Zegarek dla osoby "nadaktywnej"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 23 maja 2020, 10:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć,
obserwując forum zdecydowałem się polegać na uniwersalnej wiedzy osób udzielających się na nim. Będę Wam niebywale wdzięczny za polecenie zegarka dla osoby żyjącej sportem. Moja aktywność nie ogranicza się do biegania, stąd niestandardowy ujęcie tematu - "nadaktywności". Pracuję jako trener piłki nożnej dzieci i młodzieży, sam rekreacyjnie grywam w tę dyscyplinę, biegam, jeżdżę na rowerze, zdarza mi się zagrać w tenisa ziemnego, regularnie odbywam treningi siłowe. Nie ograniczam budżetu w uzyskaniu Waszej porady. Wcześniej, a przez 7 lat korzystałem z poczciwego Polara M400 - od kilku dni nie zlicza jednak dziennej aktywności i kroków, stąd moje wzmożone poszukiwania.
Poszukuję raczej produktu "na lata" niż chwilowej zajawki do wymiany. Fascynują mnie statystyki, być może to zboczenie zawodowe. Bazowe funkcje, na których najbardziej mi zależy to: odpowiednie zliczanie wydatku energetycznego z dnia, pomiar stresu, pomoc w regeneracji, analiza snu, możliwość wcześniejszego planowania sesji treningowych. Przyznam, że zależałoby mi również na odtwarzaniu muzyki z poziomu zegarka. Inne nowinki urozmaicą zapewne mój warsztat trenerski.
W planach mam poszerzenie arsenału aktywności o trening interwałowy oraz stopniowe zwiększanie kilometrażu biegów.
Produkty, którym szczególniej przyglądałem się do tej pory to:
Garmin Fenix 6 PRO
Garmin Forerunner 945
Polar Vantage V
Suunto 9 Baro
Polar Grit X
Garmin Vivoactive 4
Jeśli polecacie jeden z nich lub inny, proszę ustosunkujcie się do kwestii cena - jakość. Miło byłoby przeczytać opinie, które są uargumentowane. Chętnie zakupię poważny sprzęt, jednak wydanie 2-3 tysięcy złotych powinno być poparte solidnym researchem.
Przy okazji, co sądzicie o takich funkcjach jak FUELWISE (uzupełnianie energii) czy wcześniej wspomniany pomiar poziomu stresu czy analizie snu? Czy te funkcje w zegarkach dają realną odpowiedź o potrzebach użytkownika. Temat mocno mnie interesujący, który moglibyście uwzględnić w odpowiedziach.
Być może szukam w półce lub dwóch wyżej niepotrzebnie? FUELWISE w GRIT X będzie prawdopodobnie wykorzystywany tylko podczas aktywności - tych dłuższych - interesująca opcja, ale może nie dotyczyć mojego ogólnego profilu sportowego.
Czy SUUNTO 9 BARO może konkurować z powyższymi propozycjami? A może wystarczy przeceniony Polar Vantage V czy nawet Garmin Forerunner Music 245?
Będę wdzięczny za odzew!
obserwując forum zdecydowałem się polegać na uniwersalnej wiedzy osób udzielających się na nim. Będę Wam niebywale wdzięczny za polecenie zegarka dla osoby żyjącej sportem. Moja aktywność nie ogranicza się do biegania, stąd niestandardowy ujęcie tematu - "nadaktywności". Pracuję jako trener piłki nożnej dzieci i młodzieży, sam rekreacyjnie grywam w tę dyscyplinę, biegam, jeżdżę na rowerze, zdarza mi się zagrać w tenisa ziemnego, regularnie odbywam treningi siłowe. Nie ograniczam budżetu w uzyskaniu Waszej porady. Wcześniej, a przez 7 lat korzystałem z poczciwego Polara M400 - od kilku dni nie zlicza jednak dziennej aktywności i kroków, stąd moje wzmożone poszukiwania.
Poszukuję raczej produktu "na lata" niż chwilowej zajawki do wymiany. Fascynują mnie statystyki, być może to zboczenie zawodowe. Bazowe funkcje, na których najbardziej mi zależy to: odpowiednie zliczanie wydatku energetycznego z dnia, pomiar stresu, pomoc w regeneracji, analiza snu, możliwość wcześniejszego planowania sesji treningowych. Przyznam, że zależałoby mi również na odtwarzaniu muzyki z poziomu zegarka. Inne nowinki urozmaicą zapewne mój warsztat trenerski.
