Blog o biegach długich

[marek301]

Jak ją w mediach obserwuję nie mogę wyjśc z przeświadczenia, że to osoba która tak 'źle' wygląda, że aż zniechęca do trenowania. Za chuda, niby młoda, a wygląda jak +10lat, no zło po prostu Jakoś innych tak nieatrakcyjnie czy niezdrowo dziewczyn nie mogę sobie przypomnieć.

To co widać na "zewnątrz" to "mały pikuś".
Najgorszy "obraz" jest w środku jej organizmu!

Te jej tzw. "treningi"(pod rekordy) zrobiły swoje.
Czy ona jest jeszcze kobietą, czy może już "eksponatem",
ilustrującym co robi "takie" bieganie po paru latach?

[Ricardo]

Jak ją w mediach obserwuję nie mogę wyjśc z przeświadczenia, że to osoba która tak 'źle' wygląda, że aż zniechęca do trenowania. Za chuda, niby młoda, a wygląda jak +10lat, no zło po prostu Jakoś innych tak nieatrakcyjnie czy niezdrowo dziewczyn nie mogę sobie przypomnieć.

Nie zgodzę się z twoją opinią. To jak na nią wpływa tak tkanka tłuszczowa/waga można sprawdzić w badaniach krwi, albo sama zawodniczka zwróci uwagę np na zaburzenia gospodarki hormonalnej. Warto też pamiętać, że najczęściej na ważniejsze zawody często zawodnicy są jeszcze szczuplejsi niż na początku/w środku sezonu, więc samych zdjęcia ze startów za dużo nam nie powiedzą.

[Logadin]

Ricardo - ja nie twierdzę, żę tam jest coś nie tak od strony zdrowotnej. Oceniam czysto wizualnie dlatego przy niezdrowo powinienem dodać "".

[khorne]

Jakoś innych tak nieatrakcyjnie czy niezdrowo dziewczyn nie mogę sobie przypomnieć.

Sugerujesz, że Caster Semenya jest atrakcyjniejsza?

[Ricardo]

Marek301 i Logadin, myślę, że my tu nie jesteśmy od oceny wyglądu i atrakcyjności. Zachęcam do rozmowy na temat wyników, zawodników, zawodów, treningu, diety itd., jednak nie widzę sensu debatowania nad cechami, które wymieniłem na samym początku. Takie opinie mogą być po prostu przykre dla samych zawodników.
Marek301, naprawdę nie rozumiem takiego podejścia. Jak możesz pisać o zawodniczce czy jest kobietą czy "eksponatem" czegoś? Może nie zmienię twojej opinii, ale prosiłbym cię o zachowanie takich komentarzy dla siebie, bo mogą być dla niektórych krzywdzące.

Czy ona jest jeszcze kobietą, czy może już "eksponatem",
ilustrującym co robi "takie" bieganie po paru latach?

[Logadin]

khorne - nie no bez jaj
Ricardo - wynikowo proszę bardzo, weług mnie polegnie w Euegen i raczej jej czas z maratonu już do końca zostanie na tym poziomie co jest. Czy mam coś konkretnego, by poprzeć moje gdybania? Niet. Ale tak czuję.

[beata]

Za chuda, niby młoda, a wygląda jak +10lat, no zło po prostu Jakoś innych tak nieatrakcyjnie czy niezdrowo dziewczyn nie mogę sobie przypomnieć.

Za chuda? Chuda, to jest Kosterhalfen, Hasay jest wg mnie ok i w sumie nawet ładna.

[Logadin]

No tutaj zdecydowanie kwestia gust, dla mnie ładniejsza jest Kosterhalfen zdecydowanie (twarz wygląda jak na swój wiek, u Hasay to jest dobre +kilka ładnych lat jak się poogląda jej codzienne InstaStories). Ale w pełni zgoda co do wagi, Kosterhalfen to już w ogóle waga superpiórkowa. Czasem się zastanawiam jak ona przy swojej masie, którą raczej trzyma na codzień unika infekcji itp. Jordan często coś łapie. No i Jordan też kontuzje nie omijają, a co oglądam to żelazo często przerzuca.

[marek301]

Takie opinie mogą być po prostu przykre dla samych zawodników.

Ricardo masz w 100% racje. Nie powinienem pisać w ten sposób.
To są bardzo delikatne "sprawy".

Bardzo przepraszam wszystkie zawodniczki!

Nie chcę się usprawiedliwiać, ale uważam że wszystkie biegające Panie
są na swój sposób Piękne!
Bardzo bym chciał, aby były również zdrowe i szczęśliwe.

[Logadin]

I tak jak przewidywałem. Jordan nabiegała 1:14:27 w połówce w Eugene.
"1:14:27. She just froze out there. Said her lungs felt fine, could have kept going for a marathon, just couldn’t get any turnover."
Na Walencję obstawiam czas w okolicy 2:26+.

[Ricardo]

Jordan Hasay w trudnych warunkach pogodowych ukończyła półmaraton w Eugene z czasem 1:14:27. Temperatura 6°C na pewno nie sprzyja najlepszym wynikom. Mimo to Jordan i tak jest zadowolona, że w końcu mogła pobiec zawody bez bólu spowodowanego przez poprzednie kontuzje.

[Ricardo]

Na Walencję obstawiam czas w okolicy 2:26+.

Zobaczymy, ale wydaje mi się, że może szybciej

[Logadin]

Nawet biorąc pod uwagę obecną pogode w Eugene zawodniczka z poziomu 2:20 nie powinna pobiec tego w 1:14 (wiem, że wyjście z kontuzji nie było wcale tak dawno temu). Jak dla mnie do Walencji za mało czasu by się tutaj coś mocno zmieniło. Życzę jak najlapiej ale nawet to 2:26 to troszkę na wyrost przewiduję.

[Ricardo]

Może masz racje, 6 grudnia się okaże

[Ricardo]

Przed Walencją będzie jeszcze półmaraton w New Delhi (29 listopada). Ciekawe jak poradzi sobie Ruth Chepngetich po niezbyt udanym starcie w Londynie. U mężczyzn zadebiutuje Muktar Edris, a tytułu będzie bronił Andamlak Belihu (59:10).