Polar M400

Astraroth
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 484
Rejestracja: 16 mar 2015, 19:28
Życiówka na 10k: 47:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam pytanie do posiadaczy M400 i sensora biegowego Smart. Otóż zakupiłam go ostatnio, bo irytowały mnie opóźnienia podczas moich krótkich interwałów oraz gubienie GPSa w przypadku biegania ścieżkami otoczonymi drzewami.
Konsultanci z Krakowa powiedzieli, że lepszy będzie zestaw M400 + sensor niż sam V800.
1. Czy używając sensora macie włączony GPS a w ust. biegu wskazujecie sensor jako wyznacznik pomiaru prędkości?
2. Jak się ma przymus kalibracji do różnych typów biegów? Jeśli część treningu mam przebiec w tlenie, potem podkręcam tempo to długość mojego kroku zmienia się. Czy pomiędzy strefami tempa powinnam każdorazowo kalibrować sensor?
3. Najbardziej problematyczny (dla mnie) wskaźnik sensora - długość kroku biegowego. Jakie macie wskazania?
Odnośnie pyt. 3 szperałam w necie, ale nigdzie nie mogłam znaleźć jednoznacznej odpowiedzi. Wygooglałam tylko długość kroku marszowego - jest to ok. 75 cm w przypadku mężczyzn, ja mam b. długie odnóża więc moje 85 cm podczas szybkiego chodu raczej nie dziwi, ale już 120 cm podczas biegu trochę mnie zastanawia.
Chociaż przeczytałam, że jeden z kenijczyków (tych zasuwających na podium :D) miał w czasie maratonu długość kroku ok. 190 cm. Bolt ma 2,2 metra ale jest krótkodystansowcem, więc nie biorę tej długości do porównania z naszymi biegami.
New Balance but biegowy
matti775
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 312
Rejestracja: 10 cze 2015, 22:52
Życiówka na 10k: 38:!2
Życiówka w maratonie: 3:10:31

Nieprzeczytany post

Gubił Ci gpsa w lesie? Wow, mi się jeszcze nie udało go do tego zmusić. ;) Wydaje mi się, że najłatwiej bedzie Ci skalibrować na stadionie. Znasz dystans, zegarek Ci policzy kroki i z tego wyjdzie długość.
Astraroth
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 484
Rejestracja: 16 mar 2015, 19:28
Życiówka na 10k: 47:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

matti775 pisze:Gubił Ci gpsa w lesie? Wow, mi się jeszcze nie udało go do tego zmusić. ;) Wydaje mi się, że najłatwiej bedzie Ci skalibrować na stadionie. Znasz dystans, zegarek Ci policzy kroki i z tego wyjdzie długość.
No gubił dziad jeden, przykładowo biegnę ze stałą prędkością a on mi tu wyskakuje z tempem 16 min/km jakbym ślimakiem była :D.
Co do kalibracji to niestety bieżnia lekkoatletyczna na zewnątrz odpada, w ulotce footpoda jest napisane, że trasa do kalibracji musi być prosta, nie mieć przewyższeń większych niż 30 metrów i mieć długość około 1 kilometra. Już myślałam, żeby ta kalibrację walnąć na bieżni ustawiając ją ręcznie, bo bieżnia pokaże dokładnie dystans i będę biec jednostajnym tempem.
matti775
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 312
Rejestracja: 10 cze 2015, 22:52
Życiówka na 10k: 38:!2
Życiówka w maratonie: 3:10:31

