Henryk Szost - Nie biegam drugich zakresów

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
archie
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 16 maja 2007, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gniezno

Nieprzeczytany post

Super wywiad :oczko:
Mnie najbardziej zainteresował fragment
o nie bieganiu 2 zakresu w treningu Henia Szosta
No cóż dla jednych to podstawowy środek w treningu do maratonu
dla innych niekoniecznie ...
darek rosa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 01 kwie 2008, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Bardzo interesująca, dobrze poprowadzona rozmowa.Gratuluję Bieganiu utrzymywaniu od początku wysokiego poziomu i szybkości reakcji na wydarzenia. Trzymam kciuki.
Bieganie jest drogą......
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale dostaliśmy ochrzan ;) od Grzegorza Gajdusa że Henryk powinien spać a nie "szlajać" się z nami po nocy po Warszawie. :)
tomasz

Nieprzeczytany post

Mnie najbardziej zaciekawiło to:
Wychodziło, ze mój organizm pobudza się przy wyższych prędkościach - 3:17, 3:13, nawet 3:10
Czyli każdy z nas ma indywidualnie pewną intensywność, w której pobudza się o wiele bardziej przez co trening jest efektywniejszy?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ja jak rozumiem, to akurat w tym momencie wytrenowania był na takim poziomie, że przy tych prędkościach rosło stężenie mleczanu powyżej jakichś zakładanych poziomów (czy w więszym tempie).

My z Nagórem chwilę się też zastanawialisy nad stosunkowo niskim zakwaszeniem po ukończeniu Półmaratonu. Nawet już na ten temat odbyłem rozmowy z Grzegorzem Gajdusem i Deckiem i opiszę w wolnej chwili ich komentarze.
Awatar użytkownika
zeli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 08 mar 2008, 18:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kęty

Nieprzeczytany post

bardzo ciekawy wywiad. miło posłuchać najlepszych w Polsce.
kiedy nie daję rady mówię sobie trzeba byc twardym
tomasz

Nieprzeczytany post

FREDZIO pisze:Ja jak rozumiem, to akurat w tym momencie wytrenowania był na takim poziomie, że przy tych prędkościach rosło stężenie mleczanu powyżej jakichś zakładanych poziomów (czy w więszym tempie).
Czyli taki jakby indywidualny próg mleczanowy (MLSS)?

No dobrze, ale u Henia (na pewnym aktualnym poziomie) 3:15-3:10/km pobudza go o wiele lepiej niż 3:30-3:20/km.
Istotą treningu pod progiem jest podnoszenie tego progu, a w konsekwencji bigeanie szybciej na tym samym LA.
Ale tutaj chyna nie chodzi o to, że podnosimy prędkość na tym samym LA - tu chodzi o to, że pewna intenstwność "pobudza" organizm efektywniej. Z kolei jeśli ta "pobudzająca" intensywność jest toższama z tym co napisałeś (cytat) to można wysnuć wniosek, że najefektywniej trenuje się pod właśnie jakimś indywidualnym progiem mleczanowym. Zatem trening Canovy. No chyba, że to "pobudzenie" to nie żaden próg. Nie wiem kombinuję :oczko:


Poza tym Heniek pisał jeszcze o fosfokreatynie. To też ciekawe bo myślałem, że tylko u sprinterów to ważne przy interwale intensywnym.
KRZYSIEKBIEGA
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 512
Rejestracja: 16 sty 2008, 22:22
Życiówka na 10k: 31.16
Życiówka w maratonie: 2:23;47

Nieprzeczytany post

Hm do Kenijczyka bym go raczej nie porównał, chociażby z racji samej wagi. Jakby nie patrzeć jest jednym z cięższych zawodowców w Polsce. Kenijczyk przy jego wzroście waży z 5-10 kilo mniej.
Uważam że w maratonie główną rolę odgrywa waga i konstrukcja mu nie wytrzyma biegania maratonu szybciej niż 2:12.
Aczkolwiek może zdarzyć się wyjątek....
Przykład: Paul Tergat 182 cm wzrostu-waga 62 kilo
Żyje po to, by biegać
tomasz

Nieprzeczytany post

Ale Ty pesymista jesteś :ojnie:

P.S - nie waga, ale masa ciała. Waga to jest przyrząd do mierzenia masy. :oczko:
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Do udowodnienia w Debnie
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:Istotą treningu pod progiem jest podnoszenie tego progu
Tomasz - nigdzie nie znajdziesz na to dowodu. Tylko w jednym tekście Ryszarda.
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A coz to za dowod ?
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
tomasz

Nieprzeczytany post

Dobra zostawmy to - co jednak z tym "pobudzeniem"? Bo jak rozumiem jest to intensywność, która przynosi najwięcej korzyści.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

wysek pisze:A coz to za dowod ?
Że trening POD progiem.
Zostawmy :)
ODPOWIEDZ