Komentarz do artykułu Kisorio przyznaje się do stosowania dopingu
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Kisorio przyznaje się do stosowania dopingu
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Cisnienie na wynik jest ogromne.
Kolezanka ogladala maraton w Eldoret. Kafejka napakowana:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
Kolezanka ogladala maraton w Eldoret. Kafejka napakowana:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W ostatnich latach wysyp wyników bliskich rekordowi świata musi zastanawiać. Oczywiście możliwe, że kenijczycy trenują mądrzej pod okiem lepszych trenerów, ale wydaje się, że niestety bardziej prawdopodobna jest wersja Kisorio.
Wydaje się, że konkurencja pomiędzy samymi Kenijczykami jest zbyt duża, a główna motywacja dość przyziemna (nagrody finansowe).
Jeżeli chodzi o sam doping to niestety wykrywalność jest dość znikoma. (może paszport biologiczny coś zmieni, choć nie wydaje mi się, że IAAF czy MKOL jest zainteresowany mocnym obniżeniem wyników, które spowoduje spadek popularności LA).
Tu coś o wspomnianych słowach lekarzy na temat 3 dni.
http://zabiegany.blox.pl/2012/08/rHuEPO.html
Wydaje się, że konkurencja pomiędzy samymi Kenijczykami jest zbyt duża, a główna motywacja dość przyziemna (nagrody finansowe).
Jeżeli chodzi o sam doping to niestety wykrywalność jest dość znikoma. (może paszport biologiczny coś zmieni, choć nie wydaje mi się, że IAAF czy MKOL jest zainteresowany mocnym obniżeniem wyników, które spowoduje spadek popularności LA).
Tu coś o wspomnianych słowach lekarzy na temat 3 dni.
http://zabiegany.blox.pl/2012/08/rHuEPO.html
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ciekawy tekst.
Niestety data produkcji tekstu to rok 2012, a rHuEPO to jedynie 2 generacja erytropoetyny.
3 generacja podobno niewykrywalnej nazywa się CERA, a złapany na nim choćby Ricco (kolarz) wpadł już bodajże w 2008 i to jedynie dzięki znacznikowi wprowadzonemu przed firmę Roche. (producenta CERY).
Ampułka kosztuje ok. 1000 euro i jest przyjmowana raz w miesiącu.
Szczerze mówiąc wątpię w to, że CERA jest najnowsza. Myślę, że za jakiś czas dowiemy się o czymś nowszym i "lepszym".
W moim blogowym tekście chodziło bardziej o pokazanie procenta wykrywalności, działań tak cudownych i niezawodnych laboratoriów i szybkości utylizacji takich środków z organizmu.
Daleki jestem od oskarżania kogokolwiek (wręcz przeciwnie) jednak wierzenie Panom z WADA, że łapią ogromną większość jest chyba dość naiwne.
Dodatkowo trzeba sobie zadać pytanie co się dzieje jeśli czysto hipotetycznie nagle wyłapujemy wszystkich koksiarzy i poziom np. 100m obniża się z 9:60 na 10:10?? Jak spadłaby oglądalność finału na poziomie 10:20, a co za tym idzie wpływy do budżetu. Podobnie z maratonem.
Oczywiście to teoria dość naciągana, ale chyba zbyt dużo Mistrzów nadużyło mojego zaufania i ma w swojej biografii 2 letnią pustkę.
http://www.velonation.com/News/ID/11385 ... iants.aspx
Niestety data produkcji tekstu to rok 2012, a rHuEPO to jedynie 2 generacja erytropoetyny.
3 generacja podobno niewykrywalnej nazywa się CERA, a złapany na nim choćby Ricco (kolarz) wpadł już bodajże w 2008 i to jedynie dzięki znacznikowi wprowadzonemu przed firmę Roche. (producenta CERY).
Ampułka kosztuje ok. 1000 euro i jest przyjmowana raz w miesiącu.
Szczerze mówiąc wątpię w to, że CERA jest najnowsza. Myślę, że za jakiś czas dowiemy się o czymś nowszym i "lepszym".
W moim blogowym tekście chodziło bardziej o pokazanie procenta wykrywalności, działań tak cudownych i niezawodnych laboratoriów i szybkości utylizacji takich środków z organizmu.
Daleki jestem od oskarżania kogokolwiek (wręcz przeciwnie) jednak wierzenie Panom z WADA, że łapią ogromną większość jest chyba dość naiwne.
Dodatkowo trzeba sobie zadać pytanie co się dzieje jeśli czysto hipotetycznie nagle wyłapujemy wszystkich koksiarzy i poziom np. 100m obniża się z 9:60 na 10:10?? Jak spadłaby oglądalność finału na poziomie 10:20, a co za tym idzie wpływy do budżetu. Podobnie z maratonem.
