Komentarz do artykułu Lekkoatletyczny rozwód - Adam Kszczot kończy współpracę ze Stanisławem Jaszczakiem

[bosak]

Ale żeś sobie posklejał... Czy to może było w jednej wypowiedzi? Nie chce mi się (z lenistwa ) poszukiwać Twoich wypowiedzi, bo też tak umiem sklejać.
Poza tym dlaczego na mnie napadacie? To publiczne forum i wypowiedziałem się jak chciałem! Co to Was obchodzi co ja o tej zmianie myślę? A właśnie o jakiej zmianie? Przecież Kszczot nie podał "zamiennika"
Czyżby było jakieś zapotrzebowanie na przyklaskiwanie tej zmianie? Chociaż nie wiadomo "Na co Stryjek zamienił kijek" Jak jest dobrze, to sukces mój (ewentualnie nasz), a jak źle to wina trenera... Jak były wyniki to pianie było, że HEJ
Moje zdanie jest niezmienne z taką argumentacją Kszczota. To foch! Może Wam się nie podobać To bardzo kiepska argumentacja i już.
A Wy skąd wiecie, że zmiana (?) jest dobra i będą cud wyniki?

[Qba Krause]

to jest forum dyskusyjne więc się dyskutuje, czasami polemizuje z innymi, jeżeli ktoś pisze coś z czym inni się nie zgadzają, również dają temu wyraz.

[bosak]

Ok. Ja to rozumiem. Ale Wy nie przedstawiacie swojego zdania tylko czepiacie się tego, co ja napisałem! Napisz swoje i inni też i będzie gitara

[Damiano]

http://www.sport.pl/lekkoatletyka/1,649 ... enera.html

''- Nieoficjalnie słyszałem, że Adam już po igrzyskach w Londynie dopytywał o trenerów polskich i zagranicznych ze wskazaniem na USA. Nie chcę mówić o powodach, dla których zawodnik podjął taką decyzję. Szczerze mówiąc, czuję się niezręcznie, to delikatna sprawa. Sami zainteresowani mi o tym nie mówili, ale wiem jednak o nadużywaniu alkoholu przez szkoleniowca i domyślam się, że być może to okazało się decydujące.'' Jerzy Skucha.

Taka kolej rzeczy, Szost z Chabowskim też zmienili trenerów, widać z jakim skutkiem. Wiedzieli czym ryzykują bo pierwszy sezon po zmianie wcale nie musi być dobry, nowy trener w pewnym sensie musi ''nauczyć się'' zawodnika, jak reaguje na bodźc itd. Gadanie o jakimś fochu jest dla mnie śmieszne, Kszczot to światowa klasa i logiczne, że wymaga konkretnej, fachowej opieki, wsparcia od trenera. Skoro nie ma już chemi między nimi to była jedyna rozsądna decyzja w takim razie. Powodzenia Adam.

[Qba Krause]

czepiamy się dlatego, że nie ma podstaw by twierdzić, że to foch. i tyle.
swoją opinie trzeba uargumentować.

ja nie wiem jakie ustalenia i umowy były między zawodnikiem a trenerem. ale doskonale rozumiem, ze skoro trener ich nie dotrzymał, to zawodnik podziękował za współpracę.
równie dobrze mógłby to zrobić trener i też by to było zrozumiałe.

[bosak]

A jak były sukcesy Kszczota, to alkoholu nie było w szkoleniowcu?
Oczywiście to wybór zawodnika kto go trenuję. Nie mam nic do zmian.

[Damiano]

Piszesz, że jak były sukcesy to alkoholu nie było, a może nie wiesz na jakim etapie dopiero był??

[bosak]

Nie wiem. A Ty wiesz? A wiesz w ogóle, że o to alkohol chodzi w mówieniu Kszczota: Umówiliśmy się na coś...
I czy w ogóle winny jest/był alkohol? Łatwo komuś przeczepić łatkę.

