Komentarz do artykułu Relacje z maratonu w Dębnie oraz Londy
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02
na bieganiu będzie tak jak z Carrefour ? ciągła relacja ?
Tomek
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Fredzio rzeczywiście z pisaniem ma problemy. W razie czego będę się pytał Jurka jak sie pisze jakieś słowo.
Na błędy panuje znieczulica…
Na stronie głównej forum większość działów jest pisanych wielkimi literami - "Imprezy Wyczynowe" zamiast "Imprezy wyczynowe" itd.
Bardzo często zamiast "masa ciała" piszecie "waga" - a przecież waga to jest przyrząd do mierzenia masy.
Zamiast "wysokość ciała" piszecie "wzrost".
Chyba tak sportowe forum jak nasze nie powinno razić takimi błędami
Również dziwię się, że niektórzy mający wiele wspólnego z pisaniem mylą mianownik z wołaczem. Dlaczego „Tomasz…” a nie „Tomaszu…”?
P.S – Gratuluję Marcinie.
Na stronie głównej forum większość działów jest pisanych wielkimi literami - "Imprezy Wyczynowe" zamiast "Imprezy wyczynowe" itd.
Bardzo często zamiast "masa ciała" piszecie "waga" - a przecież waga to jest przyrząd do mierzenia masy.
Zamiast "wysokość ciała" piszecie "wzrost".
Chyba tak sportowe forum jak nasze nie powinno razić takimi błędami
Również dziwię się, że niektórzy mający wiele wspólnego z pisaniem mylą mianownik z wołaczem. Dlaczego „Tomasz…” a nie „Tomaszu…”?
P.S – Gratuluję Marcinie.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
O kurcze, to już dałeś czadu.tomasz pisze: Również dziwię się, że niektórzy mający wiele wspólnego z pisaniem mylą mianownik z wołaczem. Dlaczego „Tomasz…” a nie „Tomaszu…”?
Pytasz sie jaka jest wysokość Twojego ciała czy jaki jest Twój wzrost ?
Pytasz sie jaka jest masa Twojego ciała czy jaka jest Twoja waga?
Imprezy Wyczynowe dlatego, że tak jest wg mnie ładniej. Równie dobrze mogłoby być :
ImPrEzY WyCzYnOwE ale chyba bardziej podoba mi się tak jak jest.
Nigdy nie pytam o "wzrost" i "wagę" od kiedy ktoś mnie upomniał, że to jest błąd.
A reszta to kwestia gustu. Ja osobiście nie widzę nic ładnego w kaleczeniu ojczystego języka.
Sam nie jestem asem, jednak zawsze mile przyjmuję krytykę innych.
A reszta to kwestia gustu. Ja osobiście nie widzę nic ładnego w kaleczeniu ojczystego języka.
Sam nie jestem asem, jednak zawsze mile przyjmuję krytykę innych.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Na tym zdjeciu z Debna jestem chyba w drugie grupie .
Zaczalem na 2:18 ale skonczylem cieniutko - 2:28
Zaczalem na 2:18 ale skonczylem cieniutko - 2:28
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Stary Wyga
- Posty: 220
- Rejestracja: 11 gru 2001, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
ja pomyślałbym że osoba zwracająca taką uwagę nie stara się skupić na marytorycznej treść mojej wypowiedzi.tomasz pisze:Nigdy nie pytam o "wzrost" i "wagę" od kiedy ktoś mnie upomniał, że to jest błąd.
Przesadny puryzm językowy nie jest wskazany w pewnych okolicznościach.
Przykład z życia: Profesor zapisuje ostatnie słowa na tablicy i kończy wykład mówiąc "czy są jakieś pytania do wykładu?". Zgłasza się dziewczyna "tak panie profesorze, tam na tablicy w przedostatniej linijce jest błąd ortograficzny".
A skąd takie dziwne wnioski? To, że ktoś stara się nie robić błędów ma oznaczać, że nie skupia się na meritum? Nic z tych rzeczy.
Tompozowi się nie raz zebrało właśnie za formę, nie za treść – przypomnijcie sobie. Swoją drogą mi też, i to nie raz. Myślę, że to jest kwestia wrażliwości na pewne sprawy. Dla mnie to jest odbieganie od normy, nie zaś puryzm, który jest już przesadną dbałością.
Jeden będzie krzywo patrzył na „Dieta i Suplementacja” bo wielka litera w oczy kole. Inny zaś na „Dieta i Sóplementacja” – też powiecie, że tak jest ładniej i w pewnych okolicznościach puryzm jest niewskazany?
Tompozowi się nie raz zebrało właśnie za formę, nie za treść – przypomnijcie sobie. Swoją drogą mi też, i to nie raz. Myślę, że to jest kwestia wrażliwości na pewne sprawy. Dla mnie to jest odbieganie od normy, nie zaś puryzm, który jest już przesadną dbałością.
Jeden będzie krzywo patrzył na „Dieta i Suplementacja” bo wielka litera w oczy kole. Inny zaś na „Dieta i Sóplementacja” – też powiecie, że tak jest ładniej i w pewnych okolicznościach puryzm jest niewskazany?
-
- Wyga
- Posty: 61
- Rejestracja: 16 maja 2004, 12:50
Słownik języka polskiego PWN:tomasz pisze:Nigdy nie pytam o "wzrost" i "wagę" od kiedy ktoś mnie upomniał, że to jest błąd.
