Dzisiaj 2:06 w Pradze.
No wreszcie, chciałoby się powiedzieć. Z takim potencjałem z bieżni, to aż nieprzyzwoite być na poziomie 2:09. Te 2:06 z sekundami, dałoby mu trzecie miejsce w Londynie, zaraz przed Farahem.
Pojawia się pytanie, czy można chcieć więcej?
Gdyby nie wyczyn Norwega Moena w Fukuoce (poniżej 2:06), to można by dać spokój Ruppowi, ale w takiej sytuacji, to na dobrej trasie należy oczekiwać od Amerykanina biegu na poniżej 2:05.
Galen Rupp
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13151
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
-
- Wyga
- Posty: 125
- Rejestracja: 08 lip 2015, 11:02
- Życiówka na 10k: 1:00
- Życiówka w maratonie: brak
Pobił życiówkę z przed pół roku o ponad 3 minuty. Na tym poziomie to gigantyczny progres a trzeba wziąć pod uwagę, że trasa w Pradze jest średnia - podbiegi, bruk, ciepło. I to pewnie nie jest jego ostatnie słowo.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No ! Nie zauważyłem, nieźle.