Rolli pisze:A o jakiej ty bazie w Polsce mowisz? O 40-latkach z duzym brzuszkiem i 50'/10km? Idz do klubu LA i zobacz ile tam trenuje profesjonalnie. Zobacz na ulicy co sie dzieje... ilu pobiegnie w "Pacanowie" na 10km w 29 minut. Ktos kto biegnie 35'/10km po 4-5 latach treningu nie jest zadnym zapleczem czy baza, z ktorej wylonia sie rekordzisci swiata.Adam Klein pisze:Rolli, konkurencja w bieganiu na świecie. Zobacz sobie ile zawodników ma ALL-ATHLETICS w swojej bazie z młota a ile z 10000m.Rolli pisze: Adam, nie spodziewalem sie tego po tobie. To sa zawodnicy ktorzy trenuja 15x w tygodniu. A co pokazuje konkurencja w bieganiu? Gdzie? W Polsce? 3 zawodnikow i to nawet nie na skale światowa.
IAAF-tabla jest tak punktowana jak punkty w dziesięcioboju. I w ten sposob mozna jak najbardziej porownywac te punktacje.
I jeszcze wiecej. U nas trenuja tez wielobojowcy. Na trening biegowy potrzebuja 2x w tygodniu. Na techniczny 7-9x.
Oczywiscie rzucić mlotkiem kazdy da rade, ale czy dorzuci do trawy to juz bym na to nie liczyl. To takie porownanie jak truchtanie 3km po parku z wynikami maratonczykow na IO.
To, że jakaś konkurencja jest do trenowania technicznie czy organizacyjnie trudna to nie znaczy, że jest tam duża konkurencja, to właśnie obniża konkurencyjność, tak jak płotki czy przeszkody są mniej konkurencyjne niż biegi płaskie.
Ta lista na All-Athletics troche przekreca rzeczywistosc. Wiekszosc z nich to wschodnia Afryka. Nawet jak wystepuja w barwach innych krajow (Lagat) I dlaczego wschodnia Afryka, to chyba nie potrzeba dyskutowac. Ale w kuli czy mlocie nie ma tam nikogo ze wschodniej Afryki...
Ostatnio bylem w K-Kozlu i u starego trenera zony bylo 3ka dzieci. Kiedys ich bylo 30. Ale tez u mnie w klubie nie ma nikogo, ktory by nawet mogl mazyc o profesjonalizmie. Kiedys u nas biegali i chlopaki po 29' lub 46s/400, ale to juz dawno minęło. Wszyscy chca biegac, ale sie nie pocić.
Jednak jak ktos jedzie na IO, uwierz mi, ten jast naprawde bardzo dobry z plusem. Bardzo ciezko trenuje i poswieca i ustawia cale zycie pod to co robi. Zobacz na liste co rzuciła Wlodarczyk i jaka jest odleglosc do 2-3-4...
Zreszta tak mozna mowic i o innych dycyplinach sportu. Na przyklad grupowa gimnastyka artystyczna... ale jak usyszalem, ze one trenuja razem 35 godzin w tygodniu!! 35 godzin!!! Ktory maratonczyk biegnie 35 godzin w tygodniu?
Troszeczkę przesadziłeś @Rolli. Ile osób trenuje młot, a szczególnie kobiety?? Dyscyplina jest relatywnie młoda, a rekordy nie wyśrubowane. Dodatkowo trening 35 godzin, ok ja też pracuje po 10 godzin dziennie. To jakiś wyczyn? Mnóstwo osób pracuje więcej. Dodatkowo trzeba spojrzeć racjonalnie, na czym ten trening polega i jaki ma wydatek energetyczny. Szachista się nie męczy fizycznie, ale strasznie dużo "wydziela ciepła od myślenia". Taka moja dygresja.
Wg mnie młot kobiet jest młodą dyscypliną i punktacja dla niej nie jest dobrze dobrana.