Witam wszystkich !
Zaczynam przygodę z bieganiem – na razie głównie interwały (marsz + bieg), ale bardzo mnie to wciąga i chcę robić to regularnie. W perspektywie 4 miesiace nauki biegania, wzmacnianie stabilizacji, miesni glebokich itd, pozniej mam nadzieje zacznie sie prawdziwe bieganie. Szukam taniego zegarka z GPS (raczej uzywanego ), który pozwoli mi ustawić plan interwałów, mierzyć dystans, czas i tętno – fajnie by było, gdyby dawał też sygnał dźwiękowy przy zmianach interwalow . Szukałam informacji w internecie ale chyba lepiej zasięgnąć opinii od kogoś kto faktycznie użytkuje dany zegarek. Sztuczna inteligencja podpowiedziała mi np. garmina forerunner 45s, ale rozważę każdy inny zaproponowany przez Was.
Zastanawiam się, czy na początek w ogóle warto inwestować w zegarek, czy może lepiej działać z telefonem i dobrą aplikacją? Jeśli tak – jaką aplikację polecacie do biegania z interwałami? Mam rozpisany konkretny plan który chciałabym móc sobie ustawić w zegarku/telefonie.
Do tej pory biegałam z telefonem w kieszeni ale średnio to wygodne i niestety potrafiła mi się wyłączyć aplikacja do interwałów podczas przypadkowego dotknięcia ekranu.
Z góry dziękuję za wszelkie rady – dopiero się wdrażam i każda wskazówka będzie dla mnie cenna!
Pozdrawiam!
Zegarek na początek biegowej przygody
- janekowalski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 440
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 07:35
- Życiówka na 10k: 00:38:26
- Życiówka w maratonie: 02:59:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Garminy z niskiej serii (45,55) niewiele oferują, myślę że warto mieć zapas możliwości nawet jeśli na początku nie będą potrzebne. Myślę że taki Garmin55 to absolutne minimum chociaz pytanie co tak naprawdę bedziesz biegać. Niektórzy biegają bez zegarka i świetnie im to wychodzi. Pytanie czy faktycznie będziesz korzystać z planowania interwałów (cokolwiek by nie znaczyły). Ja np. odbijam ręcznie odcinki czy na bieżni czy na oznaczonym odcinku asfaltowym etc. Dla mnie dużo wygodniejsze niż wbity w zegarek trening na sztywno ale może to kwestia przyzwyczajenia.
Dużo bardziej niż wbicie w zegarek gotowego treniengu (to mają chba wszystkie garminy z serii FR) cenię sobie płatność zbliżeniową, czy mapy. Płatności na pewno ma 255 mapy to nie wiem.
Zegarek który bym polecił z nowych i względnie niedrogich to Garmin 255, Coros Pace 3 . Jeżeli ma być taniej to może faktycznie używki 945 może 955 zeszły już z ceny, coros pace 2. Jeśli ma to być zegarek na co dzień to celowałbym w 255 lub 955 nowe. Polarów, Suunto, innych marek nie znam w ogóle.
Jeżeli dopiero zaczynasz to może faktycznie warto chwilę pobiegać bez lub z czymkolwiek żeby określić swoje preferencje i potrzeby. W takim wypadku każdy zegarek np z serii vivoactive czy jakoś tak da radę. I tego chyba faktycznie jest pełno na rynku wtórnym.
Dużo bardziej niż wbicie w zegarek gotowego treniengu (to mają chba wszystkie garminy z serii FR) cenię sobie płatność zbliżeniową, czy mapy. Płatności na pewno ma 255 mapy to nie wiem.
Zegarek który bym polecił z nowych i względnie niedrogich to Garmin 255, Coros Pace 3 . Jeżeli ma być taniej to może faktycznie używki 945 może 955 zeszły już z ceny, coros pace 2. Jeśli ma to być zegarek na co dzień to celowałbym w 255 lub 955 nowe. Polarów, Suunto, innych marek nie znam w ogóle.
Jeżeli dopiero zaczynasz to może faktycznie warto chwilę pobiegać bez lub z czymkolwiek żeby określić swoje preferencje i potrzeby. W takim wypadku każdy zegarek np z serii vivoactive czy jakoś tak da radę. I tego chyba faktycznie jest pełno na rynku wtórnym.
www.sznrunner.blogspot.com - mój biegowy blog
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2348
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Właśnie - trzeba najpierw poznać swoje potrzeby, bo nie wszystkim potrzeba tego samego. Na przykład, moja żona wcale nie korzysta z płatności w zegarku, a wolałaby wi-fi, bo ma telefon niekompatybilny z apką garmina. A wi-fi mają tylko te z muzyką, której też jej nie potrzeba.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 22 maja 2025, 15:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziękuję za odpowiedzi!
Na ten moment szukam zegarka, który mierzy tętno – chcę na tej podstawie dostosować odpowiednie tempo biegu. Ćwiczę pod opieką specjalisty, żeby móc bezpiecznie wrócić do formy po ciąży. Poza bieganiem wykonuję też wiele ćwiczeń wspierających.
Na początku mam zaplanowane interwały, np. X minut marszu, Y minut truchtu, np.w czterech seriach – wszystko rozpisane.
Dotychczas korzystałam z telefonu i aplikacji do interwałów, która dawała mi sygnał dźwiękowy, kiedy należało zmienić aktywność, np. przejść z marszu do biegu.
Wolałabym jednak biegać z samym zegarkiem – jeśli byłaby taka możliwość, żeby obsługiwał interwały i dawał sygnał dźwiękowy. Dobrze, gdyby również pokazywał przebyty dystans, tempo oraz inne podstawowe parametry.
Płatności zbliżeniowe nie są mi w tym momencie potrzebne.

Na początku mam zaplanowane interwały, np. X minut marszu, Y minut truchtu, np.w czterech seriach – wszystko rozpisane.
Dotychczas korzystałam z telefonu i aplikacji do interwałów, która dawała mi sygnał dźwiękowy, kiedy należało zmienić aktywność, np. przejść z marszu do biegu.
Wolałabym jednak biegać z samym zegarkiem – jeśli byłaby taka możliwość, żeby obsługiwał interwały i dawał sygnał dźwiękowy. Dobrze, gdyby również pokazywał przebyty dystans, tempo oraz inne podstawowe parametry.
Płatności zbliżeniowe nie są mi w tym momencie potrzebne.
- janekowalski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 440
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 07:35
- Życiówka na 10k: 00:38:26
- Życiówka w maratonie: 02:59:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Wspomniany Garmin Fr255 będzie miał wszystko co potrzebujesz i jeszcze sporo zapasu. Alternatyw dla niego na rynku jest sporo ale IMHO to warty rozważenia model.
www.sznrunner.blogspot.com - mój biegowy blog
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 04 cze 2025, 10:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Ja mam (od około roku albo i trochę dłużej) suunto race i jestem bardzo zadowolony.
Nie ma co prawda bajerów w stylu NFC ale do uprawiania sportu (na poziomie amatorskim) jak najbardziej polecam.
Jedyny minus jest taki, że w kilku miejscach starła się farba.
Nie ma co prawda bajerów w stylu NFC ale do uprawiania sportu (na poziomie amatorskim) jak najbardziej polecam.
Jedyny minus jest taki, że w kilku miejscach starła się farba.