FR 955
-
- Dyskutant
- Posty: 41
- Rejestracja: 10 kwie 2018, 23:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć,
stoję właśnie przed wyborem następcy mojego 735 i padło na model 955.
Nie wiem czy w wersji zwykłej czy może zastanowić się na solarem?
W czasie jazdy rowerem, zegarek wożę na kierownicy (robi za licznik) i w słoneczne dni mógłby się podładować. Na żaglach też mógłby w odpowiednich warunkach trochę słońca złapać.
Biegam ostatnio tylko do 10km więc nie jest to aktywność podczas której długo przebywał na słońcu.
Pytanie czy waszym zdaniem na sens zakup modelu solarnego?
Zamówiłem w przedsprzedaży zwykłą 955 a z tego co teraz widzę solar jest dostępny od ręki i sam już nie wiem czy nie zmienić zamówienia.
Pozdrawiam
stoję właśnie przed wyborem następcy mojego 735 i padło na model 955.
Nie wiem czy w wersji zwykłej czy może zastanowić się na solarem?
W czasie jazdy rowerem, zegarek wożę na kierownicy (robi za licznik) i w słoneczne dni mógłby się podładować. Na żaglach też mógłby w odpowiednich warunkach trochę słońca złapać.
Biegam ostatnio tylko do 10km więc nie jest to aktywność podczas której długo przebywał na słońcu.
Pytanie czy waszym zdaniem na sens zakup modelu solarnego?
Zamówiłem w przedsprzedaży zwykłą 955 a z tego co teraz widzę solar jest dostępny od ręki i sam już nie wiem czy nie zmienić zamówienia.
Pozdrawiam
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4996
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
To musi byc Twoja decyzja.
Jezeli jednak chcesz znac moja opinie, to ja bym w zadnym wypadku nie doplacil 100 EUR do tej funkcji.
Tym bardziej, ze czas pracy na baterii bez solar i tak jest baaardzo dlugi.
Swojego Fenix 3, a potem 6x Pro tez kupilem bez zbednych moim zdaniem dodatkow jak solar, szafir i tytan.
I ani przez moment tego nie zalowalem.
BTW porownywales 255 i 955? Jest cos w 955, czego nie ma w 255 a jest Ci naprawde niezbedne?
Jezeli nie to moze zaoszczedzic duzo kasy (200 EUR).
Jezeli jednak chcesz znac moja opinie, to ja bym w zadnym wypadku nie doplacil 100 EUR do tej funkcji.
Tym bardziej, ze czas pracy na baterii bez solar i tak jest baaardzo dlugi.
Swojego Fenix 3, a potem 6x Pro tez kupilem bez zbednych moim zdaniem dodatkow jak solar, szafir i tytan.
I ani przez moment tego nie zalowalem.
BTW porownywales 255 i 955? Jest cos w 955, czego nie ma w 255 a jest Ci naprawde niezbedne?
Jezeli nie to moze zaoszczedzic duzo kasy (200 EUR).
-
- Dyskutant
- Posty: 41
- Rejestracja: 10 kwie 2018, 23:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8923
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Jeśli różnica jest tylko w samym solarze to możesz sobie spokojnie odpuścić wersję solarną.
Wysłane z mojego Pixel 5 .
Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- qbus
- Rozgrzewający Się
- Posty: 17
- Rejestracja: 08 sty 2015, 10:53
- Życiówka na 10k: 32:57
- Życiówka w maratonie: 2:33.02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Jak wrażenia z użytkowania FR 955 ? Sam bardzo mocno zastanawiam się nad jego zakupem chociaż rozsądek podpowiada że FR255 w zupełności wystarczy. Jednak kusi przede wszystkim mocniejsza bateria + funkcja gotowości do treningu (+ewentualne dalsze możliwe funkcje i ulepszenia po aktualizacjach, które mogą nie pojawić się niższym modelu). Mapy to raczej będą używane sporadycznie pewnie max 1-2 razy do roku i to nie do biegania tylko jakiś wędrówek. Dotykowy ekran jeśli nie ma opcji "stukania" tzn. łapania lapów stukając w ekran (jak Polar) to właściwie też dla mnie mało użyteczny. Obecnie w super promocjach cena FR955 to 2299 zł a FR255 music 1599 zł czyli 700 zł różnicy. Trochę ta różnica w cenie zaczyna topnieć bo na początku było to chyba aż 1000 zł.
