Niewiele jest tak inspirujących historii, ale życie etiopskiego maratończyka Abebe Bikili należy do jednych z barwniejszych historii. O popularności biegnącego boso maraton mistrza olimpiiskiego z Rzymu świadczy fakt, że kiedy zginął w wieku 41 lat na jego pogrzebie zjawiło się 65 tysięcy osób. Jak wyglądała jego historia?
https://bieganie.pl/sport/cesarz-biega- ... be-bikila/
Abebe Bikila – mistrz, który biegał boso
- marek301
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 719
- Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55
Mnie najbardziej zaintrygowało to, że "biegał boso".
Zastanawiam się, czy gdyby biegał w dobrych butach biegowych,
to czy ktokolwiek by wspominał tę postać?
Ja delikatnie to ujmując, nie jestem zwolennikiem biegania "boso".
Jeżeli ktoś praktykuje w dzisiejszych czasach takie dziwactwo,
to zastanawiam się natychmiast jak taka osoba funkcjonuje "ogólnie"?
Poznałem już "organoleptycznie" takie osoby i okazały się wybitnie "specyficzne".
Nie chcę używać bardziej szczegółowych określeń, ze względu na cenzurę.
Jednym słowem, dla mnie ta postać jest wybitnie negatywna!
Zastanawiam się, czy gdyby biegał w dobrych butach biegowych,
to czy ktokolwiek by wspominał tę postać?
Ja delikatnie to ujmując, nie jestem zwolennikiem biegania "boso".
Jeżeli ktoś praktykuje w dzisiejszych czasach takie dziwactwo,
to zastanawiam się natychmiast jak taka osoba funkcjonuje "ogólnie"?
Poznałem już "organoleptycznie" takie osoby i okazały się wybitnie "specyficzne".
Nie chcę używać bardziej szczegółowych określeń, ze względu na cenzurę.
Jednym słowem, dla mnie ta postać jest wybitnie negatywna!
-
- Dyskutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 13 sty 2014, 22:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wwl
Przeczytałeś artykuł ?marek301 pisze: ↑24 sty 2024, 12:01 Mnie najbardziej zaintrygowało to, że "biegał boso".
Zastanawiam się, czy gdyby biegał w dobrych butach biegowych,
to czy ktokolwiek by wspominał tę postać?
Ja delikatnie to ujmując, nie jestem zwolennikiem biegania "boso".
Jeżeli ktoś praktykuje w dzisiejszych czasach takie dziwactwo,
to zastanawiam się natychmiast jak taka osoba funkcjonuje "ogólnie"?
Poznałem już "organoleptycznie" takie osoby i okazały się wybitnie "specyficzne".
Nie chcę używać bardziej szczegółowych określeń, ze względu na cenzurę.
Jednym słowem, dla mnie ta postać jest wybitnie negatywna!
- marek301
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 719
- Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55
Tak oczywiście.
Promowanie biegania "na boso" w każdym kontekście, uważam za szkodliwą praktykę.
Nie wspomnę już o pieniądzach możliwych do utracenia,
przez biznes związany z obuwiem do biegania.
Proszę sobie wyobrazić co by było, gdyby ta "chora" praktyka się upowszechniła?
Popyt na buty spadłby przykładowo o 50%, jakie by były ceny tego obuwia?
Kwestia finansowa jest tutaj wiodąca,
bowiem pieniądze są jednak najważniejszym priorytetem dla współczesnych ludzi.
Według statystyk chęć posiadania pieniędzy jest na 1 miejscu!!!
No niech ktoś udowodni, że jest inaczej, czekam.