Komentarz do artykułu Wege-biegacze mogą wygrywać!

[Adam Klein]

No jasne, że są. Są gorsi bo jedzą mięso.

To jest demagogia.

Powinniście się wyluzować, polecam bieganie.

Mi sie wydaje, że to Ty powinieneś sie wyluzować. Weganizm odbiera poczucie humoru? Ja akurat wierze w weganizm, (także na wyczynowym poziomie) choc sam mięso czasem jadam.

[WojtekM]

A czy znasz jakiś vege-sportowców z czołówki w dyscyplinach w których konkurencja jest większa niż w ultra ?

Pytam bez złośliwości ,a z czystej ciekawości.

oprócz wspomnianego Carla Lewisa na diecie wegetariańskiej/wegańskiej byli/są np:
Paavo Nurmi, Edwin Moses, Bode Miller, Martina Navratilova, Robert Parish, Dave Scott, Prince Fielder

[cornn]

oprócz wspomnianego Carla Lewisa (...)

No to zależy czy uznajemy że pseudoefedryna i efedryna były syntezowane z produktów wyłącznie roślinnych
Oczywiście jeżeli brał tabletki bo jak dożylnie to technicznie patrząc nie był to pożywienie.

[WojtekM]

oficjalnie chyba go nie złapali. nikomu się nie chce drążyć. za mało nośne już nazwisko. a z drugiej strony gwiazdy NBA mają zbyt dobrych adwokatów i zbyt duży biznes jest oparty o te rozgrywki. więc lepiej było przetrzepać Armstronga. ciągle znany, a nie stał już za nim biznes hahahaha.

[xrazowy]

można też być gejem i wygrywać
można nie jeść słodyczy i wygrywać
można nie oglądać telewizji i wygrywać
można nie lubić muzyki i wygrywać
można nie mieć dzieci i wygrywać
można mieć dzieci i wygrywać
można mieszkać w szałasie i wygrywać
można hodować gęsi i wygrywać
można być strażakiem i wygrywać
można reperować dachy i wygrywać
można nie wierzyć w boga i wygrywać
można wierzyć i wygrywać
można pisać głupie artykuły i wygrywać
można napisać milion podobnych i wygrywać ?

[cornn]

Armstronga czy Marit Koch też oficjalnie nie złapali.
Proponuje raczej artykuł:
można nie brać i wygrywać?

[przemekWCH]

Czy są na sali weganie ?:)

[cichy70]

są.

[ioannahh]

jestem wegetarianką od 12 lat i podobnie jak wielu przedmówców uważam że dorabianie wielkiej ideologii do wpływu sposobu odżywiania na wyniki sportowe jest mocno przesadzone. osobiście sądzę że wegetarianizm jest świetny zarówno dla szybkiej regeneracji organizmu po wysiłku jak i dla ogólnego samopoczucia, ale to trochę tak jak z kwestią zdrowego odżywiania: jednemu może służyć, innemu nie - za dużo czynników się na to składa, żeby móc wystosować jednoznaczną tezę. wielu czołowych sportowców (michael phelps, alistair brownlee) jest daleka od stosowania zasad zdrowego odżywiania, a to przecież nie znaczy, że nie warto się zdrowo odżywiać. za dużo ogólników, za mało podążania głosem serca i rozsądku ihmo