A reszta to kwestia gustu. Ja osobiście nie widzę nic ładnego w kaleczeniu ojczystego języka.
Sam nie jestem asem, jednak zawsze mile przyjmuję krytykę innych.
wzrost - wymiar pionowy, wysokość człowieka, zwierzęcia;
waga - ciężar danego ciała.
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
krotko mowiac - Tomasz czepiasz sie Swoja droga najwazniejsza jest tresc , a nie forma. Dziwnie by bylo podczas relacji gdyby komentator zaczal mowic: "Masa Ciala Martina Lel'a wynosi xxx"Mirza pisze:Słownik języka polskiego PWN:tomasz pisze:Nigdy nie pytam o "wzrost" i "wagę" od kiedy ktoś mnie upomniał, że to jest błąd.
A reszta to kwestia gustu. Ja osobiście nie widzę nic ładnego w kaleczeniu ojczystego języka.
Sam nie jestem asem, jednak zawsze mile przyjmuję krytykę innych.
wzrost - wymiar pionowy, wysokość człowieka, zwierzęcia;
waga - ciężar danego ciała.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Co oznacza "beznadziejna " ?
Najlepsza pogoda to chlod , nie wiecej niz 10 stopni Celcjusza , niewielki wiaterek lub jego brak ( ew, w plecy, na trasie z punktu do punktu )
Najlepsza pogoda to chlod , nie wiecej niz 10 stopni Celcjusza , niewielki wiaterek lub jego brak ( ew, w plecy, na trasie z punktu do punktu )
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Proponuje poczytać pierwszą, lepszą książkę do antropomotoryki. PWN nie jest tutaj autorytetem. Tak jest z każdą nauką szczegółową w stosunku do ogólnych słowników. Uwierzcie mi, że przykładowo to, co wypisują w słownikach odnośnie filozofii to jest tragedia.
Wydawało mi się, że nasza strona ma nieco więcej ambicji i będzie pisała chociaż troszeczkę „fachowo”. Tymczasem zadawalacie się kolokwializmem i najniższą linią oporu – argumentując, że tak jest ładniej.
Co ciekawe w niezliczonych przypadkach dociekliwość i głębia merytoryczna jest wręcz fenomenalna. Zatem poziom jest wyraźnie wysoki, nie jest to „byle co”. Tymczasem moje uwagi odnośnie bardziej naukowej nomenklatury spotykają się z opozycją.
O ile można spekulować w kwestii „wagi” czy „wzrostu” – to już w sprawie pisania wielkimi literami argumenty są porażająco słabe.
Pani Profesor od antropomotoryki zawsze zwracała każdemu uwagę, iż pojęcia „wzrostu” i „wagi” są niepoprawne.
Problem właśnie leży w poziomie naukowości. Jeśli ktoś chce pisać „fikołek” zamiast „przewrót w przód”, to proszę bardzo.
Według słownika języka polskiego PWN:
Fikołek - skok i szybki obrót całym ciałem.
Jednak podkreślę po raz ostatni. To świadczy o poziomie artykułu. Jeśli autor woli zadowalać się kolokwializmem, niż wykazać się większą kompetencją nomenklatury – jego prywatna autorska sprawa.
---
Wysku, a gdyby podczas transmisji łyżwiarstwa figurowego zamiast „potrójny tułup” padały słowa „potrójne kręcenie w górze”? Też uznałbyś za czepialstwo mówienie bardziej poprawnie?
Wydawało mi się, że nasza strona ma nieco więcej ambicji i będzie pisała chociaż troszeczkę „fachowo”. Tymczasem zadawalacie się kolokwializmem i najniższą linią oporu – argumentując, że tak jest ładniej.
Co ciekawe w niezliczonych przypadkach dociekliwość i głębia merytoryczna jest wręcz fenomenalna. Zatem poziom jest wyraźnie wysoki, nie jest to „byle co”. Tymczasem moje uwagi odnośnie bardziej naukowej nomenklatury spotykają się z opozycją.
O ile można spekulować w kwestii „wagi” czy „wzrostu” – to już w sprawie pisania wielkimi literami argumenty są porażająco słabe.
Pani Profesor od antropomotoryki zawsze zwracała każdemu uwagę, iż pojęcia „wzrostu” i „wagi” są niepoprawne.
Problem właśnie leży w poziomie naukowości. Jeśli ktoś chce pisać „fikołek” zamiast „przewrót w przód”, to proszę bardzo.
Według słownika języka polskiego PWN:
Fikołek - skok i szybki obrót całym ciałem.
Jednak podkreślę po raz ostatni. To świadczy o poziomie artykułu. Jeśli autor woli zadowalać się kolokwializmem, niż wykazać się większą kompetencją nomenklatury – jego prywatna autorska sprawa.
---
Mnie zdziwiłoby gdyby inne słowa padły.wysek pisze:Dziwnie by bylo podczas relacji gdyby komentator zaczal mowic: "Masa Ciala Martina Lel'a wynosi xxx"
Wysku, a gdyby podczas transmisji łyżwiarstwa figurowego zamiast „potrójny tułup” padały słowa „potrójne kręcenie w górze”? Też uznałbyś za czepialstwo mówienie bardziej poprawnie?