Poszukuję zegarka "sportowego" do kwoty ~1100-1200zł.
Moja główna aktywność to bieganie, do tego dojdzie mam nadzieje, że w najbliższej przyszłości jazda na rowerze.
Na samym początku nie planuję kupować liczników rowerowych ani mierników mocy, a więc chciałbym by zegarek był możliwie jak najbardziej nastawiony na główną aktywność czyli bieganie, ale również możliwe silnie pokrywać kwestie rowerowe.
Głównym typem był i jest Forerunner 245 bez muzyki, bo raczej mnie ta opcja nie interesuje (i nie bardzo mieści się w budżecie), ale może polecacie któregoś z Garmin'ów z jakiegoś powodu bardziej?
Z góry dziękuje za każdą odpowiedź i sugestie.
