Komentarz do artykułu Spotkanie z Karoliną Nadolską, Poznań, 29 marca, 18:00

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6516
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Keri pisze:Niby nadal wazny jest trening i samo bieganie, ale widac ogromny luz i dystans do siebie. Niesamowita przemiana.
A mi się wydaje, że Karolina zawsze taka była, tak ją odebrałam po przeczytaniu jakiegoś wywiadu już kilka lat temu.
To bardzo dobre podejście, a w zasadzie nawet nie podejście, a cecha charakteru. I myślę, że dzięki temu tak dużo osiągnęła i pewnie jeszcze osiągnie. Bo niby bez spiny, ale odważnie, tak po prostu.
Poza tym ma dziewczyna siłę, zdrowie, no i przede wszystkim moc mentalną, że tak powiem - to czuć.

Dzięki za materiał, a Karolinie życzę dalszych sukcesów!
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

List Kuby do Karoliny: http://bieganie.pl/?show=1&cat=10&id=9263
Karolina, mam nadzieje, że sie nie obrazisz za upublicznienie. :)
wookesh
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 16 wrz 2015, 17:19
Życiówka na 10k: 32;59 1:12:02 Półmar
Życiówka w maratonie: 2;36;44
Lokalizacja: KamiennaGóra
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Link do bloga prowadzonego przez Kubę

http://kuba.blog.onet.pl/

Czytam bloga od roku i bardzo polecam. Musze przyznać że imponuje mi chłopak. W czasie gdy na blogach "wyczynowych biegaczy " panuje istne szaleństwo dużej objętości treningowej do maratonu, Kuba bardzo mądrze dobiera środki treningowe adekwatne do swojego poziomu i osiąga zamierzone cele startowe.
1:12:02 Półmaraton
Łukasz Kondratowicz.
teez
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 19 sty 2014, 19:10
Życiówka na 10k: 43:55
Życiówka w maratonie: 4:xx

Nieprzeczytany post

Świetnie się zachował. :jatylko: Karolina powinna zabrać go na jakiś lunch :hahaha:
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

Piotr Łobodziński pisze:Szkoda, że Karolina zawsze liczy na dzień konia. Życzyłbym sobie aby kiedyś "zaryzykowała" i pobiegła równo a najlepiej negative split.

Dużo mi rozjaśniła ta rozmowa w tej materii.
Zauważcie, że przy tej specyfice przygotowań (dwa miesiące na 2300m, ZERO treningów race pace (jak sama mówiła drugi zakres po 4.0-4.05, tysiączki/dwójki po 3:40-3:50, nawet dwusetki po 41 sekund/3:25/) - pojęcie negative split jest zupełnie abstrakcyjne - brakuje po prostu punktów odniesienia.

Pozostaje tylko bieg na samopoczucie - co akurat w tym przypadku działa nieźle. Drugą dychę Karolina pobiegła o minutę wolniej. Ile tu było realnie do urwania negative splitem? 30s?

Można się ewentualnie zastanawiać nad sensem włączenia w cykl przygotowań startów kontrolnych/treningów w tempie startowym, celem dokładnego oszacowania formy. Tyle - że to się moim zdaniem kompletnie mija z celem - przez zjazd z wysokości i zaburzenie cyklu przygotowań najprawdopodobniej straci się więcej niż te 30s. Poza tym, częste dotykanie prędkości startowych w treningu nie służy długowieczności sportowca. Kto wie, czy to nie z tego powodu, że Karolina biega tak wolno na treningach (oczywiście w odniesieniu do wyników) jest w stanie wciąż poprawiać życiówki (i rp :) w wieku 35/36 lat. Jeszcze tych parę sekund w maratonie brakujących jej do rekordu Polski - i będziemy mieli bezdyskusyjnie najlepszą biegaczkę długodystansową w historii kraju.

Reasumując: pitolenie o negative splicie w tym przypadku wydaje mi się kompletnie bezzasadne. Dobrze, że trenuje w ten sposób i dobrze, że startuje na samopoczucie - mamy przynajmniej następny rekord.
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Od razu poznałem ten głos z "offu" :)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13124
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

https://www.youtube.com/watch?v=8X-kfINw3yo&spfreload=5
https://www.youtube.com/watch?v=_v7-OTvCdAo
Miałem okazję obserwować tę zawodniczkę podczas treningu w Iten. Dysponuje długim sprężystym krokiem. To jest niespotykane u Europejczyków. Ludzie zachodu są usztywnieni i nie potrafią generować takiej sprężystości, która nie wynika jedynie z pracującej kończyny lecz całego korpusu sprężynującego wraz z nogą podporową. W naszej szkole pracuje się ciągle nad usztywniającym core stability, co niestety dewastuje poczucie sprężystości. Karolina Jarzyńska, którą niedawno podawałem za przykład sprężystości może dużo poprawić w swoim ruchu. Przede wszystkim ma dowód na to, że da się poprawić kadencję zachowując sprężysty, długi krok.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