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2348
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Ale tu mało o tym zegarku. Też się zastanawiam nad 955 jako następcy feniksa 6s pro. A na czym mi zależy?
a) lepszy czujnik tętna) przynajmniej raz na miesiąc 6s pro pokaże jakieś głupoty),
b) multi-band (zawsze mam lekko obcinany dystans),
c) mniejsza waga (wcześniej miałem plastikowy zegarek i nie latał tak po nadgarstku),
d) lepsza bateria (dwa razy ledwo dotarłem do celu mimo wyruszenia z baterią na 100%).
Mapy muszą być, bo często używam, a nawigacja po kresce jest nieprzydatna gdy się gubię albo zastany teren nie zgadza się mapą (wtedy można podglądnąć jak przebiegają ścieżki w okolicy).
Na ładnym ekranie mi nie zależy, więc 965 mnie nie kusi. Tylko nie wiem czy jest sens dokładać przynajmniej tysiąc?
a) lepszy czujnik tętna) przynajmniej raz na miesiąc 6s pro pokaże jakieś głupoty),
b) multi-band (zawsze mam lekko obcinany dystans),
c) mniejsza waga (wcześniej miałem plastikowy zegarek i nie latał tak po nadgarstku),
d) lepsza bateria (dwa razy ledwo dotarłem do celu mimo wyruszenia z baterią na 100%).
Mapy muszą być, bo często używam, a nawigacja po kresce jest nieprzydatna gdy się gubię albo zastany teren nie zgadza się mapą (wtedy można podglądnąć jak przebiegają ścieżki w okolicy).
Na ładnym ekranie mi nie zależy, więc 965 mnie nie kusi. Tylko nie wiem czy jest sens dokładać przynajmniej tysiąc?
-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 15 mar 2014, 22:21
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: 3:59:24
W takim razie bierz w ciemno.
Mam 955 od lipca po przesiadce z fenixa 5 plus.
a) w fenixie czujnik tętna czasem się głupio zawieszał i np przez 5 minut pokazywał te same tętno +/- 2 uderzenia. Tutaj nic takiego nie mam, pomiar jest całkiem ok i pasek biorę tylko na akcenty. Luzne wybiegania i biegi w terenie jade na czujniku zegarkowym, względem paska to gorzej sobie radzi na wysokim tętnie i czasem zamuli i np z opoznieniem pokazuje wyzsze tetno w trakcie podbiegu.
b) w miescie przy budynkach jakiejs duzej roznicy nie zauwazylem z multibandem czy bez, tak samo potrafi zmienic strone ulicy albo przebieg przez budynek choc suma summarum dystans sie zgadza. Ale za to w miejskim parku gdzie jest duzo zakretow to roznica jest ogromna, po zmianie zegarka tempo lepsze o kilkanascie sekund/kilometr bo przestal mi zakrety scinac
c) przy fenixie to wiekszosc zegarkow jest lekka wiec tu nie pomoge. Ale po zmianie paska na nylonowy to zegarek nosze 24h/dobe.
d) bateria kozak, na multibandzie + livetrack bieglem niecale 12h i o ile dobrze pamietam jeszcze ponad 30% procent baterii zostalo.
Mapy ok, ja generalnie i tak korzystam z mapy.cz na telefonie chyba ze lece po wgranym tracku to wtedy sam zegarek wystarcza mi do orientacji w terenie.
Kolega mi pokazal zdjecie 955 i 965 obok siebie w pelnym sloncu. Juz wiem ze poki co nie chce Amoleda
Mam 955 od lipca po przesiadce z fenixa 5 plus.
a) w fenixie czujnik tętna czasem się głupio zawieszał i np przez 5 minut pokazywał te same tętno +/- 2 uderzenia. Tutaj nic takiego nie mam, pomiar jest całkiem ok i pasek biorę tylko na akcenty. Luzne wybiegania i biegi w terenie jade na czujniku zegarkowym, względem paska to gorzej sobie radzi na wysokim tętnie i czasem zamuli i np z opoznieniem pokazuje wyzsze tetno w trakcie podbiegu.
b) w miescie przy budynkach jakiejs duzej roznicy nie zauwazylem z multibandem czy bez, tak samo potrafi zmienic strone ulicy albo przebieg przez budynek choc suma summarum dystans sie zgadza. Ale za to w miejskim parku gdzie jest duzo zakretow to roznica jest ogromna, po zmianie zegarka tempo lepsze o kilkanascie sekund/kilometr bo przestal mi zakrety scinac