W planach mam poszerzenie arsenału aktywności o trening interwałowy oraz stopniowe zwiększanie kilometrażu biegów.
Produkty, którym szczególniej przyglądałem się do tej pory to:
Garmin Fenix 6 PRO
Garmin Forerunner 945
Polar Vantage V
Suunto 9 Baro
Polar Grit X
Garmin Vivoactive 4
Jeśli polecacie jeden z nich lub inny, proszę ustosunkujcie się do kwestii cena - jakość. Miło byłoby przeczytać opinie, które są uargumentowane. Chętnie zakupię poważny sprzęt, jednak wydanie 2-3 tysięcy złotych powinno być poparte solidnym researchem.
Przy okazji, co sądzicie o takich funkcjach jak FUELWISE (uzupełnianie energii) czy wcześniej wspomniany pomiar poziomu stresu czy analizie snu? Czy te funkcje w zegarkach dają realną odpowiedź o potrzebach użytkownika. Temat mocno mnie interesujący, który moglibyście uwzględnić w odpowiedziach.
Być może szukam w półce lub dwóch wyżej niepotrzebnie? FUELWISE w GRIT X będzie prawdopodobnie wykorzystywany tylko podczas aktywności - tych dłuższych - interesująca opcja, ale może nie dotyczyć mojego ogólnego profilu sportowego.
Czy SUUNTO 9 BARO może konkurować z powyższymi propozycjami? A może wystarczy przeceniony Polar Vantage V czy nawet Garmin Forerunner Music 245?
Będę wdzięczny za odzew!
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8732
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Bierz 6x Pro.
Bez zbędnej argumentacji, miałem Polara V-V i mam teraz 6X Pro.
Będziesz miał dużo więcej zabawy, możliwości konfiguracji i różnych funkcji.
Wysłane z mojego SM-G950F .
Bez zbędnej argumentacji, miałem Polara V-V i mam teraz 6X Pro.
Będziesz miał dużo więcej zabawy, możliwości konfiguracji i różnych funkcji.
Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 23 maja 2020, 10:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za odpowiedź, keiw. Biorąc jednak pod uwagę różnicę cen pomiędzy F6 PRO i V-V argumentacja byłaby wskazana. Fenix to koszt około 2,8k, a V-V 1,6k. To znacząca różnica. Będę wdzięczny za wyjaśnienia z poziomu użytkownika tych dwóch pozycji. To akurat te, które najpowazniej rozważam.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8732
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
W Polarach nie będziesz miał żadnych "innych nowinek".
To przyjmowanie białek czy węgli to już jak dla mnie tylko bajer.
Najważniejsza jest i tak samoobserwacja i samodzielne myślenie.
Wysłane z mojego SM-G950F .
To przyjmowanie białek czy węgli to już jak dla mnie tylko bajer.
Najważniejsza jest i tak samoobserwacja i samodzielne myślenie.
Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1280
- Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
- Życiówka na 10k: 39:40
- Życiówka w maratonie: 3:02:02
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Tak to tylko w Erze. Trzeba wybierać na czym bardziej ci zależy.polbrys pisze:Bazowe funkcje, na których najbardziej mi zależy to: odpowiednie zliczanie wydatku energetycznego z dnia, pomiar stresu, pomoc w regeneracji, analiza snu, możliwość wcześniejszego planowania sesji treningowych. Przyznam, że zależałoby mi również na odtwarzaniu muzyki z poziomu zegarka. Inne nowinki urozmaicą zapewne mój warsztat trenerski.
Z mojego doświadczenia w VV będziesz miał lepszą pomoc w regeneracji i kosmiczną przewagę w analizie snu w stosunku do Garmina.
W Garminie masz kalorie, kroki, schody, poziom stresu którego nie ma w Polarze
Garmin niewątpliwie jest bardziej zaawansowanym zegarkiem, pomimo tego ja wolę VV z tego powodu tego, że na moje potrzeby jest mi bardziej użyteczny.
Zobacz sobie platformę Garmina, załóż konto i zerknij czy ci się podoba.
Jak przerzucisz przykładowy trening przez jakąś inną stronę typu strava (chyba, bo nie sprawdzałem) albo inną tego typu, (nie da się bezpośrednio) to możesz obejrzeć jak wyglądają treningi w Connect.
KISS (Keep It Simple, Stupid)
-
- Dyskutant
- Posty: 45
- Rejestracja: 10 kwie 2018, 23:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Właśnie odwrotnie.Slawcio pisze: Zobacz sobie platformę Garmina, załóż konto i zerknij czy ci się podoba.
