Zanim jeszcze zaczynają już przestają

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Dominika
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 06 cze 2002, 23:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Muszę przyznać, że sama jestem zaskoczona tym, jak mnie bieganie wciągnęło. Biegam dopiero trzeci tydzień (co drugi dzień), upał ani deszcz nie mają znaczenia. Na początku było słabieńko, 2 min. biegu - 3 min. marszu i tak z pięć razy.
Dzisiaj jestem z siebie dumna, biegłam 10 min. bez przerwy! W sumie 30 min. W nagrodę kupiłam sobie buty - NB 714 i już nie mogę doczekać się jutra.
Jeszcze miesiąc temu uważałam bieganie za nudny i  męczący sport, ale mialam już dosyć siłowni (i ceny karnetów!!!). No i to sapanie, kiedy trzeba podbiec do autobusu... Pomyślałam, że warto spróbować. Wyjęłam z szafy czeszki (takie tenisówki, dziewczyny pewnie pamiętają) i stary t-shirt. Siostra rodzona mnie nie poznaje!
Czuję się fantastycznie, mogę przebiec coraz więcej nie czując zmęczenia. Staram się namówić siostrę i chłopaka, żeby biegali ze mną, ale na razie sie nie dają.

Kurcze, czemu wszyscy ludzie nie biegają?
PKO
Awatar użytkownika
emte
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 11 sty 2002, 20:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wesoła

Nieprzeczytany post

Widocznie nie wszyscy mają czeszki. Ale i NB714 niezgorsze, sam mam takie.
Marek T.
Awatar użytkownika
tomke
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 17 maja 2002, 23:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

No i to sapanie, kiedy trzeba podbiec do autobusu...
Bieganie oprócz strony fizyczno-psychicznej jak najbardziej przydaje się w życiu.
Taki biegacz to zawsze wszędzie zdązy: ... mi zdarzyło się raz biec tak szybko do autobusu, że nie zauważyłem, że to ten wcześniejszy :):)


Niech żyje zdrowy styl życia!!!
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

 Kiedyś sobie biegłem w parku i zostałem zapytany przez pewną starszą panią: "Po co się tak spieszysz? Przeciez nikt cię nie goni." W pierwszej chwili nie wiedziałem co odpowiedzieć, więc tylko przytaknąłem ale zaraz dodałem : "A jak kiedyś będzie..."
Zdrowia nigdy dość.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