yacool pisze:W naszej szkole pracuje się ciągle nad usztywniającym core stability, .............Karolina Jarzyńska, ............może dużo poprawić w swoim ruchu. Przede wszystkim ma dowód na to, że da się poprawić kadencję zachowując sprężysty, długi krok.
Kenijczycy też robią core stability. Nie mówię, że core stability jest na pewno takie super ale u nich to też występuje.
Natomiast nie wiem Jacek gdzie widać ten dowód ? To, że Kenijczycy biegają sprężyście nie jest dowodem, że da się poprawić kadencję zachowując sprężysty krok. To, że ktoś tak robi nie jest dowodem na to, że da się to powtórzyć.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13124
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kenijczycy podpatrują to co robi zachód w tym core stability. O biomechanice też nie mają wiele pojęcia, podobnie jak o fizjologii i w ogóle o treningu. Uczą się od białych.
Co do poprawy kadencji, czyli szybkości przejścia od przejmowania przeciążenia do wybicia, to jest to kwestia koordynacji skurczu ekscentrycznego i dynamicznej stabilizacji. Na przestrzeni około 0,2s dzieje się tyle rzeczy, że dotychczasowe metody pracy zwyczajnie nie przystają do tego zagadnienia.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No ale chodzi mi o to, że chyba przesadzasz używając słowa "dowód". "Zmiana kadencji" pozornie brzmi tak niewinnie a to przecież pociąga za sobą mnóstwo konsekwencji, nie da się tak sobie po prostu zmienić jednego parametru bez wpływania na inne. Z jednej strony zwiększenie kadencji może osłabić tę tak wychwalaną przez Ciebie sprężystość Karoliny. Z drugiej strony będzie pewnie miało kolosalne znaczenie dla kosztu energetycznego biegu. Karolina wybrała swój styl intuicyjnie, co pokazuje że jest on dla niej w tym momencie energetycznie optymalny. Trzeba by zmienić ją tak, żeby inny ruch wybierała jako energetycznie najlepszy. Ty chyba nie masz narazie dowodów na to, że potrafisz to zrobić.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13124
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z czegoś już wnioski wyciągam. Na razie udało się zmienić ruch czarnemu i w kilka miesięcy z 2:27 zszedł na poziom 2:15. To jednak co jest ważne w podejściu biomechanicznym, to konkretna propozycja wyjścia z impasu. Nawet jeśli nie jest w tej chwili poparta wynikami, to warto zwrócić na nią uwagę.
(...) Z jednej strony zwiększenie kadencji może osłabić .... sprężystość Karoliny. Z drugiej strony będzie pewnie miało kolosalne znaczenie dla kosztu energetycznego biegu. Karolina wybrała swój styl intuicyjnie, co pokazuje że jest on dla niej w tym momencie energetycznie optymalny. Trzeba by zmienić ją tak, żeby inny ruch wybierała jako energetycznie najlepszy.
Z podobnym problemem zmagają się programiści ruchu robotów humanoidalnych. Mowa jest o wpadaniu w tzw. lokalne minimum, czyli uzyskaniu ruchu, który jest optymalny dla danych możliwości. Żeby jednak poprawić mobilność robota, to trzeba wyjść poza optymalne, lokalne minimum. Dlatego też zwiększenie wydatku energetycznego jest nieuniknioną konsekwencją. Stąd praca nad ruchem powinna być w okresie poza startowym, bo nie da się nauki nowego ruchu pogodzić z zasadą lokalnego minimum, które na dzień dzisiejszy dla Karoliny wynosi 1:09.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Z czegoś już wnioski wyciągam. Na razie udało się zmienić ruch czarnemu i w kilka miesięcy z 2:27 zszedł na poziom 2:15. To jednak co jest ważne w podejściu biomechanicznym, to konkretna propozycja wyjścia z impasu. Nawet jeśli nie jest w tej chwili poparta wynikami, to warto zwrócić na nią uwagę.

.......zwiększenie wydatku energetycznego jest nieuniknioną konsekwencją. Stąd praca nad ruchem powinna być w okresie poza startowym, bo nie da się nauki nowego ruchu pogodzić z zasadą lokalnego minimum, które na dzień dzisiejszy dla Karoliny wynosi 1:09.
Oby to na skutek Twoich działań. Ale nie zdziwiłbym się, gdyby on pobiegł to 2:15 bez względu na to z kim by rozmawiał.

Tak, zwiększenie kosztu, lokalne minimum, to samo mówi Romanov. Kiedyś mówił, że 12 tygodni jest potrzebne na przestawienie się. Ale udowodniono mu, że 12 tygodni to za mało (zabawne, że sam wziął udział w tym badaniu i musiał się pod tym podpisać). No to teraz mówi, że więcej niż 12 tygodni. To jest cały czas sfera pobożnych życzeń. Z tym, że ja dużo bardziej wierzę w Twoje życzenia niż Romanova. :)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Przeniosłem tą dyskusję do wątku o Karolinie
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13124
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Romanov się skończył.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

a Daniels? bo jak też, to czym się teraz nawalimy?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
ODPOWIEDZ