#OWM

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
ijon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 11 maja 2013, 15:59
Życiówka na 10k: 00:39:21
Życiówka w maratonie: 03:01:54

Nieprzeczytany post

Dlaczego przypadek Yareda jest inny niż Szosta w kontekście Rio?? Żaden nie potwierdził się w tym roku w półmaratonie w zakładanym czasie, obaj go nie zaliczyli. Albo żaden nie powinien jechać albo obaj.
Obrazek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Bo Henio pobiegł maraton.
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

uznaniowość - stan, który każda władza (decydent) lubi najbardziej :)
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
ijon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 11 maja 2013, 15:59
Życiówka na 10k: 00:39:21
Życiówka w maratonie: 03:01:54

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Bo Henio pobiegł maraton.
Jeżeli nie zabiorą Shegumo, to powinien się on poczuć pokrzywdzony. Upieram się, że obaj mają taką samą sytuację: podobną kwalifikację w 2015; a w 2016 jeden dobiegł do mety z bardzo słabym wynikiem, a drugiego wykluczyła kontuzja.
To wszystko jest mało transparentne. Można było zaczekać z decyzjami te kilka dni i faktycznie przeanalizować sytuację wszystkich zawodników i ogłosić cały skład kadry. To troche wygląda, jakby Szost miał miejsce na Rio jeszcze przed Orlenem.
Obrazek
MarcinLeja
Wyga
Wyga
Posty: 56
Rejestracja: 15 gru 2015, 16:17
Życiówka na 10k: 37:25
Życiówka w maratonie: 2:59:06

Nieprzeczytany post

ijon pisze: Jeżeli nie zabiorą Shegumo, to powinien się on poczuć pokrzywdzony. Upieram się, że obaj mają taką samą sytuację: podobną kwalifikację w 2015; a w 2016 jeden dobiegł do mety z bardzo słabym wynikiem, a drugiego wykluczyła kontuzja. To wszystko jest mało transparentne. Można było zaczekać z decyzjami te kilka dni i faktycznie przeanalizować sytuację wszystkich zawodników i ogłosić cały skład kadry. To troche wygląda, jakby Szost miał miejsce na Rio jeszcze przed Orlenem.
Różnica jest ogromna! Szost pobiegł minutę wolniej w biegu, w którym miał tylko udowodnić swoją formę (czyli nie musi być lepszy!). Natomiast Shegumo niestety nie pobiegł żadnego biegu ze względu na kontuzję (maratonu ani półmaratonu). Nie ma pewności jaką ma formę.
Dla lepiej wziąć Giżyńskiego, bo ten gość ma charakter i silną wolę w walce co pokazał ostatnio w biegu.
jacekj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 349
Rejestracja: 05 lut 2010, 21:40
Życiówka na 10k: 44:36
Życiówka w maratonie: 3:48:21
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Orlen finansuje PKOL?

Yared chyba nie ma wsparcia...
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13151
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

MarcinLeja pisze:lepiej wziąć Giżyńskiego, bo ten gość ma charakter i silną wolę w walce co pokazał ostatnio w biegu.
No tak, tylko w walce o co? O frekwencję?
ijon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 11 maja 2013, 15:59
Życiówka na 10k: 00:39:21
Życiówka w maratonie: 03:01:54