c) przy fenixie to wiekszosc zegarkow jest lekka wiec tu nie pomoge. Ale po zmianie paska na nylonowy to zegarek nosze 24h/dobe.
d) bateria kozak, na multibandzie + livetrack bieglem niecale 12h i o ile dobrze pamietam jeszcze ponad 30% procent baterii zostalo.
Mapy ok, ja generalnie i tak korzystam z mapy.cz na telefonie chyba ze lece po wgranym tracku to wtedy sam zegarek wystarcza mi do orientacji w terenie.
Kolega mi pokazal zdjecie 955 i 965 obok siebie w pelnym sloncu. Juz wiem ze poki co nie chce Amoleda

- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4237
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
biegałem cały zeszły rok z Epixem.2 teraz z 965 i kompletnie nic nie mam do zarzucenia ekranowi w pełnym słońcu.
i mówię to na podstawie doświadczenia a nie zdjęć kolegi.
i mówię to na podstawie doświadczenia a nie zdjęć kolegi.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2348
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Mapy też się różnią:

Z taką jak ta po prawej dobrych kilka razy zastanawiałem się czy w dobrą stronę biegnę, bo często ten jedyny trójkąt jest poza ekranem. W wersji po lewej tego problemu nie ma. A komunikatu "biegniesz pod prąd" brak.

Z taką jak ta po prawej dobrych kilka razy zastanawiałem się czy w dobrą stronę biegnę, bo często ten jedyny trójkąt jest poza ekranem. W wersji po lewej tego problemu nie ma. A komunikatu "biegniesz pod prąd" brak.
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2348
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
No i mija miesiąc po przesiadce z f6s pro na 955, zatem opiszę swoje spostrzeżenia. Czy warto dołożyć 1500 zł (feniksa sprzedałem za 1k, w około 40 minut)? To zależy na czym nam zależy... 
Najpierw zalety
955 waży mniej niż najmniejszy f6 (35 g bez paska), a do tego jest większy i ma szerszy pasek (o 2 mm), co daje subiektywne wrażenie, że jest jeszcze lżejszy. No i nie przesuwa się tak na nadgarstku podczas biegu. A dodatkowo czujnik HR jest inaczej obudowany, co chyba też sprzyja jego bardziej wiarygodnym wskazaniom (nie zdarzył mi się absurdalny odczyt przez ten miesiąc, a w f6 było to nagminne-zdejmowałem zegarek, przecierałem czujnik i skórę i zakładałem z powrotem, bo mylił się skubaniec nawet o 40!). To mi się bardzo podoba i to jest dla mnie jedna z trzech podstawowych zalet.
Oczywiście, są tu na forum tacy "czepkowicze", którym zawsze wszystko w tych zegarkach (fenix 6, forerunner x4x) działa dobrze. Zazdroszczę im tego szczęścia...
Druga to dotyk na mapach. Wcześniej pytałem o to właściciela f7X, ale niczego konkretnego się nie dowiedziałem, bo nie korzysta (zwykle mało kto jest w stanie cokolwiek sensownie o zegarku powiedzieć, o ile nie jest to kolega keiw). W w f6 można się zaprzyciskować do usranej śmierci, kiedy trzeba znaleźć alternatywę dla wyznaczonego kursu. Tutaj jest o niebo wygodniej i szybciej. I to jest druga wielka zaleta.
Dodatkowo, mapy są bardziej szczegółowe, pokazują nawet numery budynków (tego nie było w f6, ale może to tylko inna wersja OSM?):

