czołówki
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 23 sie 2020, 17:35
- Życiówka na 10k: 43.40
- Życiówka w maratonie: brak
Szukam czołówki do biegania - budżet 100 zł. Wpadła mi w oko PETZL TIKKINA. Czy ktoś użytkuje ten model, czy ewentualnie coś innego mógłby ktoś polecić? Z góry dziękuję za radę.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Zależy jakiej długości świecenia oczekujesz. Ostatnio używam Petzl Bindi - widziałem ją dziś za 150 zł. Waży tylko 35g, ładuje się ją przez usb. Świeci 3h na 100lm, 2h na 200lm i kilkadziesiąt godzin w trybie "obozowym".
Niby parametry nie są imponujące, ale mam wrażenie że daje lepsze światło niż moja Tikka, fakt że ta lampka jest dość stara.
Bindi ma tak zrobiony reflektor, że nie świeci za daleko do przodu, za to świetnie i w szerokim kącie oświetla najbliższe 10m. To w zupełności wystarcza do komfortowego biegania i chodzenia.
Moja stara Tikka marnuje światło na świecenie o wiele bardziej na dystans, a dość słabo oświetla pobliże, nawet z dyfuzorem. No i waży 80g, więc ponad dwa razy więcej. Fakt że świeci na bateriach znacznie dłużej niż Bindi.
Niby parametry nie są imponujące, ale mam wrażenie że daje lepsze światło niż moja Tikka, fakt że ta lampka jest dość stara.
Bindi ma tak zrobiony reflektor, że nie świeci za daleko do przodu, za to świetnie i w szerokim kącie oświetla najbliższe 10m. To w zupełności wystarcza do komfortowego biegania i chodzenia.
Moja stara Tikka marnuje światło na świecenie o wiele bardziej na dystans, a dość słabo oświetla pobliże, nawet z dyfuzorem. No i waży 80g, więc ponad dwa razy więcej. Fakt że świeci na bateriach znacznie dłużej niż Bindi.
The faster you are, the slower life goes by.