Uszkodzony bukłak

[pawelx0]

Cześć,

ostatnio wychodząc na dłuższe wybieganie chciałem ze sobą zabrać 1l wody w bukłaku i okazało się że ma minimalną dziurę, płyn powoli ale jednak się sączy. Zastanawiam się czy jest w ogóle możliwość naprawy czy będę zmuszony do zakupu nowego (Salomonowy kosztuje 160 PLN, wolałbym to wydać na coś innego)...

Może ktoś miał podobny problem i udało mu się rozwiązać?

Z góry dziękuję za pomoc.

[Amadeusz]

Strzelam że jakbyś potraktował dziurę jakąś dobrą taśmą (np. Flex Tape) z obu stron (od wewnątrz/zewnątrz) to nie ma szans żeby ciekło, w końcu bukłaki nie są poddawane jakimś ekstremalnym ciśnieniom.

Wiadomo że później wypadałoby uważać na 'spatchowane' miejsce przy czyszczeniu bukłaka i generalnie obchodzeniu się z nim.

[Slawcio]

Ja bym na uszkodzone miejsce użył kropelkę Aquasura, ale nie testowałem.
Jak znam ten klej to raczej by się sprawdził.
Przykład jak on wygląda https://allegrolokalnie.pl/oferta/klej- ... 1080762755

[janekowalski]

Kup mocną taśmę naprawczą przystosowaną do kontaktu z żywnością i zaklej od wierzchu. A w międzyczasie zbieraj na nowy bukłak.

[pawelx0]

Im.bardziej szukam tym bardziej widzę że jednak skończy się na nowym sprzęcie... Wchodząc na pierwszy lepszy sklep znajduję kilkanaście różnych bukłaków do wyboru, z różnych firm. Możecie może coś polecić? Na coś zwrócić uwagę?
System napełniania to coś czy chyba mocno się różnią... Czy z opcją "zakrętki" można napełnić do końca?