Trzecia zaleta to GPS. F6 konkretnie przycina wszelki dystans i tragicznie sobie radzi przy wysokich budynkach i w lesie. Niby nie jest to istotne dla amatora truchtacza, ale gdy biegnę 5k i staram się trzymać blisko 4min/km, a potem widzę w aktywności, że na pierwszym kilometrze GPS zobaczył drzewa i wyliczył ponad 5min/km, no to jestem... mocno rozczarowany taką niedokładnością.
Tu widać różnicę (dwie edycje tego samego biegu, identyczna trasa):

(największe różnice są wzdłuż czterokondygnacyjnych budynków)
Trzecia zaleta to bateria. Nareszcie nie muszę wychodzić na bieg z naładowanym zegarkiem, no ale przecież w kopercie 47 mm jest więcej miejsca na baterię niż w kopercie 42 mm, stąd oczywista różnica. Ten rozmiar na nadgarstku (obwód 16 cm) jeszcze jestem w stanie zaakceptować jako zegarek noszony 24/7. Zauważyłem też, że mimo większej pojemności, bateria szybciej się ładuje.
Ogólnie 955 jest szybszy we wszystkim, nawigacja jest bardziej płynna, interfejs tak samo, szybciej zapisuje aktywności i jest szybszy dostęp do płacenia zbliżeniowego. Mapy w f6 sprawiały wrażenie jakby ich obsługa była sporym wyzwaniem dla zegarka i byle obrót ekranu powodował zauważalne opóźnienia. W 955 jest w tym zakresie o klasę lepiej.
Dodatkowo budzik jest głośniejszy-pewnie łatwiej mu się przebić przez plastik.
A teraz minusy
Ekran jest gorszy. Brak bieli, są tylko odcienie szarości. Prawdopodobnie jest to cecha wersji solar, ale są tacy, którzy twierdzą, że wszystkie dotykowe ekrany Garmina są ciemniejsze.
Niestety, na początku 955 mnie rozczarował niedoróbkami softu. Na przykład takie "ułomne" strzałki w nawigacji:

Które w kolejnej (beta) wersji softu zostały jednak trochę poprawione:

Nadal nie jest to tak dobre, jak w feniksie:

(tu nie ma zmarnowanego miejsca, informacje są większe)
Największym minusem 955 jest jego soft. Po przesiadce z feniksa mamy wrażenia, że pracowali nad nim jacyś praktykanci. Po wyjęciu z pudełka zegarek nadawał się tylko do zwrotu (soft w wersji 13.xx), bo nawigowanie po kursie nie działało wcale. To jest niedopuszczalne, żeby sprzęt za 2,5k miał tak skopane oprogramowanie! Zainstalowałem szybko dwa kolejne i już na beta 15.19 nie widzę żadnych baboli. Ale dalej brakuje do feniksa, głownie w wykorzystaniu dostępnego miejsca na ekranie:


Mniej więcej taka różnica jest niemal wszędzie. W 955 tekst jest niezoptymalizowany względem rozmiaru ekranu, w wyniku czego na ekranie feniksa 1,2 lepiej widać komunikaty niż na ekranie 1,3 w 955. Kuriozum!
Sama czcionka w 955 tez mi się mniej podoba-ta w f6 była tak przyjemnie "kwadratowata", a w 955 jest jakaś taka... przypadkowa/podstawowa?
Na identycznie nierealistycznym poziomie pozostały prognozy (zielony to czas, jaki chcę uzyskać):