Oczywiście to teoria dość naciągana, ale chyba zbyt dużo Mistrzów nadużyło mojego zaufania i ma w swojej biografii 2 letnią pustkę.
http://www.velonation.com/News/ID/11385 ... iants.aspx
Ostatnio zmieniony 12 sie 2012, 22:57 przez Wojtek87, łącznie zmieniany 1 raz.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale chyba WADA nie twierdzi, że łapie olbrzymią większość, bo to trudne organizacyjnie, logistycznie i jak widać jakościowo zadanie.
Ale paszport powinien coś pomóc, bo bada co innego i co jest łatwiejsze do zbadania.
Ale paszport powinien coś pomóc, bo bada co innego i co jest łatwiejsze do zbadania.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
"Tata Oli siedzi w ulu bo za mało brał"
Proponuje porownac dochody sportowcow do dochodow pracownikow WADA.
Nic nie sugeruje, choc wszyscy wiemy ze tylko ryba nie bierze...
Proponuje porownac dochody sportowcow do dochodow pracownikow WADA.
Nic nie sugeruje, choc wszyscy wiemy ze tylko ryba nie bierze...
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Adam z ciekawości zapytam Przemka Niemca ile razy był badany w okresie przygotowawczym.
Wydaje się, że paszport w kolarstwie jest rozwinięty najlepiej. Nie wydaje mi się, żeby WADA często badała wszystkich zawodników (np. nigdzie nie startujących chińczyków).
Jeżeli chodzi o wykrywalność w czasie Igrzysk słyszałem wypowiedź (bodajże w TVP) polskiego specjalisty związanego z WADA i twierdził, że wykrywalność jest ogromna. Oczywiście trzeba przemilczeć merytoryczną jakość wypowiedzi dla TVP.
Z dużym zainteresowaniem śledzę to co dzieje się z paszportem (wasze teksty też) i mam nadzieje, że sporo się zmieni. Na razie słysząc o coraz to nowych gwiazdach zamieszanych w aptekarstwo przychodzą do głowy wątpliwości.
Nie wiem czy Ty widząc Rosjankę wygrywając gładko 800m w czasie 1:56 myślałeś czy czasem nie podzieli losu koleżanek??
Dodatkowo nasuwa się pytanie czy czasem sportowcy już nie potrafią oszukać paszportu.
Jak pokazują badania zamieszczone na moim blogu (badania z 2008 roku, więc przestarzałe) już po ok. 14 dniach ostrego koksowania nie ma śladu w postaci podwyższonej Hemoglobiny czy Hematokrytu.
P.S.
Zresztą podczas zamieszania z wpadką Kenijczyków na waszej stronie czytałem wypowiedź jakiegoś zagranicznego specjalisty na temat dziwnych zmian we krwi kenijskich biegaczy (bodajże zauważonych w roku 2008). Skoro ktoś wypowiada się, że jest bardzo duże prawdopodobieństwo na majstrowanie z krwią to czemu nie ma dyskwalifikacji??
Wydaje się, że paszport w kolarstwie jest rozwinięty najlepiej. Nie wydaje mi się, żeby WADA często badała wszystkich zawodników (np. nigdzie nie startujących chińczyków).
Jeżeli chodzi o wykrywalność w czasie Igrzysk słyszałem wypowiedź (bodajże w TVP) polskiego specjalisty związanego z WADA i twierdził, że wykrywalność jest ogromna. Oczywiście trzeba przemilczeć merytoryczną jakość wypowiedzi dla TVP.
Z dużym zainteresowaniem śledzę to co dzieje się z paszportem (wasze teksty też) i mam nadzieje, że sporo się zmieni. Na razie słysząc o coraz to nowych gwiazdach zamieszanych w aptekarstwo przychodzą do głowy wątpliwości.
Nie wiem czy Ty widząc Rosjankę wygrywając gładko 800m w czasie 1:56 myślałeś czy czasem nie podzieli losu koleżanek??
Dodatkowo nasuwa się pytanie czy czasem sportowcy już nie potrafią oszukać paszportu.

P.S.
Zresztą podczas zamieszania z wpadką Kenijczyków na waszej stronie czytałem wypowiedź jakiegoś zagranicznego specjalisty na temat dziwnych zmian we krwi kenijskich biegaczy (bodajże zauważonych w roku 2008). Skoro ktoś wypowiada się, że jest bardzo duże prawdopodobieństwo na majstrowanie z krwią to czemu nie ma dyskwalifikacji??
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Jak by nie patrzeć, to w ostatnich latach spadła liczba spektakularnych wpadek dopingowych w kolarstwie, które pierwsze podpisało umowę w sprawie paszportu.
Mam nadzieję, że to nie oznacza, że znaleźli coś innego.
Mam nadzieję, że to nie oznacza, że znaleźli coś innego.