Nowy Polar Grit X2 (bez PRO)

[Slawcio]

Polar dziś zaprezentował nowego Grita X2 (bez PRO w nazwie), w skrócie ma wszystkie funkcje.
Jest mniejszy, ma mniejszy ekran, mniejszą baterię i mniejszą cenę. Czyli 2000zł.
Z wyglądu podobny do mojego Polar Grit X PRO titan.


Cena X2 pro titan mnie zabiła, i nie zdecydowałem się do dziś, a z tym pomyślę, możliwe że sobie kupię, bo to już prawie 4 lata i chce się coś nowego.

[weuek]

Ma mapy czy nadal po kresce?

[Slawcio]

Mapy są w Polarze od kilku zegarków wstecz. V3, Grit X2 Pro, M3

Widzę że wgrywać track ze strzałkami można już jest również poprzez stravę i flow a nie jak było tylko Komoot. Fajnie bo Komoota przejął jakiś fundusz i pewnie zarznie.

[Amadeusz]

Muszę przyznać że Polar wypuszcza piękne zegarki, praktycznie każdy który wyszedł przez ostatnie 2-3 lata mógłby pretendować do tytułu najlepiej wyglądającego zegarka na rynku.

Fakt że ten jest tańszy od kastrata FR570 (który jest bardzo fajny, ale jednak pocięty) to splunięcie w twarz Garminowi.

Szkoda że nie ma wersji MIP. Tak czy siak, jakby mój Enduro 3 zdechnął tu i teraz, to miałbym sporą zagwozdkę.

[Slawcio]

Należy dodać że jego starszy większy brat czyli Grit X2 Pro Titan można kupić obecnie na Amazonie za 2800 zł. To tysiąc taniej niż cena wyjściowa.
Też ładny

[weuek]

"Ładny" to pojęcie subiektywne. Na przykład, mnie się podobają takie najbardziej nijakie, z ramką jak najzwyklejszą, a nie "wyczynowo-atomoodporną".

[Slawcio]

Takie?
V3

[weuek]

O właśnie!