A już na sam subiektywny koniec pozostaje mi szczególik taki, że moja ulubiona tarcza, której używałem przez 27 miesięcy z feniksem 6s pro, nie jest kompatybilna z 955 (nie wiem dlaczego):

O nowych gadżetach w sofcie typu gotowość do treningu czy raport poranny nie warto pisać, bo to zabawki, a nie twarde argumenty za zakupem tego sprzętu.

Wnioski końcowe
Z przesiadki jestem ostatecznie zadowolony, bo GPS to zupełnie inna klasa dokładności (nawet bez wielozakresu), HR nie pokazuje bzdur, zegarek jest zauważalnie lżejszy i bateria żyje o wiele dłużej. Ale pozostaje niedosyt w postaci gorszego oprogramowania, które przecież ma te same możliwości co szafirowy f7, a jednak wygląda jakby się za nie zabrał praktykant.

Najpierw zalety
955 waży mniej niż najmniejszy f6 (35 g bez paska), a do tego jest większy i ma szerszy pasek (o 2 mm), co daje subiektywne wrażenie, że jest jeszcze lżejszy. No i nie przesuwa się tak na nadgarstku podczas biegu. A dodatkowo czujnik HR jest inaczej obudowany, co chyba też sprzyja jego bardziej wiarygodnym wskazaniom (nie zdarzył mi się absurdalny odczyt przez ten miesiąc, a w f6 było to nagminne-zdejmowałem zegarek, przecierałem czujnik i skórę i zakładałem z powrotem, bo mylił się skubaniec nawet o 40!). To mi się bardzo podoba i to jest dla mnie jedna z trzech podstawowych zalet.
Oczywiście, są tu na forum tacy "czepkowicze", którym zawsze wszystko w tych zegarkach (fenix 6, forerunner x4x) działa dobrze. Zazdroszczę im tego szczęścia...
Druga to dotyk na mapach. Wcześniej pytałem o to właściciela f7X, ale niczego konkretnego się nie dowiedziałem, bo nie korzysta (zwykle mało kto jest w stanie cokolwiek sensownie o zegarku powiedzieć, o ile nie jest to kolega keiw). W w f6 można się zaprzyciskować do usranej śmierci, kiedy trzeba znaleźć alternatywę dla wyznaczonego kursu. Tutaj jest o niebo wygodniej i szybciej. I to jest druga wielka zaleta.
Dodatkowo, mapy są bardziej szczegółowe, pokazują nawet numery budynków (tego nie było w f6, ale może to tylko inna wersja OSM?):
Trzecia zaleta to GPS. F6 konkretnie przycina wszelki dystans i tragicznie sobie radzi przy wysokich budynkach i w lesie. Niby nie jest to istotne dla amatora truchtacza, ale gdy biegnę 5k i staram się trzymać blisko 4min/km, a potem widzę w aktywności, że na pierwszym kilometrze GPS zobaczył drzewa i wyliczył ponad 5min/km, no to jestem... mocno rozczarowany taką niedokładnością.
Tu widać różnicę (dwie edycje tego samego biegu, identyczna trasa):
(największe różnice są wzdłuż czterokondygnacyjnych budynków)
Trzecia zaleta to bateria. Nareszcie nie muszę wychodzić na bieg z naładowanym zegarkiem, no ale przecież w kopercie 47 mm jest więcej miejsca na baterię niż w kopercie 42 mm, stąd oczywista różnica. Ten rozmiar na nadgarstku (obwód 16 cm) jeszcze jestem w stanie zaakceptować jako zegarek noszony 24/7. Zauważyłem też, że mimo większej pojemności, bateria szybciej się ładuje.
Ogólnie 955 jest szybszy we wszystkim, nawigacja jest bardziej płynna, interfejs tak samo, szybciej zapisuje aktywności i jest szybszy dostęp do płacenia zbliżeniowego. Mapy w f6 sprawiały wrażenie jakby ich obsługa była sporym wyzwaniem dla zegarka i byle obrót ekranu powodował zauważalne opóźnienia. W 955 jest w tym zakresie o klasę lepiej.
Dodatkowo budzik jest głośniejszy-pewnie łatwiej mu się przebić przez plastik.

