Komentarz do artykułu „Sport ratuje życie" - rozmowa z Edwardem Rydzewskim
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3295
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Tylko, że w tym wypadku organizm był zahartowany bieganiem mocno krossowym od dawien dawna plus naturalna siła biegowa pochodząca i od tego i od ciśnienia w śniegu i ciężkich warunkach.
- Antek Emigrant
- Stary Wyga
- Posty: 171
- Rejestracja: 02 gru 2011, 09:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jerzy Skarżyński patrzy inaczej na ten wywiad: https://www.facebook.com/BiegiemPrzezZycie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 375
- Rejestracja: 29 gru 2016, 14:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Zgadzam się z Tobą co do powyższego. Pozwolę sobie tylko dodać, że obecnie studiowanie na AWF naszych gwiazd niewiele się różni. Marcin Lewandowski coś o tym mówi w tej znanej książce. Poza tym czym innym są te lewe "etaty" w WP?yacool pisze:To zwierzenie pozwala odważniej myśleć o kwestii instytucjonalnego dopingu w tamtych latach. Salazar też potrafił dużo zrobić dla swoich zawodników przekraczając granice legalności. Oregon project już nie istnieje. Podobnie wunder team. Dlatego uważam, że nie ma co tęsknić za tym co było, tylko zastanowić się, z czym próbuje mierzyć się Coe, proponujący od nowa tabele z bardziej wiarygodnymi wynikami.On [Kiryk] potrafił dużo zrobić dla swoich zawodników. Poświęcał się dla chłopaków, dla biegania. Kiedyś była taka sytuacja, że jego zawodnicy musieli nabiegać klasę mistrzowską, żeby zdobyć pieniądze... To on potrafił nawet 20-30 metrów przed metą kazać sędziom zatrzymać stoper. Zrobili komunikat, wysyłali do ministerstwa... Inny przykład. U jego zawodnika, który był na 3 roku studiów, dopatrzyli się, że nie ma matury. Kiryk pojechał i maturę załatwił.
Podsumowując "każdy orze jak może"