Jak przerzucisz przykładowy trening przez jakąś inną stronę typu strava (chyba, bo nie sprawdzałem) albo inną tego typu, (nie da się bezpośrednio) to możesz obejrzeć jak wyglądają treningi w Connect.
Tylko bezpośrednio można zaimportować aktywność do Garmin Connect. Nie da się przez stronę zewnętrzną.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1280
- Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
- Życiówka na 10k: 39:40
- Życiówka w maratonie: 3:02:02
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Nie nie nieGagman pisze:Tylko bezpośrednio można zaimportować aktywność do Garmin Connect. Nie da się przez stronę zewnętrzną.
W Connect da się jak najbardziej zaimportować (widok kalendarza i importuj aktywność), można to robić od wielu lat. Jest tylko ograniczenie, wyskakuje błąd, jeżeli w wysyłanym pliku są dane konkurencyjnego zegarka.
Dlatego trzeba przerzucać trening przez zewnętrzny serwis, żeby dane zegarka zniknęły. Albo jak ktoś da radę to zedytować ręcznie.
Na szybko tutaj masz bieg z Vanatage V, nie edytowany, VV w plikach fit się identyfikuje jako "Development 203"
polbrys piszę o sprawdzeniu Garmin Connect ponieważ po wielu latach z Flow, może ci nie pasować platforma Garmina.
KISS (Keep It Simple, Stupid)
-
- Stary Wyga
- Posty: 239
- Rejestracja: 03 maja 2020, 14:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W kwestii cena/jakość chyba trudno pobić Forerunnera 245, można go wyhaczyć za okolice tysiaka, a ma 90% możliwości Fenixa (ale jak lubisz dokładne numerki to Fenix ma np. load balance, + 6 data fieldów w trakcie treningu) - względem topowych Garminów brakuje mu barometru i map / pamięci na muzykę (ale można kupić 245M jak ktoś biega bez telefonu), no i wiadomo, bateria na Fenixie trzyma dosłownie 2-3x tyle.
Fenix 6 to prawdziwa kobyła "do tańca i do różańca", nie jestem wskazać ani jednej funkcji której potencjalnie może zabraknąć.
Dużo ludzi narzeka na Garminowy sleep tracking, ponoć Polar wyciera nim podłogę.
Grit X jest świetny dla sportowców z krwi i kości, ale dla mnie dyskwalifikuje go mała customizacja (np. nie można sobie dostosowywać wyglądu tarcz, są 2) i upierdliwości typu rozłączanie z telefonem w trakcie treningu które nie jest opcjonalne - jak np. biegniesz 2h i chcesz otrzymywać notyfikacje na nadgarstku - masz pecha, nie bo nie
Suunto 9 Baro - nie pamiętam dokładnie dlaczego ale jego reckę robił Ginger Runner i nie był szczególnie zachwycony, jak chcesz konkrety to odsyłam na jutube.
Na rozważyłbym Forerunnera jako opcję "dobre i tanie", i Fenixa 6 (ale w wersji szafirowej - różnica w cenie na przestrzeni lat będzie nieodczuwalna, a szafir + DLC to czołg), jako zegarek typu "chcę mieć spokój na lata".
Fenix 6 to prawdziwa kobyła "do tańca i do różańca", nie jestem wskazać ani jednej funkcji której potencjalnie może zabraknąć.
Dużo ludzi narzeka na Garminowy sleep tracking, ponoć Polar wyciera nim podłogę.
Grit X jest świetny dla sportowców z krwi i kości, ale dla mnie dyskwalifikuje go mała customizacja (np. nie można sobie dostosowywać wyglądu tarcz, są 2) i upierdliwości typu rozłączanie z telefonem w trakcie treningu które nie jest opcjonalne - jak np. biegniesz 2h i chcesz otrzymywać notyfikacje na nadgarstku - masz pecha, nie bo nie
Suunto 9 Baro - nie pamiętam dokładnie dlaczego ale jego reckę robił Ginger Runner i nie był szczególnie zachwycony, jak chcesz konkrety to odsyłam na jutube.
Na rozważyłbym Forerunnera jako opcję "dobre i tanie", i Fenixa 6 (ale w wersji szafirowej - różnica w cenie na przestrzeni lat będzie nieodczuwalna, a szafir + DLC to czołg), jako zegarek typu "chcę mieć spokój na lata".