A teraz minusy
Ekran jest gorszy. Brak bieli, są tylko odcienie szarości. Prawdopodobnie jest to cecha wersji solar, ale są tacy, którzy twierdzą, że wszystkie dotykowe ekrany Garmina są ciemniejsze.
Niestety, na początku 955 mnie rozczarował niedoróbkami softu. Na przykład takie "ułomne" strzałki w nawigacji:
Które w kolejnej (beta) wersji softu zostały jednak trochę poprawione:
Nadal nie jest to tak dobre, jak w feniksie:
(tu nie ma zmarnowanego miejsca, informacje są większe)
Największym minusem 955 jest jego soft. Po przesiadce z feniksa mamy wrażenia, że pracowali nad nim jacyś praktykanci. Po wyjęciu z pudełka zegarek nadawał się tylko do zwrotu (soft w wersji 13.xx), bo nawigowanie po kursie nie działało wcale. To jest niedopuszczalne, żeby sprzęt za 2,5k miał tak skopane oprogramowanie! Zainstalowałem szybko dwa kolejne i już na beta 15.19 nie widzę żadnych baboli. Ale dalej brakuje do feniksa, głownie w wykorzystaniu dostępnego miejsca na ekranie:
Mniej więcej taka różnica jest niemal wszędzie. W 955 tekst jest niezoptymalizowany względem rozmiaru ekranu, w wyniku czego na ekranie feniksa 1,2 lepiej widać komunikaty niż na ekranie 1,3 w 955. Kuriozum!
Sama czcionka w 955 tez mi się mniej podoba-ta w f6 była tak przyjemnie "kwadratowata", a w 955 jest jakaś taka... przypadkowa/podstawowa?
Na identycznie nierealistycznym poziomie pozostały prognozy (zielony to czas, jaki chcę uzyskać):
A już na sam subiektywny koniec pozostaje mi szczególik taki, że moja ulubiona tarcza, której używałem przez 27 miesięcy z feniksem 6s pro, nie jest kompatybilna z 955 (nie wiem dlaczego):
O nowych gadżetach w sofcie typu gotowość do treningu czy raport poranny nie warto pisać, bo to zabawki, a nie twarde argumenty za zakupem tego sprzętu.
Wnioski końcowe
Z przesiadki jestem ostatecznie zadowolony, bo GPS to zupełnie inna klasa dokładności (nawet bez wielozakresu), HR nie pokazuje bzdur, zegarek jest zauważalnie lżejszy i bateria żyje o wiele dłużej. Ale pozostaje niedosyt w postaci gorszego oprogramowania, które przecież ma te same możliwości co szafirowy f7, a jednak wygląda jakby się za nie zabrał praktykant.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 313
- Rejestracja: 03 maja 2020, 14:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A jak to jest z tym tempem chwilowym w 955 (oprócz tego że jest lepsze)?weuek pisze: ↑07 cze 2023, 22:39 Trzecia zaleta to GPS. F6 konkretnie przycina wszelki dystans i tragicznie sobie radzi przy wysokich budynkach i w lesie. Niby nie jest to istotne dla amatora truchtacza, ale gdy biegnę 5k i staram się trzymać blisko 4min/km, a potem widzę w aktywności, że na pierwszym kilometrze GPS zobaczył drzewa i wyliczył ponad 5min/km, no to jestem... mocno rozczarowany taką niedokładnością.
Da się np. biegać interwały 800m w 'trudnym' terenie czy nadal jest to kompletny strzał?
Ja generalnie nie mam zarzutów do "trackingu" F6 (ślad jest poszarpany ale na moje potrzeby dostatecznie dobry) ale tempo chwilowe to jest absolutny dramat, lecę 5:20 przez 3km, wpadam pod drzewa (ta sama kadencja, ten sam effort, takie same HR), po czym zegarek zadowolony oznajmia 7:35.
Nadal się waham (korci F7X Pro) i jestem ciekaw czy doszliśmy do momentu gdy można powiedzieć "tak, zegarek trzyma w miarę dobrze tempo w lesie".
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2348
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
F7X i 955 to nie są dla siebie konkurenci, a przynajmniej ja bym pomiędzy tymi dwoma nie wybierał (60+ g vs. 35 g, bez pasków) do biegania.
Normalnie nie korzystam z wyświetlania chwilowego tempa, tylko średnie z całości. A w interwałach, nawet na stadionie, zaraz po przyspieszeniu zawsze jest wskazanie wolniejsze niż w realu. Idealnie nie jest, no i chyba nie ma szans być.
Trudny teren to zazwyczaj teren nienadający się do szybkiego biegania.
Normalnie nie korzystam z wyświetlania chwilowego tempa, tylko średnie z całości. A w interwałach, nawet na stadionie, zaraz po przyspieszeniu zawsze jest wskazanie wolniejsze niż w realu. Idealnie nie jest, no i chyba nie ma szans być.
Trudny teren to zazwyczaj teren nienadający się do szybkiego biegania.
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2348
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Po pół roku mogę stwierdzić, że kupiłbym 955 ponownie. Jedyny problem, jaki trapi ten model, to niechlujnie robione oprogramowanie, więc jak już trafi się wersja, z którą nie ma problemów, to warto ją trzymać i nie aktualizować.
Korzystanie z dotyku ograniczyłem wyłącznie do przesuwania map. Do niczego innego nie jest potrzebny. No i ekran nie jest brudny.
Dziwnie zachował się tylko raz, podczas długiego spaceru (18 km) z nawigacją, kiedy to w połowie się zrestartował. Ale dystansu ani trasy nie zgubił. Przyczyna nieznana.
Odkąd go mam, budzę się zegarkiem, a nie telefonem (z f6 dźwięk był za cichy). I kotka też się nauczyła na ten nowy budzik reagować.
Korzystanie z dotyku ograniczyłem wyłącznie do przesuwania map. Do niczego innego nie jest potrzebny. No i ekran nie jest brudny.

