Blog o biegach długich

[Ricardo]

3 Polaków będzie biegło w Enschede: Marcin Chabowski, Yared Shegumo i Adam Nowicki.

[Ricardo]

Tutaj linki do transmisji na jutro:

Start o 8:30, NN Mission Marathon - https://youtu.be/uRG1xAGxoEU
Start o 10:00, Maraton Dębno - https://vimeo.com/537583165

[Ricardo]

Mam taki przyszłościowy plan, żeby zrobić serię filmików/filmów, które pokażą szerszej publice kim są biegacze. Zawodnicy są przedstawiani w mediach w tak nudny sposób, że trudno zainteresować ludzi tym sportem. Trudno kibicować zawodnikowi, którego tak naprawdę nie znamy, a jedyne co o nim wiemy to rekordy życiowe i różne osiągnięcia. Same cyferki i tytuły nie przemawiają do większości ludzi. Dlatego stwierdziłem, że może da się to zmienić i pokazać coś więcej. Same realia życia zawodnika mogą już bardziej zaciekawić kibiców, ale filmik "Dzień z życia xyz" wydaje się trochę oklepaną formą. Może, więc wystarczy pozwolić zawodnikom opowiedzieć swoje historie, a w dodatku nagrać różne ujęcia na treningu, żeby dobrze to wszystko wyglądało. Tu pytanie do was, co byście chcieli zobaczyć, usłyszeć i co myślicie o całym pomyśle?
Myślę, że sami zawodnicy powinni być chętni do stworzenia takiego materiału, więc jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli i dalej będę dążył do tego celu to w tym roku powinno się udać zrobić coś z polską czołówką.

[NiedzielnyBiegacz91]

SklepBiegacza zrobił coś w ten deseń, cykl się nazywa "Moja biegowa historia" i wychodziło zazwyczaj niesamowicie drętwo, odpowiedzi jedno lub dwuzdaniowe, nie wiem czy z braku elokwencji zawodników, z braku ich obycia z kamerą, czy może ze sztywnej konwencji i braku flow między pytanym, a pytającym.
Dla mnie interesujące były dawne filmy na tym portalu, przypominam sobie rozmowę z Gronostajem, relacje z treningu Kszczota i Lewandowskiego, chyba też Gardzielewskiego, Szosta i Jastrzębskiego. Adam Klein miał fajne pomysły, dobrze się też oglądało jego cykl z Łudzikiem.

[Ricardo]

SklepBiegacza zrobił coś w ten deseń, cykl się nazywa "Moja biegowa historia" i wychodziło zazwyczaj niesamowicie drętwo, odpowiedzi jedno lub dwuzdaniowe, nie wiem czy z braku elokwencji zawodników, z braku ich obycia z kamerą, czy może ze sztywnej konwencji i braku flow między pytanym, a pytającym.
Dla mnie interesujące były dawne filmy na tym portalu, przypominam sobie rozmowę z Gronostajem, relacje z treningu Kszczota i Lewandowskiego, chyba też Gardzielewskiego, Szosta i Jastrzębskiego. Adam Klein miał fajne pomysły, dobrze się też oglądało jego cykl z Łudzikiem.

Widziałem niedawno odcinek z Arkadiuszem Gardzielewskim właśnie z tej serii przygotowanej przez sklep biegacza i czegoś takiego na pewno nie chciałbym zrobić. Tam było ogólne pytanie i krótka odpowiedź i bez żadnych ciekawych ujęć. Wydaje mi się, że do przedstawienia historii czy osobowości zawodnika potrzeba więcej czasu, przygotowań i chęci z obu stron.

Filmiki Adama Kleina dobrze się oglądało, bo były naturalne, i przedstawiały po prostu jak wygląda trening wyczynowców. Taki format jednak powinien przemawiać do osób obeznanych w dziedzienie treningu i lekkotletyki (odcinki, przerwy, obciążenie itd).

Może udałoby się pokazać trening, ale żeby nie było to nudne (bo nikt chyba nie będzie oglądał 30-kilometrowego long runa) to dałoby się różne ładne ujęcia, które by były tłem dla samej rozmowy z zawodnikiem. Całkiem fajna seria powstała o Wandersie, ale to już był większy projekt (https://youtu.be/lV0mMxud1A4). Tutaj w czasie ujęć z treningu dalej słuchamy wywiadu, więc cały czas jest coś ciekawego i po prostu życie zawodnika. Tylko do stworzenia takiego 20-minutowego materiału potrzeba dni, albo nawet tygodni. Na początek może spróbowałbym, więc zrobić coś w tym stylu, ale po prostu krótsze (może 10min), jednocześnie pokazując dwie strony:
-trening jako aspekt przygotowań i ciekawe wizualnie tło dla filmu,
-rozmowa, realia życia wyczynowca i jakieś luźne przemyślenia.