Nieprzeczytany post

MarcinLeja pisze:
ijon pisze: Jeżeli nie zabiorą Shegumo, to powinien się on poczuć pokrzywdzony. Upieram się, że obaj mają taką samą sytuację: podobną kwalifikację w 2015; a w 2016 jeden dobiegł do mety z bardzo słabym wynikiem, a drugiego wykluczyła kontuzja. To wszystko jest mało transparentne. Można było zaczekać z decyzjami te kilka dni i faktycznie przeanalizować sytuację wszystkich zawodników i ogłosić cały skład kadry. To troche wygląda, jakby Szost miał miejsce na Rio jeszcze przed Orlenem.
Różnica jest ogromna! Szost pobiegł minutę wolniej w biegu, w którym miał tylko udowodnić swoją formę (czyli nie musi być lepszy!). Natomiast Shegumo niestety nie pobiegł żadnego biegu ze względu na kontuzję (maratonu ani półmaratonu). Nie ma pewności jaką ma formę.
Dla lepiej wziąć Giżyńskiego, bo ten gość ma charakter i silną wolę w walce co pokazał ostatnio w biegu.
Przy całej sympatii do Henia, swoim biegiem udowodnił właśnie, że nie ma formy. Polecam prześledzić dokładnie międzyczasy, które pokazują, że zaczął wyraźnie zwalniać już od połówki dystansu. Pierwsze 21k pokonał średnim tempem 3:02, a drugie, gdzie teren wyraźnie opadał już tylko w 3:15. Takie są niestety fakty. Trasa była idealna na szybki bieg, a warunki przyzwoite (mówię z własnego doświadczenia, bo sam biegłem). Tymczasem już kilka minut po biegu PZLA ogłasza, że Szost ma kwalifikacje. Pewnie obiektywnie i tak w tym momencie jest na wyższym poziomie niż reszta, bo to co obecnie biega nasza elita to dramat. Myślę jednak, że Shegumo nie miałyby żadnych problemów z uzyskaniem wyniku lepszego. To jest najrówniej biegający zawodnik z tej stawki w ostatnich latach.
Obrazek
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

ijon pisze:
1) Przy całej sympatii do Henia, swoim biegiem udowodnił właśnie, że nie ma formy. ..........
2) Trasa była idealna na szybki bieg, a warunki przyzwoite (mówię z własnego doświadczenia, bo sam biegłem). ...........
3) Myślę jednak, że Shegumo nie miałyby żadnych problemów z uzyskaniem wyniku lepszego.
1) Patrz na sprawę szerzej
2) Nie wiem w jakim tempie biegasz maraton, ale jeśli biegnie się w pomiędzy tempie 3:00 (średnie tempo drugiej piątki) a 3:10 to postrzeganie problemów jest zupełnie inne niż jak się biegnie nawet po 3:30. Ja jechałem przed czołówką i wiatr w drugiej części był na tyle mocny, że nie mam wątpliwości, że to nie były warunki na szybki bieg
3) Fakt jest taki, że Yared nie podjął walki, więc czy miałby czy nie miałby to gdybanie.
ijon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 11 maja 2013, 15:59
Życiówka na 10k: 00:39:21
Życiówka w maratonie: 03:01:54

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: 1) Patrz na sprawę szerzej
2) Nie wiem w jakim tempie biegasz maraton, ale jeśli biegnie się w pomiędzy tempie 3:00 (średnie tempo drugiej piątki) a 3:10 to postrzeganie problemów jest zupełnie inne niż jak się biegnie nawet po 3:30. Ja jechałem przed czołówką i wiatr w drugiej części był na tyle mocny, że nie mam wątpliwości, że to nie były warunki na szybki bieg
3) Fakt jest taki, że Yared nie podjął walki, więc czy miałby czy nie miałby to gdybanie.
Dzień przed Orlenem zrobiłeś fajny wywiad z Henrykiem, gdzie zachwalałeś negative split i mówiłeś, że najlepsze wyniki zawodowców charakteryzują się lekkim przyspieszaniem. Tutaj mamy przypadek, że każdy km w drugiej połówce był pokonywany wolniej przeciętnie o 13 sek na każdym km. Jak dla mnie to gigantyczna różnica na takim poziomie. Co odpowiedziałbyś, gdyby jakiś anonimowy amator poprosił na forum o ocenę swojego maratonu z takim positve split?
Trochę nie rozumiem też pkt 2. Chodziło Ci, że opór powietrza rośnie wraz z prędkością? Zaryzykuje, że mnie amatorowi biegającemu tempem 4:20 min/km wiatr przeszkadza tak samo, jak zawodowcowi biegnącemu 3:10. Moim zdaniem wiało między 23 a 28km, potem było ok. Ale zostawmy to. Fakt jest taki, że ja biegłem, Ty jechałeś autem; ja drugą połówkę pobiegłem szybciej. Zgodzę się z 3 pkt - to jest tylko moje gdybanie.
Reasumując - moim zdaniem to był fatalny bieg Henryka, chyba jeden z jego najsłabszych rezultatów w karierze (nawet w Londynie był ciut lepszy, a tam był niesamowity upał). Bardzo lubię Henia i zawsze mu kibicuję, ale widać, że dzieje się coś złego. Te zmiany trenerów dają do myślenia. Zrezygnował z Leonida, bo pojawił się lekki regres wyników; plus współpraca była słaba (choć ja to zrozumiałem, że on się nie wywiązywał z swoich obowiązków). Minęło kilka miesięcy i jest powrót.
Obrazek
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