I nie piszę, A PYTAM!!!! Jeśli były sukcesy to było wszystko okej? Nie wmawiaj mi bzdur. Ja nie wiem co było powodem rozstania się ich. Na końcu mojej wypowiedzi powyżej jest znak zapytania. Może dwa razy czytaj zanim coś napiszesz!

[Damiano]

Powiedzmy, że coś wiem, i co z tym zrobisz?? Aha i uważaj bo Ci żyłka pęknie. Tak sie składa, że nie raz byłem na zgrupowaniu w tym samym czasie co Adam i jego trener czy też zawodach. Każdy wiedział o co chodzi, że jest problem i stawał się on coraz poważniejszy i to nie dotyczy tylko tego jednego trenera...

Pierwsze primo nic nikomu nie wmawiam tylko obracam sie w takim towarzystwie zawdoników i trenerów w jakim Ty się chyba nie obracasz i chyba moge coś więcej wiedziec/powiedzieć, a po drugie primo bede czytał tyle razy ile mi się podoba.

Pozdrawiam.

[f.lamer]

To publiczne forum i wypowiedziałem się jak chciałem!

wypowiedziałeś się jak chciałeś.
najpierw orzekłeś że to foch (to słowo jest nacechowane, a poza tym oznacza że za decyzją nie stoją racjonalne argumenty), potem napisałeś że decyzję ocenisz PO wynikach, potem znowu powtarzasz że to foch, później że to oczywiście wyborem zawodnika jest kto go trenuje.
ja w każdym razie pasuję

[bosak]

Aleś ty jednak mało rozgarnięty! Jeszcze dla Ciebie napiszę. Uważałem i uważam (nie orzekłem!), że to foch Kszczota! Natomiast czy zmiana była słuszna, czy nie słuszna, to wypowiem się po wynikach w przyszłości. Nie wiem teraz (a Ty już wiesz ) czy ona jest dobra czy zła, lepsza czy gorsza. Zrozumiałeś człowieczku? Wątpię jesteś zbyt wielkim lamerem Ale napisałem...
Do Damiano.
Oczywiście że nie bywam na takich zgrupowaniach i dla tego nie mam problemów z pisaniem swoich opinii. Ty musisz być "obiektywny" inaczej niestety, bo znasz tego lub tego lub obu.
A czy ta Twoja "większa" wiedza ma jakieś odzwierciedlenie tu? Przecież nic nie napisałeś konkretnego poza krytyką mojego punktu widzenia. Brak umiejętności czy wiedzy? Napisz swoje zdanie na ten temat!
Jeszcze raz napiszę. Jak ja to lubię Argumentacja Kszczota o rozstaniu się z trenerem jest na poziomie podstawówki
Poza tym nie o to chodzi w tym artykule kto jak biega, kto na jakich zgrupowaniach jest, kto zna jakich trenerów, kto z kim biega itp itd.

[Qba Krause]

bosak, szczerze radzę, byś nie odzywał się w taki sposób do innych.

[bosak]

To znaczy w jaki?
Albo nie odpowiadaj. Masz rację skoro nie jestem z Wami to lepiej milczeć.
Pozdrawiam

[Qba Krause]

atakujący dyskutanta a nie jego argumenty, do tego obraźliwy.

[bosak]

W żadnej Waszej wypowiedzi nie widziałem argumentów własnych!! Poczytaj wątek od początku. To Wy atakujecie mnie. Robicie (jeden ludź) "sklejanki" moich wypowiedzi do różnych spraw. Mój pierwszy post był moją opinią jedyną i niezmienną w tym wątku. Wasze natomiast od razu są krytykujące mnie! Nie przedstawiliście żadnych własnych argumentów. Jedynie "podobno" lub jakiś cytat innej osoby/dziennikarza. Lub "nie byłeś na zgrupowaniu" lub "wiem więcej" ...
Poczytaj od początku wątek

Acha.
I przestańcie pisać o MOIM punkcie widzenia, a skupcie się o decyzji Koszczota o zmianie trenera. To znaczy o zaprzestaniu pracy z obecnym. Zresztą o tym jest ten artykuł.