[Ryszard N.]

Czy będzie gdzieś relacja z MP na 5000 i 10000 z Goleniowa?

[Ricardo]

Czy będzie gdzieś relacja z MP na 5000 i 10000 z Goleniowa?

Transmisja będzie tutaj: https://m.youtube.com/watch?v=LVzCIbyXBZY

[Ryszard N.]

Dziękuję za informację.

[upoconejajka]

Chyba naturalnym kandydatem do tego typu filmów byłby Chaboś, który potrafi być showmanem jeśli rozkręci się.
Żeby zainteresować ludzi bieganiem to najlepiej pokazać sceny z zawodów typu emocjonujące finisze, wyprzedzanie, wbieganie na metę okazując radość (Chaboś i Nowicki w Enschede), poprzedzić to wstawkami ze zdychania na ciężkich treningach. I wpleść biegową historię danego zawodnika.
I warto byłoby sprawnie przedstawić tempa biegu, typu zawodnik pokonuje dystans maratonu biegnąc każdy kilometr w 3 minuty. Żeby widz niezwiązany z bieganiem miał skalę porównawczą i jakieś wyobrażenie jak szybko się biega.

[Ricardo]

Żeby zainteresować ludzi bieganiem to najlepiej pokazać sceny z zawodów typu emocjonujące finisze, wyprzedzanie, wbieganie na metę okazując radość (Chaboś i Nowicki w Enschede), poprzedzić to wstawkami ze zdychania na ciężkich treningach. I wpleść biegową historię danego zawodnika.

To jest bardzo dobry pomysł, ale na taki projekt potrzebowałbym dużo czasu, żeby nagrać treningi, zawody itd. Jeśli same filmiki treningowe wyjdą fajnie to na pewno pomyślę o tej opcji.

[Ricardo]

I warto byłoby sprawnie przedstawić tempa biegu, typu zawodnik pokonuje dystans maratonu biegnąc każdy kilometr w 3 minuty. Żeby widz niezwiązany z bieganiem miał skalę porównawczą i jakieś wyobrażenie jak szybko się biega.

Postaram sie to jakoś uświadomić jakie to tempo, bo same liczby chyba za dużo nie powiedzą początkującym czy też osobom nie uprawiającym biegania. Może nagram po prostu porównanie osoby biegnącej z tempem 5:00-6:00/km, a takim maratończykiem 3:00/km.

[kkkrzysiek]

Wygrał Krystian Zalewski. Czas to 29:05.39.

Yacool, Seba zrobił życiówkę chyba, bo było zdaje się poniżej 30:21. Zadowoleni?

[yacool]

Tak, jestem zadowolony, bo wreszcie było po inżyniersku. Seba leciał na tajmery, dlatego było też widać kiedy grupa szarpie tempem.

[Ricardo]

Gratulacje dla Seby i powodzenia w kolejnych startach

[Ricardo]

Etiopski Związek Lekkoatletyczny planuje zorganizować kwalifikacje olympijskie w maratonie 2 maja w Genewie. Na pewno będzie to duże wyzwanie logistyczne, żeby w trakcie pandemii zapewnić wszystkim zawodnikom bezpieczny transport i odpowiednie warunki na trasie, więc rozważana jest też opcja biegu w Etiopii, a dokładniej w Hawassie.

Menadżer kilku zawodników z etiopskiej czołówki, Daan van der Berg, podchodzi bardzo krytycznie do tego pomysłu:
"To bardzo smutna wiadomość w mojej opinii, żeby ogłaszać 40-kilometrowe zawody z miesięcznym wyprzedzeniem, dla zawodników, którzy nie przygotowywali się pod nie specyficznie To jakby się prosić o kontuzję. Nie widzę sensu w ściganiu się na 40km, kiedy teraz zawodnicy powinni zaczynać przygotowania pod Igrzyska."

Jak widać złe decyzje związku mogą mieć poważne konsekwencje na wynikach Etiopczyków w Tokio.

Tutaj mała aktualizacja co do mojego wpisu z marca, bo jak się okazuje obawy były słuszne. W najnowszym artykule na letsrun.com można przeczytać, że trzech najszybszych Etiopczyków jest kontuzjowanych i nie wiadomo czy wystartują w sobotnich "trailsach":
Kenenisa Bekele 2:01:41
Birhanu Legese 2:02:48
Mosinet Geremew 2:02:55.

Bieg będzie rozgrywał się na dystansie 35km, a trasa będzie zlokalizowana w miasteczku niedaleko Addis Abeby na wyskości 2350m npm. Trzymam kciuki za zawodników i trenerów, ale przy takich nagłych zmianach ze strony związku trudno się spodziewać pozytywnych skutków.

artykuł: https://www.letsrun.com/news/2021/04/th ... -run-them/