,
Generalnie:
- uwazac na to co sie je, zadnych nowosci
- zmniejsyzc obciazenie treingowe
Generalnie:
- uwazac na to co sie je, zadnych nowosci
- zmniejsyzc obciazenie treingowe
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
- Wojas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 266
- Rejestracja: 18 mar 2006, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Jeżeli chodzi o dystanse od 400m do 3000m to na tydzien przed zaczynamy sie przygotowywac czyli treningi bardziej na wytrzymalosc niz na sile , na 3 dni przed zacznamy zwracac uwage na to co jemy czyli jesc wszystko co: łatwostrawne, lekkie i nietłuste. Dzień przed jako trening można zrobić sobie tzw "rozróch" czyli kilka km wolnym tempem bez dodatków. A w dzień w którym mamy wystartować załużmy że o godzinie 13, to około 8 jemy se śniadańko , i od 10 już nic nie jemy (czyli około 3 godziny przed startem już niejemy chyba że jakiś baton energiczny) , można tylko se coś napić. Potem jakąś godzinke przed startem robimy se rozgrzewke i potem juz raczej wiesz co robic
A jesli chodzi o maratony to wszystko podobnie do tego co wyżej tylko można robić duższe przerwy (np miedzy sniadaniem a startem).
A jesli chodzi o maratony to wszystko podobnie do tego co wyżej tylko można robić duższe przerwy (np miedzy sniadaniem a startem).
gg 1175002