Dziwnie zachował się tylko raz, podczas długiego spaceru (18 km) z nawigacją, kiedy to w połowie się zrestartował. Ale dystansu ani trasy nie zgubił. Przyczyna nieznana.
Odkąd go mam, budzę się zegarkiem, a nie telefonem (z f6 dźwięk był za cichy). I kotka też się nauczyła na ten nowy budzik reagować.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8923
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
955/965 dostały właśnie nową betę:
https://forums.garmin.com/beta-program/ ... sion-17-18
https://forums.garmin.com/beta-program/ ... sion-17-18
Zmiany częściowo podobne jak w serii F7.
"Ta aktualizacja, wersja 17.18, jest kandydatem do wydania. „Release Candidate” oznacza, że ta dokładna wersja oprogramowania jest planowana na “Go Live” jako publiczna aktualizacja, o ile nie zostaną zaobserwowane żadne krytyczne problemy. "
https://forums.garmin.com/beta-program/ ... sion-17-18
https://forums.garmin.com/beta-program/ ... sion-17-18
Zmiany częściowo podobne jak w serii F7.
"Ta aktualizacja, wersja 17.18, jest kandydatem do wydania. „Release Candidate” oznacza, że ta dokładna wersja oprogramowania jest planowana na “Go Live” jako publiczna aktualizacja, o ile nie zostaną zaobserwowane żadne krytyczne problemy. "
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.