Nieprzeczytany post

Nie rozumiem czemu tak napisali. Przychodzi mi na myśl tylko to, że na zakrętach krok może się różnić od tych na prostym odcinku. Mimo wszystko spróbowałbym na stadionie ze szczególną ostrożnością na zakrętach, aby trzymać równy krok. Powinno być OK.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Astraroth pisze:
matti775 pisze:Gubił Ci gpsa w lesie? Wow, mi się jeszcze nie udało go do tego zmusić. ;) Wydaje mi się, że najłatwiej bedzie Ci skalibrować na stadionie. Znasz dystans, zegarek Ci policzy kroki i z tego wyjdzie długość.
No gubił dziad jeden, przykładowo biegnę ze stałą prędkością a on mi tu wyskakuje z tempem 16 min/km jakbym ślimakiem była :D.
Co do kalibracji to niestety bieżnia lekkoatletyczna na zewnątrz odpada, w ulotce footpoda jest napisane, że trasa do kalibracji musi być prosta, nie mieć przewyższeń większych niż 30 metrów i mieć długość około 1 kilometra. Już myślałam, żeby ta kalibrację walnąć na bieżni ustawiając ją ręcznie, bo bieżnia pokaże dokładnie dystans i będę biec jednostajnym tempem.
Predzej czy pozniej komus zgubi sygnal w lesie.

A mi pokazuje czasami po 9-12'/km, i co? Ja sie tym nie przejmuje.

Sprawdz czy zawsze jest w tym samym miejscu te gubienie sygnału.

Wysłane z mojego SM-G360F .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Astraroth
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 484
Rejestracja: 16 mar 2015, 19:28
Życiówka na 10k: 47:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:
A mi pokazuje czasami po 9-12'/km, i co? Ja sie tym nie przejmuje.

Sprawdz czy zawsze jest w tym samym miejscu te gubienie sygnału.

Wysłane z mojego SM-G360F .
W różnych miejscach, to nie ma znaczenia, nawet na ścieżkach w parku mu się zdarza, gdzie po brzegach rosną drzewa wokół szerokiej na trzy czy cztery metry betonowej ścieżce. To jest nagminne zachowanie jak tylko pojawią się pierwsze liście na drzewach.
konvers
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 30 gru 2015, 20:11
Życiówka na 10k: 39:40
Życiówka w maratonie: 3:00:38

Nieprzeczytany post

ostatnio z profili sportowych zniknęła mi funkcja powrotu do punktu początkowego. Czy po jakieś aktualizacji zrezygnowano z tej przydatnej funkcji czy gdzieś indziej się ją teraz dodaje? Jeśli nie to w którym miejscu teraz się ją "wrzuca" jako jedną z tarcz?
Ostatnio zmieniony 25 lip 2016, 12:14 przez konvers, łącznie zmieniany 1 raz.
matti775
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 312
Rejestracja: 10 cze 2015, 22:52
Życiówka na 10k: 38:!2
Życiówka w maratonie: 3:10:31

Nieprzeczytany post

Pewnie ofermy to zgubili dodając jakieś "ficzery". Funkcja nadal działa. Sprawdzę potem w kodzie źródłowym strony czy na serwerze produkcyjnym jakiś inżynier polara nie zakomentował tego kodu...
Astraroth
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 484
Rejestracja: 16 mar 2015, 19:28
Życiówka na 10k: 47:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

matti775 pisze:Pewnie ofermy to zgubili dodając jakieś "ficzery". Funkcja nadal działa. Sprawdzę potem w kodzie źródłowym strony czy na serwerze produkcyjnym jakiś inżynier polara nie zakomentował tego kodu...
Dla biegania mam tą opcję, ale dla niedawno dodanego do zegarka profilu spaceru już nie miałam tej opcji i dlatego będąc nad morzem używałam tylko profilu biegania :hej: .
Czyli pewnie jest tak jak kolega Matti rzecze. Patałaszki jedne, a testerów to w ogóle ni widu ni słychu.
RUN_for_FUN
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 05 kwie 2016, 20:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cześć,
Mam od kilku dni M400 i zastanawia mnie program mierzenia aktywności. Mam wrażenie, ze pokasuje mi wyniki od czapy.

Dzisiaj pokazał mi wyniki jak na obrazku, w sytuacji gdy zrobiłem może 2 x drogę po 200-300 metrów spokojnym tempem.