ijon pisze:Chodziło Ci, że opór powietrza rośnie wraz z prędkością?
Dla przepływu turbulentnego to nawet z kwadratem prędkości.
anda31
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 28 kwie 2015, 11:34
Życiówka na 10k: 41:46
Życiówka w maratonie: 3:18:53

Nieprzeczytany post

ijon pisze:Dlaczego przypadek Yareda jest inny niż Szosta w kontekście Rio?? Żaden nie potwierdził się w tym roku w półmaratonie w zakładanym czasie, obaj go nie zaliczyli. Albo żaden nie powinien jechać albo obaj.

Czy wczorajszy czas na półmetku Szosta nie może być potwierdzeniem dyspozycji co do Rio?

Mój błąd, myślał że minimum w 1/2 jest 1:04:30, a jest o 1 niższy,
Czy w Polsce doczekamy się przejrzystych kwalifikacji? jak np. w USA
MarcinLeja
Wyga
Wyga
Posty: 56
Rejestracja: 15 gru 2015, 16:17
Życiówka na 10k: 37:25
Życiówka w maratonie: 2:59:06

Nieprzeczytany post

yacool pisze:
MarcinLeja pisze:lepiej wziąć Giżyńskiego, bo ten gość ma charakter i silną wolę w walce co pokazał ostatnio w biegu.
No tak, tylko w walce o co? O frekwencję?
Choćby o to, że jak będę oglądać bieg maratoński to będę wiedział, że Giżyński to chłop z jajami i będzie walczył do samego końca. Jeżeli możemy jakkolwiek ocenić większość osób, którzy walczyli o minimum to Mariusz nie kombinował, nie wycofał się i nie tłumaczył się głupio (chyba, że ja nie czytałem), że coś nie poszło itp. - wszyscy Ci co kombinowali i tak nie awansowali a u kibiców jest to dokładnie zapamiętane.

No i najważniejsze ... lepiej, żeby jechał Giżyński jako trzeci lub ktoś inny, niż kolejny działacz.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

ljon, chyba trochę nie rozumiesz o co chodzi z tym negative split. Jadę samochodem i nie mam jak wiecej pisac teraz.
pogrodnik
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 23 lis 2014, 19:40
Życiówka na 10k: 40:40
Życiówka w maratonie: 3:28:08

Nieprzeczytany post

ijon pisze:Trasa była idealna na szybki bieg, a warunki przyzwoite
Z mojego doświadczenia: trasa była bardzo dobra, warunki niekoniecznie (szczególnie bieg pod wiatr od 25km).

Między 25-30km starałem się dawać zmiany w mojej minigrupie na 3:00 (zamiast się chować i pasożytować) - niestety musiałem uznać wyższość wiatru.

Sporo zależy też od wzrostu biegacza. Niższy wzrost = mniejszy opór powietrza.

To mogło dość istotnie wpłynąć na kolejność na podium.
ODPOWIEDZ