W Was też takie dziwne wyniki wychodzą?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Tu jestem:
Astraroth
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 484
Rejestracja: 16 mar 2015, 19:28
Życiówka na 10k: 47:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

RUN_for_FUN pisze:Cześć,
Mam od kilku dni M400 i zastanawia mnie program mierzenia aktywności. Mam wrażenie, ze pokasuje mi wyniki od czapy.

Dzisiaj pokazał mi wyniki jak na obrazku, w sytuacji gdy zrobiłem może 2 x drogę po 200-300 metrów spokojnym tempem.

W Was też takie dziwne wyniki wychodzą?
Wg szybkiego szacunku mogłeś zrobić tyle kroków. Powiedzmy, ze było to 600 metrów a więc licząc długość kroku przy spokojnym tempie 0,6 metra wychodzi 1000 kroków. A więc robiłeś kroki o większej długości niż założone przeze mnie na szybko 0,6 metra. Co do liczenia kalorii - pamiętaj że wliczane jest także Twoje PPM czyli od północy to co spalił Twój organizm plus wszelka aktywność :).
RUN_for_FUN
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 05 kwie 2016, 20:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Astraroth jak tak liczyłem to kroki mi się też mniej więcej zgodziły.

Ok, aktywność uwzględnia spalone kalorie od północy - nie ma znaczenia, że czas aktywności pokazuje 54 min? Może dlatego mnie to kłuje w oczy :)
Tu jestem:
Astraroth
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 484
Rejestracja: 16 mar 2015, 19:28
Życiówka na 10k: 47:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

RUN_for_FUN pisze:Astraroth jak tak liczyłem to kroki mi się też mniej więcej zgodziły.

Ok, aktywność uwzględnia spalone kalorie od północy - nie ma znaczenia, że czas aktywności pokazuje 54 min? Może dlatego mnie to kłuje w oczy :)
No dobra, we wcześniejszym poście nie wskazałeś, że chodzi Ci o zsumowany czas aktywności. Szczerze mówiąc przez półtora roku codziennego uzytkowania zegarka nigdy nie zwracam uwagi na zliczanie czasu aktywności :hahaha: . Do mnie bardziej przemawiają cyferki i procenty :hej:. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, że aktywność to także poruszanie rękoma, przykładowo kiedy myjemy zęby czy dziób. Wnioskuję to na podstawie mojego krzątania się w kuchni, które czasem trwa dłużej niż godzinę i mimo że nie widać przyrostu aktywności (na pasku dziennej aktywności) to zegarek nie krzyczy, żeby się ruszyć.
RUN_for_FUN
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 05 kwie 2016, 20:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Astraroth pisze:No dobra, we wcześniejszym poście nie wskazałeś, że chodzi Ci o zsumowany czas aktywności.
Bo w sumie do końca sam nie wiedziałem co mi tam nie pasuje :lalala:

Będę obserwował dalej i mam nadzieję, ze już będzie ok. Dzięki za rozjaśnienie :)
Tu jestem:
Astraroth
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 484
Rejestracja: 16 mar 2015, 19:28
Życiówka na 10k: 47:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

RUN_for_FUN pisze:
Astraroth pisze:No dobra, we wcześniejszym poście nie wskazałeś, że chodzi Ci o zsumowany czas aktywności.
Bo w sumie do końca sam nie wiedziałem co mi tam nie pasuje :lalala:

Będę obserwował dalej i mam nadzieję, ze już będzie ok. Dzięki za rozjaśnienie :)
Przykładowo u mnie dzisiaj przy 485% normy mam prawie 25 tys. kroków a czas aktywności to 7h 23minuty. Z pewnością tyle czasu nie biegałam/chodziłam, bo trening biegowy plus powrót do domu trwał maksymalnie 2,5 h plus może maksymalnie 30 minut w tą i spowrotem do sklepu co dałoby 3 godziny. Krzątanie się po domu plus roboty w kuchni to może kolejna godzina, max dwie. Czyli wychodzi sumarycznie wg moich szacunków 5 h a nie 7,5.
ODPOWIEDZ